Temat

Beata Andrzejczuk - polscy autorzy dla nakanapie.pl

Postów na stronie:
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 13:39 #
O czym jest Proroctwo ? Napiszesz słówko więcej.Może tez sobie zażyczę, bo nie mam pojęcie co w tym roku wybrać....
# 2010-12-18 13:39
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 13:44 #
Oczywiście ;) Wklejam oficjalny opis książki:

Niepokojąca i zapadająca głęboko w pamięć opowieść o odwiecznej walce pomiędzy życiem i śmiercią, z dwiema siostrami w roli głównej. Historia w klimacie GOTHIC, od której po prostu nie sposób się oderwać. (Tamora Pierce, New York Times)
HISTORYCZNE PROROCTWO ROZDZIELA DWIE SIOSTRY
UOSOBIENIE DOBRA...
I WCIELENIE ZŁA...
KTÓRA Z NICH ZWYCIĘŻY?
Bliźniaczki Lia i Alice Milthorpe właśnie zostały sierotami. W dodatku stają się dla siebie śmiertelnymi wrogami. Kiedy każda z nich odkrywa swoją rolę, jaką spełnia w proroctwie, obracającym kolejne pokolenia sióstr przeciwko sobie, dziewczyny zostają uwikłane w przerażającą tajemnicę.
Tajemnicę, na którą składa się znamię na nadgarstku, śmierć rodziców, księga, mężczyzna oraz życie pełne sekretów...
Lia i Alice nie wiedzą, komu mogą zaufać. Wiedzą jedynie to, że nie mogą ufać sobie wzajemnie.

Jest to trylogia, do sprzedaży weszła już także część druga "Strażniczka Bramy". Wolę jednak najpierw przeczytać pierwszy tom i dopiero wtedy kupić kolejny.

# 2010-12-18 13:44
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 13:50 #
Ah, i jeśli nie czytała Pani żadnej z książek Stiega Larssona, to także polecam. Ja właśnie zaczęłam pierwszy tom "Millenium", ale już mi się podoba. Grube tomisko, nie ma co ;)
# 2010-12-18 13:50
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 13:53 #
No, no, no zaintrygowałaś mnie :))) Może zacznę od Proroctwa. Dwie książki udało mi się ,,wyrwać" od znajomej Agnieszki Lingas Łoniewskiej - jej autorstwa, więc w święta obłożę się książkami....Bardzo dziękuję za opis książki :))
# 2010-12-18 13:53
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 13:55 #
Nie ma problemu, proszę bardzo ;) A jakie są tytuły tych książek pani Agnieszki?
# 2010-12-18 13:55
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 14:32 #
Bez przebaczenia i Zakręty losu. Zaczęłam czytać ale zatrzymałam się na samym początku z braku czasu. W święta nadrobię :)) To coś w rodzaju dramatu sensacyjnego (zakręty) i coś w rodzaju romansu z watkami sensacyjnymi (bez przebaczenia) Więcej będę mogła napisać, gdy przeczytam. W roku ubiegłym dostałam Senność - bardzo mi się podobała i Lubiewo, które mnie rozczarowało. Być może dlatego, że zupełnie czegoś innego oczekiwałam :)
# 2010-12-18 14:32
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 14:39 #
Osobiście na książki autorstwa pani Beaty mam wielką ochotę. Nie mogę się już doczekać chwili,w której zasiądę do lektury z kubkiem gorącej herbaty. Myślę, że tego typu pozycje literackie są potrzebne każdemu, a dla mnie - jako przyszłemu pedagogowi - są to dzieła obowiązkowe.

Co jest dla Pani najważniejsze w opiniach recenzentów czytających książki wychodzące spod Pani pióra?
# 2010-12-18 14:39
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 14:46 #
Osobiście poleciłabym do przeczytania "Gdzie indziej" Gabrielle Zevin

Książka w moim odczuciu fantastyczna. Niby nie ma w niej wartkiej akcji, jednak posiada w sobie to coś co mnie w niej urzeklo.
# 2010-12-18 14:46
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 15:06 #
Super, pojawia się coraz więcej tytułów polecanych do przeczytania :) Leno, co jest dla mnie najważniejsze w opiniach recenzentów? Przede wszystkim, czy coś z tej książki ,,wynieśli dla siebie"? Czy książka spowodowała, że coś przemyśleli, czy dała im wrażenie estetyczne, czy coś zweryfikowali, czy uśmiechali się czytając, a może zasmucili...Czy książka dostarczyła im emocji? Dla mnie dobra książka, to taka od której czytelnik nie może się oderwać, wkracza w świat, który jest na stronicach tejże książki i żyje światem przedstawionym w książce. Jeśli czytelnicy piszą, że nie mogli się od książki oderwać, jestem bardzo zadowolona. Lubię, gdy czytelnik dostrzega ,,drugie dno" w książkach, bo takie ,,drugie dno" ma dla mnie Pamiętnik nastolatki...z pozoru niby lekki, niby typowy opis przeżyć nastoletniej bohaterki...Wolę też konstruktywną krytykę niż czcze pochwały, bo konstruktywna krytyka zmusza do przemyśleń.Zawsze ważniejsza jest dla mnie opinia czytelników niż krytyków. Podejrzewam, że 90% osób zajmujących się pisarstwem jest w stanie napisać książkę, która podobałaby się krytykom. Dlaczego więc tego nie robią? Bo pisze się dla czytelników, a bardzo rzadko się zdarza, że jak coś podoba się krytykom, to podoba się tez czytelnikom :)) Trzeba więc pisać dla czytelników starając się zachować przy tym wysoki poziom literacki...trzeba umieć lawirować, manewrować a to wcale nie takie proste....:))
# 2010-12-18 15:06
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 15:16 #
W takim razie nie mogę się już doczekać chwili, w której będę miała okazję przeczytać "Pamiętnik nastolatki", bo muszę przyznać zaintrygowała mnie Pani teraz. Zgadzam się ze stwierdzeniem, iż dobra książka to taka, która nie pozwala czytelnikowi oderwać się od niej, a dodatkowo sprawia, że znajdujemy w niej "coś dla siebie". Pisząc niegdyś opowiadania również ceniłam sobie konstruktywną krytykę, która moim zdaniem jest czymś naprawdę ważnym. Motywuje nas ona do dodatkowej pracy nad sobie i dzięki temu wciąż dążymy do doskonałości ;)
# 2010-12-18 15:16
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 15:30 #
To prawda, bo sama doskonałość nie musi być osiągnięta ale droga jest ważna, dążenie do tej doskonałości :)) Jak człowiek się stara, doskonali....to już połowa sukcesu :))
# 2010-12-18 15:30
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 15:43 #
Bardzo się cieszę, że się rozumiemy. Swoją drogą jestem strasznie ciekawa pozycji literackich, które zaproponowałaby pani początkującym czytelnikom. I jak ogólnie zachęcić ludzi do czytania, bo jak wiadomo - w dzisiejszych czasach - coraz mniejsza część populacji sięga po literaturę? Dlaczego według pani powinno się czytać dzieła polskich autorów?

(Chyba się rozpędziłam z pytaniami. Ale to już ze mną jest... )
# 2010-12-18 15:43
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 16:04 #
Co do propozycji książek pod choinkę... Odwiedziłam przed chwilą Pani facebooka - jeśli słucha Pani Black Sabbath, to może autobiografia Ozzy'ego Osbourna? ;) JA, OZZY - Wydawnictwo Telbit. Widziałam w księgarni, bardzo fajne wydanie i chyba sama się na nie skuszę.
# 2010-12-18 16:04
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 16:13 #
Osobiście znam jeszcze kilka ciekawych książek ale to może podeśle tytuły wraz z linkami do recenzji na moim blogu na Facebooka ;) Jak coś to służę pomocą.
# 2010-12-18 16:13
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 16:20 #
super!!!! :))
# 2010-12-18 16:20
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 16:25 #
To w takim razie lecę powybierać linki do co ciekawszych pozycji ;)
# 2010-12-18 16:25
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 16:33 #
Uwielbiam autobiografie i biografie....coś mi się zdaje, że zrobię listę książek i wystarczy na kilka świąt do przodu :)) , na urodziny i imieniny....super!!! :))
# 2010-12-18 16:33
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 16:37 #
Książek z mojej listy to chyba starczy na przynajmniej sześć lat do przodu... :) Rodzina już załamuje ręce, gdy na każdą okazję odpowiadam, że chcę dużo książek. Nie podzielają mojej pasji, no ale cóż... ;)
# 2010-12-18 16:37
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 16:51 #
Ok już podesłałam. Mam nadzieję, że przynajmniej jedna z pozycji przypadnie pani do gustu.
# 2010-12-18 16:51
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-18 16:55 #
W moim domu czytam dużo ja i moja córka. Syn tylko wtedy, gdy wydawane były pozycje typu: Harry Potter, mąż okazjonalnie ale tak naprawdę nie ma kiedy, więc zostają mu wakacje albo jakiś urlop i wtedy jak mu wpada w ręce jakaś pozycja to czyta. Swoją drogą wszędzie trąbią, że czytelnictwo w Polsce zanika...a ja wciąż poznaję nowych, zwariowanych, szalonych pasjonatów książek! :) I to jest piękne ! :)
# 2010-12-18 16:55
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-18 16:58 #
Książki są niesamowite, a na ich kartach są zapisane naprawdę piękne historie. Poza tym bardzo kształtują wyobraźnię, wpływają na nasz zasób słownictwa... No i gdy zagłębimy się w lekturze, gwarantują niezapomniane przeżycia! :)
# 2010-12-18 16:58
Odpowiedz
@Lena173
@Lena173
189 książek 759 postów
2010-12-18 17:00 #
U mnie w domu czytam tylko ja i mój brat, który został wciągnięty przeze mnie przez czysty przypadek. Początkowo wzięło go na serię o Harrym Potterze, a potem zaczęły go interesować inne pozycje. W sumie to bardzo dobrze. Nie ma to jak odprężenie się po dniu pełnym wrażeń i nauki. W ostatnim czasie zaczęłam wciągać do pasji czytania także moje koleżanki ze studiów i już stopniowo widać efekty.
# 2010-12-18 17:00
Odpowiedz
@egorniak123
@egorniak123
18 książek 1 post
2010-12-18 18:12 #
witam
Czy miała Pani spotkania w przedszkolach, i jesli tak, to jak one wyglądały?
Czy dyrekcją je organizowała, czy może sama Pani wychodziła z inicjatywą?
Czy takie spotkania, ogólnie w/ g Pani są pomocne w promocji ksiązek?
# 2010-12-18 18:12
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-19 10:54 #
Może to zabrzmi banalnie: ale dla mnie ludzie, którzy czytają książki są po prostu mądrzejsi. Może są mądrzejsi o wszystkie przeczytane historie? Nie wiem na czym to polega ale maja inny sposób patrzenia na świat....I to jest niesamowite! :)

Tak miałam spotkania autorskie w Przedszkolach. Z tego, co wiem z inicjatywą wychodziły sama Panie nauczycielki, a dyrekcja wyrażała tylko zgodę. Dyrektorzy są zawsze bardzo przychylni takim spotkaniom. W spotkaniach, które odbywają się w Przedszkolach raczej nie chodzi o promocję książek i nigdy tego pod tym kontem nie rozpatrywałam. Takie spotkania to kontakt autora z dziećmi i kontakt dzieci z ksiazką i z treścia w tej książce zawartą w trochę niecodziennej atmosferze, bo nie Pani Przedszkolanka czyta, a autorka. Dzieciaki siedzą na podłodze w kręgu, ja pośrodku i czytam - tak to wyglada. Dzieci są bardzo szczere. Jeśli cos sie nie podoba, ziewaja, nudza się, zaczynaja się wiercić, wygłupiać ;):):) Dla autora to nieoceniona pomoc - reakcja dzieci. Na szczęscie nie obserwowałam takich reakcji - :))))) Początkowo balismy się, że poszczególne Opowiastki są zbyt długie i że dzieci nie bedą w stanie się skoncentrowac na czytanej treści od początku do końca. Okazało się, że wspaniale sie koncentrują i to nie na jednej opowiastce ale na kilku. Potem na ogół opowiadały o własnych doswiadczeniach lub doświadczeniach kolegów, kolezanek.... - Proszę Pani, a Grzesiek to tez chciał miec psa, ale innego niz w ksiazce. A Antek to ma i w ogóle o niego nie dba. Kaśka dba o swojego...... - o tak to wygląda :))))))
# 2010-12-19 10:54
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2010-12-19 11:04 #
p. Beato to wcale nie zabrzmiało banalnie, wręcz przeciwnie .... Pani słowa są prawdziwe. Podzielam Pani zdanie, Nie uważam siebie za mądrą, pomimo, że kocham czytać, ale mam wrażenie, że jestem nieco inna od tych, którzy nie czytają. Wyda im się, że są najlepsi, najmądrzejsi i wszystkowiedzący bo oglądają TV i czasami zerkną co się dzieje na Pudelku(proszę wybaczyć jeśli kogoś uraziłam). Ja uważam się za normalną a mimo wszystko chce wiedzieć więcej i więcej, chce poznawać innych ludzi i ich historie, a to zapewniają mi książki :)
# 2010-12-19 11:04
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-19 12:01 #
Tak, to prawda. Książki uczą innego postrzegania, innej wrażliwości. Ludzie czytający mają większy dystans do siebie do świata. Chodzi mi o dystans w sensie pozytywnym. Wiedzą, co jest w życiu ważne, a co jest błahostką. Mają większą empatię. Jeśli próbują zmieniać świat:), to zaczynają od siebie samych, nie od innych. Potrafią wyrażać uczucia, nazywać je, rozmawiać. Potrafią to wszystko czynić na wielu płaszczyznach, a nie na jednej i to chyba jest to, co różni ich od osób nie czytających książek: ta wielopłaszczyznowość. To taka refleksja, która przyszła mi do głowy, gdy pomyslałam o osobach, które mnie otaczają i które czytają. Potrafią tez być bardziej otwarte i częściej się smiać. Nie maja tego wiecznego ,,użalania się nad sobą" Jeśli sie w zyciu potykaja, to szybko sie podnosza i ida dalej. Potrafie płakać na filmach i łatwiej się wzruszaja ale przez to bardziej intensywnie przeżywają życie.....Rety! Zaraz wszyscy nieczytający mnie zastrzelą ;))))
# 2010-12-19 12:01
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-19 12:03 #
Myślę raczej, że po Pani wypowiedzi sięgną po jakąś książkę, i wciągną się z czasem w ten nałóg ;)
# 2010-12-19 12:03
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-19 12:14 #
Ba! Marzenie ściętej głowy ;))) Ale bardzo bym chciała....najgorsze, że osoby nieczytające, nie wiedza, nie maja w ogóle świadomości ile tak naprawdę tracą. Myślę, że nie trafili kiedyś na ,,dobre " ksiązki, czyli takie, które by ich wciagnęły, urzekły, zainspirowały...bo każdy musi trafic na taka ksiązkę a dla każdego może to być inna ksiązka.....
# 2010-12-19 12:14
Odpowiedz
@Angie_Simons
@Angie_Simons
51 książek 255 postów
2010-12-19 12:15 #
No właśnie... Wiele osób z mojego otoczenia zniechęciło się bardzo lekturami szkolnymi. Bo trzeba, bo zrobią sprawdzian - takie czytanie na siłę.
# 2010-12-19 12:15
Odpowiedz
@baciala
@baciala
35 postów
2010-12-19 12:46 #
To prawda z tymi lekturami szkolnymi. Kanon jest przestarzały i zupełnie nie dociera do młodego czytelnika. To nie tak, że dzieciaki maja nie czytać klasyki ale można by skupić sie na fragmentach (przynajmniej na poczatek zanim sie przejdzie do całości), próbować żywo to interpretować, organizować równie żywe dyskusjie. Uczniowie mogliby się wypowiadać jak rozumieja poszczególne fragmenty, bo czasem każdy rozumie inaczej...metodą żywych dyskusji, ciekawych zajęć dochodzić do meritum i zgłębiac klasykę. Osyłanie młodych ludzi do domu z poleceniem: do 8 października macie przeczytać to i to....nie daje żadnego efektu. Podejrzewam, że 80% czyta opracowania. Często te ksiązki sa napisane archaizmami, których młodziez nie rozumie...te ksiazki powinny być czytane wspólnie...i nie gruby tom na jeden raz ale fragmenty. Lepiej, gdy młodziez się zainteresuje klasyka poznając początkowo fragmenty niż nie zainteresuje się w ogóle. Kanony lektur powinny także być dostosowane do współóczesnej młodzieży. U mojej córki w Szkole Podstawowej był fajny pomysł, że dzieciaki maja przeczytać jedna ksiązkę w miesiącu - dowolną, nieważne chuda, gruba, nieważne jaka. Po prostu jedna w miesiącu. Tę ksiązkę trzeba było opisac w specjalnym zeszycie....dzieci sięgały po różne ksiązki, często po te cienkie ale Oskar i Pani Róża jest cienką ksiązka a jakże wspaniałą. Śmiem twierdzić, że większośc dzieci z klasy mojej córki, która jest teraz w LO - czyta ksiązki :))))
# 2010-12-19 12:46
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Autorzy

Wszystko o autorach