Znowu ruszył kalejdoskop podsuwanych przez wyobraźnię wizji: zmięta pościel, zwarta w uścisku, napięte ciała, ciche jęki. Wulgarne odzywki toczyły się niczym ciżba gapiów na miejscu wypadku: piczka, cipka kosmata, wykręcić z nią numerek, spuścić się, pieprzę-ci-ja-pieniądze-pieprzę-ja-zaszczyty-ale-jak-ciebie-pieprzę-to-już-istne-szczyty, mój grześ w twoim błotku, na boku i z doskoku, na raka, na stojaka, na podłodze, na stole, ależ ja cię pierdolę...
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Cujo
12 wydań
Cujo
Stephen King
7.8/10

W Castle Rock, małym, cichym miasteczku w stanie Maine, Cujo, potężny, acz spokojny bernardyn zaraża się wścieklizną. Z przyjaznego psa zamienia się w zwierzęcą, bezlitosną maszynę do zabijania – tym ...

Komentarze