“W 1948 roku kończyłem studia, robiłem absolutorium, i wtedy się okazało, że wszyscy absolwenci medycyny idą do wojska — na zawsze. Powiedziałem sobie — nie, w takim razie ostatniego egzaminu zdawać nie będę, nikt mnie nie zmusi.”
Zdumiewająca świeżość spojrzenia pozwala Lemowi mówić o najważniejszych problemach naszej współczesności w sposób przenikliwy, a zarazem odkrywczy. W rozmowie, której konwencja skłania do bezpośrednio...