Wiecie, co co mi chodzi? O subiektywność uczuć. O to, że głodujące dziecko, które straciło rodziców w bombardowaniu miasta, cierpi dokładnie tak samo jak syn miliardera, który nie dostał na urodziny kolejnego ferrari. To może się wydawać śmieszne, ale pomyślcie o tym. Czy kiedy było wam źle, to świadomość, że nie macie najgorzej i inni bardziej cierpią, jakkolwiek wam pomagała? Czy byliście w stanie przekonać siebie, że macie mniejsze prawo do odczuwania bólu niż inni? Nie sądzę.
Został dodany przez: @Puella13@Puella13
Pochodzi z książki:
Era Zero. Ego: Ostatnie Starcie
Era Zero. Ego: Ostatnie Starcie
Michalina Olszańska
6.5/10

Spika jest lekko zbuntowaną, za to silnie rozczarowaną życiem nastolatką. Podczas nudnej klasówki dostaje dziwnego ataku, w wyniku którego przenosi się do tytułowej Ery Zero. To miejsce w...

Komentarze