Powieść romantyczna, której akcja dzieje się w pierwszej połowie wieku XIX w naszej kochanej ojczyźnie. Hrabia zakochany w baronównie, i jak na doczepkę ona – Róża, córka dorobkiewicza, nie mająca w swoich żyłach ani odrobiny błękitnej, arystokratycznej krwi.

Wspominałam już o nim w pewnym artykulepoświęconym bohaterom powieści, które jeszcze nie zostały opublikowane. Przyszedł czas na hrabiego Waleriana Orłowskiego. Jest to mężczyzna dwudziestosześcioletni, urodziwy, z pozoru bardzo pewny siebie. Serce tego przystojniaka nosi w sobie skrzętnie ukrytą tajemnicę: płomienną, oddaną i wierną miłość do damy, które zwodzi go przez wiele lat. Jest do tego stopnia zdeterminowany, aby ją zdobyć, że postanawia wykorzystać pewną pannę do tego, aby wzbudzić w niej zazdrość.

Panna Najman to osoba wprost niezwykła. Pasjonatka koni i jeździectwa, świetnie radzi sobie nawet z najtrudniejszymi wierzchowcami, których charakterki zdają się być nie do ujarzmienia. Ta córka chłopskiego dorobkiewicza jest jedyną godną następczynią swojego ojca. Dlatego to właśnie Stefan Najman pewnego dnia postanawia uczynić z dziewczyny nie tylko hodowcę koni wyścigowych, ale także parobka, którego doświadczy ciężką pracą ponad jej siły. Spracowana, mizerna i wycofana dziewczyna, pewnego wieczora trafia na miejski bal, gdzie dostrzega pana hrabiego.

Spłoszona tłumem i zachowaniem polskiej elity panienka, postanawia opuścić bal i niczym zdziczały koń wpada na Waleriana. Co z tego wyniknie? Przeczytajcie następy zwiastun.