“- W ogóle tego badania nie zrobiłam! - odpowiedziała niechętnie pacjentka. - Nie będzie mnie pierwszy lepszy konował patroszył jakimś szlauchem. Go to ja? Indyk? Nawet tam poszłam, ale źle mu z oczu patrzyło! Jak jakiemuś okrutnikowi!”
Dla szóstki dawnych przyjaciół miał to być nie tylko relaksujący wypad w Tatry, ale i okazja, aby po latach odnowić znajomość. Nic jednak nie idzie tak, jak sobie zaplanowali. Kiedy zaś w czasie kuli...