Tupnęła nogą. Miała nadzieję, że zachłanną kreaturę trzymała przez tydzień sraczka. Miała nadzieję, że cosik wysrało na wylot swoje ohydne "się", później z powrotem, a potem wpadło w rozpadlinę, zgubiło imię i zdechło samotnie, puste jak wydmuszka, w gniewnej ciemności.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Muzyka milczącego świata
2 wydania
Muzyka milczącego świata
Patrick Rothfuss
10/10
Cykl: Kroniki królobójcy, tom 2.5

„Proza Rothfussa jest doskonała. Piękne metafory, autentyczność głosu Auri i emocje, którymi pulsuje ta historia, są niezwykle sugestystywne" - Marc Alpin, „Fantasy Faction” Głęboko w podziemiac...

Komentarze