Pamiętasz jak we łzach modliłam się o Ciebie gdy broniłeś się przed tą miłością nie chcąc otworzyć oczu wmawiałeś światu że lubisz to ciepłe słońce lewitujące na niebie a przecież wtedy był środek nocy
tułałeś się między latarniami odwracałeś głowę gdy na horyzoncie pojawiał się ten drobiazg drogowskaz