Wszyst­ko się zmie­nia i mody­fi­kuje sto­sow­nie do po­trzeb czasu i roz­woju ludz­ko­ści. Że też mogła się utrzy­mać dotąd tak bar­ba­rzyń­ska cere­mo­nia jak śluby mał­żeń­skie!
Został dodany przez: @mewaczyta@mewaczyta
Pochodzi z książki:
Wrzos
10 wydań
Wrzos
Maria Rodziewiczówna
7.4/10

Międzywojenna Warszawa. Andrzej Sanicki bryluje wśród śmietanki towarzyskiej stolicy. Chcąc spełnić ostatnią wolę matki, musi ograniczyć hulaszczy tryb życia i wreszcie się ożenić. Ma się związać ze ...

Komentarze