“Recepcjonista jest jak kapitan na mostku. Póki statek płynie prosto, nie ma zbyt wiele do roboty. Lecz na wszelki wypadek musi tkwić na posterunku. (s.72) ”
"Obejrzał się za siebie. Nikt oprócz niego nic nie zauważył. Goście siedzieli przy stołach, dwie pary wolno tańczyły. Jedni i drudzy wyglądali, jakby już także pomarli. Wesele żywych trupów, pomyślał...