Symbioza między nami była autentyczna i namacalna, teraz zaś czułam, że brak mi Lucy, jak gdyby stała się ona przedłużeniem mnie samej. Zdałam sobie sprawę, że stanowiła tę okropną, straszną część mnie, która powinna zostać zamknięta i już nigdy niewypuszczona na świat - niczym "wariatka na strychu" z powieści "Dziwne losy Jane Eyre".
Został dodany przez: @ilona_m2@ilona_m2
Pochodzi z książki:
Tangerynka
Tangerynka
Christine Mangan
5.3/10

Alice spodziewałaby się spotkać w Maroku każdego, tylko nie Lucy. Po owianym tajemnicą wypadku na amerykańskiej uczelni te dwie przyjaciółki – dawniej nierozłączne – przez ponad rok nie utrzymywa...

Komentarze