Zdumiał mnie uśmiech Pieńkowskiego w ostatnim momencie, kiedy po ogłoszeniu kary śmierci wyprowadzano go z sali rozpraw. To był uśmiech szczęśliwego człowieka. Jak to? Skazańca prowadzą na egzekucję, a on jest szczęśliwy! Z drugiej strony, uratować przed zagładą chociażby jedną planetę, nawet nie największą, ale najpiękniejszą - czy to nie wystarczy do szczęścia?
Został dodany przez: @piaty@piaty
Pochodzi z książki:
Matka diabła. Kulisy rządów Chruszczowa
3 wydania
Matka diabła. Kulisy rządów Chruszczowa
Wiktor Suworow
9/10
Cykl: Kroniki wielkiego dziesięciolecia, tom 1

Historyk i analityk wojskowy Wiktor Suworow w swojej najnowszej książce odtwarza wydarzenia z przełomu lat 50. i 60., na skutek konfrontacji ZSRR i USA ludzkość znalazła się wtedy na progu trzeciej w...

Komentarze