Waga była masywna i wysoka, z jej pleców wystawał żelazny pręt, który służył do mierzenia wzrostu.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
My, skrajnie otyli
My, skrajnie otyli
Magdalena Gajda
7.5/10
Seria: Bez fikcji (RM)

Pierwszy reportaż o Polakach chorych na otyłość skrajnie olbrzymią Teresa leży na szpitalnym SOR-ze od trzech dni. Cały czas na wózku transportowym, a dokładnie przywiązana do niego pasami. Szpita...

Komentarze