“Sasha posłuchała i poczuła się tak, jakby skóra na jej czaszce się kurczyła. Był to straszliwy chór bezradnego strachu. Siedmioro noworodków darło się i wrzeszczało, jakby miało się z nimi stać coś tak przerażającego, że już nigdy nie będą mogły złapać oddechu.”
Sprzedaż od 01.12.2006 w klinice położniczej w louisville noworodki zapadają na tajemniczą chorobę. nieustający płacz i brak snu skazują je na powolną śmierć z wycieńczenia. do dziennikarki sashy smit...