Temat
Juliusz Erazm Bolek - polscy autorzy dla nakanapie.pl
Postów na stronie:
2011-06-16 20:55
#
W najbliższym tygodniu naszym gościem będzie
Juliusz Erazm Bolek
Poeta, prozaik, felietonista, autor utworów scenicznych. Debiutował w 1980 roku. Uprawia poezję miłosną, filozoficzną, refleksyjną, oraz satyryczną. Autor kilku tomów poezji. Jego wiersze zamieszczane są w różnego rodzaju almanachach i antologiach. Główne książki w jego dorobku: „Prywatne zagrożenie”, „Skróty Szaleństwa”, „Serce błyskawicy”, „Ars poetica”, „Sekrety życia”, „Staccato”, „Sens-or”, „Abracadabra” i album plakatów poetyckich „Och! Ziemio Ty Moja”.
Zasłynął niekonwencjonalnymi sposobami prezentowania poezji, między innymi: plakaty poetyckie, wiersze na serwetkach, naklejki, pokazy typu dźwięk i światło, poezja na przystankach komunikacyjnych, wyświetlanie wierszy przy użyciu laserów. Jednym z wydań książki „Sekrety życia” pobił rekord Guinnesa na największy tom wierszy. Twórca nowych gatunków literackich: wiersza dialogowego i EFP - tzw. e-mailowych felietonów poetyckich. Wynalazca nowej, opatentowanej, formy książki bodybook, która umożliwia zawieszenie książki na szyi. Interesuje się zarówno poszukiwaniami w treści i znaczeniu słów jak i rozwiązaniami formalnymi, jak choćby w opowiadaniu „Serpentyna”, napisanym w drugiej osobie liczby pojedynczej.
Od 1986 roku prowadzi niezależne pismo artystyczne „Enigma. Ludzie * Sztuka * Myśli”. Twórca Festiwalu Poetyckiego Wiersz Tysiąca Nocy.
O Juliuszu Erazmie Bolku nakręcono dwa filmy dokumentalne: „Wlepkarz” w reżyserii Zbigniewa Kowalewskiego i „Poeta” autorstwa Piotra Kulisiewicza.
Juliusz Erazm Bolek został uznany za „Autora Roku 2010” przez portal www.miastoliteratow.com.
Otrzymał „Złote Pióro Feniksa" – Nagrodę Światowego Dnia Poezji, ustanowionego przez UNESCO, za oryginalną twórczość i niekonwencjonalne sposoby jej prezentacji.
Więcej na www.bolek.art.pl
Ciekawe linki:
wiersze Juliusza Erazma Bolka z tomu ABRACADABRA, w interpretacji Krzysztofa Gosztyły
wiersze Juliusza Erazma Bolka z tomu ABRACADABRA, w interpretacji Krzysztofa Gosztyły cz. II
teledysk wiersza SZCZĘŚCIE
recytacja poematu SEKRETY ŻYCIA KALENDARZ POETYCKI w interpretacji Andrzeja Ferenca
Zapraszam do rozmowy.
Juliusz Erazm Bolek
Poeta, prozaik, felietonista, autor utworów scenicznych. Debiutował w 1980 roku. Uprawia poezję miłosną, filozoficzną, refleksyjną, oraz satyryczną. Autor kilku tomów poezji. Jego wiersze zamieszczane są w różnego rodzaju almanachach i antologiach. Główne książki w jego dorobku: „Prywatne zagrożenie”, „Skróty Szaleństwa”, „Serce błyskawicy”, „Ars poetica”, „Sekrety życia”, „Staccato”, „Sens-or”, „Abracadabra” i album plakatów poetyckich „Och! Ziemio Ty Moja”.
Zasłynął niekonwencjonalnymi sposobami prezentowania poezji, między innymi: plakaty poetyckie, wiersze na serwetkach, naklejki, pokazy typu dźwięk i światło, poezja na przystankach komunikacyjnych, wyświetlanie wierszy przy użyciu laserów. Jednym z wydań książki „Sekrety życia” pobił rekord Guinnesa na największy tom wierszy. Twórca nowych gatunków literackich: wiersza dialogowego i EFP - tzw. e-mailowych felietonów poetyckich. Wynalazca nowej, opatentowanej, formy książki bodybook, która umożliwia zawieszenie książki na szyi. Interesuje się zarówno poszukiwaniami w treści i znaczeniu słów jak i rozwiązaniami formalnymi, jak choćby w opowiadaniu „Serpentyna”, napisanym w drugiej osobie liczby pojedynczej.
Od 1986 roku prowadzi niezależne pismo artystyczne „Enigma. Ludzie * Sztuka * Myśli”. Twórca Festiwalu Poetyckiego Wiersz Tysiąca Nocy.
O Juliuszu Erazmie Bolku nakręcono dwa filmy dokumentalne: „Wlepkarz” w reżyserii Zbigniewa Kowalewskiego i „Poeta” autorstwa Piotra Kulisiewicza.
Juliusz Erazm Bolek został uznany za „Autora Roku 2010” przez portal www.miastoliteratow.com.
Otrzymał „Złote Pióro Feniksa" – Nagrodę Światowego Dnia Poezji, ustanowionego przez UNESCO, za oryginalną twórczość i niekonwencjonalne sposoby jej prezentacji.
Więcej na www.bolek.art.pl
Ciekawe linki:
wiersze Juliusza Erazma Bolka z tomu ABRACADABRA, w interpretacji Krzysztofa Gosztyły
wiersze Juliusza Erazma Bolka z tomu ABRACADABRA, w interpretacji Krzysztofa Gosztyły cz. II
teledysk wiersza SZCZĘŚCIE
recytacja poematu SEKRETY ŻYCIA KALENDARZ POETYCKI w interpretacji Andrzeja Ferenca
Zapraszam do rozmowy.
# 2011-06-16 20:55
Odpowiedz ▼
Witam!
Znam Pana dwie książki
SKRÓTY SZALEŃSTWA i
ABRACADABRA
są w zupełnie różnym stylu, dlaczego?
Znam Pana dwie książki
SKRÓTY SZALEŃSTWA i
ABRACADABRA
są w zupełnie różnym stylu, dlaczego?
# 2011-06-17 09:26
Odpowiedz ▼
@winterolmostover
70
książek
1940 postów
2011-06-17 10:56
#
Witam,
a ja nie znam żadnej Pana książki, ale czytając "co nie co" o pańskich pomysłach na formy publikacji mogę stwierdzić, że podoba mi się pana "wewnętrzny profil artystyczny". Tytuły kuszące-w moim guście, ale to nie pochlebstwo ;)
Proszę szerzej wypowiedzieć się o źródłach i pomysłach na formy publikacji :)
a ja nie znam żadnej Pana książki, ale czytając "co nie co" o pańskich pomysłach na formy publikacji mogę stwierdzić, że podoba mi się pana "wewnętrzny profil artystyczny". Tytuły kuszące-w moim guście, ale to nie pochlebstwo ;)
Proszę szerzej wypowiedzieć się o źródłach i pomysłach na formy publikacji :)
# 2011-06-17 10:56
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-17 18:22
#
Do Pani Marzeny Zielonki
Prawdę mówiąc nigdy się nie zastanawiałem czy są różnice pomiędzy "Skrótami szaleństwa", a "Abracadabrą", ale zapewne są, ponieważ dzieli je blisko 20 lat różnicy kiedy się ukazały, a w tym czasie zestarzałem się, a cały świat dookoła zmienił się. Zmiany dotyczą też słów, kiedyś chodziło się na "prywatki", a teraz na "domówki" choć nadal chodzi o to samo. Wracając do książek, mam nadzieję, że to dobrze, że się różnią, gdyby tak nie było to wystarczyłaby jedna, a nie dwie, prawda? ;-)
Prawdę mówiąc nigdy się nie zastanawiałem czy są różnice pomiędzy "Skrótami szaleństwa", a "Abracadabrą", ale zapewne są, ponieważ dzieli je blisko 20 lat różnicy kiedy się ukazały, a w tym czasie zestarzałem się, a cały świat dookoła zmienił się. Zmiany dotyczą też słów, kiedyś chodziło się na "prywatki", a teraz na "domówki" choć nadal chodzi o to samo. Wracając do książek, mam nadzieję, że to dobrze, że się różnią, gdyby tak nie było to wystarczyłaby jedna, a nie dwie, prawda? ;-)
# 2011-06-17 18:22
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-17 18:26
#
Do Winteolmostover
Hmmm nie bardzo rozumiem co to jest mój "wewnętrzny profil artystyczny"?
mógłbym prosić o jakieś wyjaśnienie?
Miło mi, że tytuły książek się podobają, przykładam do nich dużą wagę, więc cieszę się, że spotykają się z życzliwośćią. Niektóre z nich jak "Skróty szaleństwa" , "Sens-or"czy "Abracadabra są dostępne w sieci w wersji elektronicznej, inne utowry można znaleźć na youtube.
Jeśli chodzi o "źródła i pomysły na formy publikacji" to proszę o uszczegółowienie pytania.
Hmmm nie bardzo rozumiem co to jest mój "wewnętrzny profil artystyczny"?
mógłbym prosić o jakieś wyjaśnienie?
Miło mi, że tytuły książek się podobają, przykładam do nich dużą wagę, więc cieszę się, że spotykają się z życzliwośćią. Niektóre z nich jak "Skróty szaleństwa" , "Sens-or"czy "Abracadabra są dostępne w sieci w wersji elektronicznej, inne utowry można znaleźć na youtube.
Jeśli chodzi o "źródła i pomysły na formy publikacji" to proszę o uszczegółowienie pytania.
# 2011-06-17 18:26
Odpowiedz ▼
@winterolmostover
70
książek
1940 postów
2011-06-17 18:52
#
:) Wewnętrzny profil artystyczny-prezencja,własny styl.
Jeśli chodzi o formy publikacji, mam na myśli plakaty, nalepki, recytację na przystankach...Skąd takie ekstrawaganckie pomysły?
Jeśli chodzi o formy publikacji, mam na myśli plakaty, nalepki, recytację na przystankach...Skąd takie ekstrawaganckie pomysły?
# 2011-06-17 18:52
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-18 00:00
#
Przecież to nie są żadne ekstrawaganckie pomysły plakaty poetyckie były zanim się urodziłem, ba, nawet poezja konkretna już była zanim się urodziłem, no dobrze nalepki wymyśliłem zanim powstała idea "vlepek", ale to różnica tylko terminologiczna tak jak pomiędzy "prywatką" i "domówką", na przystankach nic nie recetowałem tylko prezentowałem wspomniane plakaty poetyckie, zdarzało mi się też malować farbą wiersze na jezdniach, drukować poezję na obrusach, haftować na poduszkach, wypalać na kaflach ceramicznych - to wszystko po to, aby utwory były bliżej potencjalnych czytelników, a nie zamknięte w książkach, do których ktoś sporadycznie zagląda, wystawę "Sekrety życia" zorganizowaną w zeszłym roku na pl. Bankowym w ciągu 3 miesięcy obejrzało ponad 200.000 ludzi - jaka książka, ba! jaka gazeta może mieć tak wielu czytelników? Więc właśnie stąd są te "ekstrawaganckie pomysły", a poza tym tak na poważnie to po prostu walka formy z treścią.
# 2011-06-18 00:00
Odpowiedz ▼
@winterolmostover
70
książek
1940 postów
2011-06-18 09:23
#
Byłam świadkiem Pana wystąpienia na pl. Zamkowym z wierszem "och ziemio", czy mogę się dowiedzieć jak powstał ten wiersz?
# 2011-06-19 14:00
Odpowiedz ▼
Panie Juliuszu widziałem Pana na Zmysłach sztuki w Wilanowie , co Pan sądzi o łączeniu i prezentowaniu różnych dyscyplin artystycznych?
# 2011-06-19 18:31
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-19 21:25
#
Hmmmm, cóż to taka sobie historia...... Dawno, dawno temu pewna poetessa napisała utwór bardzo mało artystyczny, była tam fraza "Och! Ziemio Ty Moja!" Odniosłem wrażenie, że zawiera ona pewien dramatyzm, który można wykorzystać do parodii, no i tak to się zaczęło z tymi moimi "wystąpieniami". Podoba się on Pani czy nie?
# 2011-06-19 21:25
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-19 21:33
#
Jeśli chodzi o "Zmysły Sztuki" to jest to impreza artystyczna wymyślona przez Andrzeja Grabowskiego, dzięki któremu raz na 5 tygodni twórcy różnych dyscyplin spotykają się i rozmawiają o sztuce. W jakimś sensie jest to fenomen, ponieważ żyjemy w czasach kiedy właściwie się nie rozmawia, więc to jest wydarzenia. Dodatkową frajdą jest okazja do zaprojektowania ciastka, która mnie się bardzo podoba. Dlatego tak bardzo się cieszę, że miałem zaszczyt uczestniczyć w tym wydarzeniu. Spotkania twórców różnych dyscyplin są bardzo kreatywne, powstaje zawsze nowa jakość. Dzięki tej imprezie miałem okazję poznać wielu twórców, o których tylko słyszałem. W duecie ze mną wystąpił malarz Maciej Sęczawa. To bardzo ciekawy artysta. Jednak to co ja sądzę nie jest ważne, ważne jest co o tym sądzi publiczność?
# 2011-06-19 21:33
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-19 21:34
#
Panie Juliuszu,
Zawsze zastanawiało mnie czy POETA jest bardziej aktorem czy bardziej człowiekiem, czy to co pisze jest prawdziwe, czy odzwierciedla jego duszę?
Uczymy się w szkołach interpretacji wierszy i nasuwa się pytanie: "Co autor miał na myśli?" Ale czy rzeczywiście autor jest prawdziwy, czy to wszystko o czym pisze wydarzyło się naprawdę? Więc zastanawiające jest to czy mogę POETĘ oceniać jako człowieka na podstawie jego twórczości?
Oczywiście nie proszę o odpowiedź za wszystkich poetów, ale ciekawi mnie co Pan o tym sądzi? A może Panu, zanim zaczął tworzyć też nasuwały się takie pytania?
Pozdrawiam serdecznie!
Zawsze zastanawiało mnie czy POETA jest bardziej aktorem czy bardziej człowiekiem, czy to co pisze jest prawdziwe, czy odzwierciedla jego duszę?
Uczymy się w szkołach interpretacji wierszy i nasuwa się pytanie: "Co autor miał na myśli?" Ale czy rzeczywiście autor jest prawdziwy, czy to wszystko o czym pisze wydarzyło się naprawdę? Więc zastanawiające jest to czy mogę POETĘ oceniać jako człowieka na podstawie jego twórczości?
Oczywiście nie proszę o odpowiedź za wszystkich poetów, ale ciekawi mnie co Pan o tym sądzi? A może Panu, zanim zaczął tworzyć też nasuwały się takie pytania?
Pozdrawiam serdecznie!
# 2011-06-19 22:51
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-19 23:15
#
Uffff, cieszę się, że nie muszę odpowiadać za wszystkich poetów!
Sądzę, że poeta nie jest ani aktorem, ani człowiekiem, tylko poetą. ;-)
Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem czy mam duszę, więc nie wiem czy to co piszę odzwierciedla ją, raczej to co piszę to zbiór lepszych lub gorszych spostrzeżeń i refleksji, które są autorskim odzwierciedleniem rzeczywistości. Generalnie jednak jest przeciwny utożsamianiu poety z tym co pisze, do tego celu dużo lepszy jest podmiot liryczny. Życie pełne jest niepowtarzalnych chwil łapanych przez wiersze!
Sądzę, że poeta nie jest ani aktorem, ani człowiekiem, tylko poetą. ;-)
Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem czy mam duszę, więc nie wiem czy to co piszę odzwierciedla ją, raczej to co piszę to zbiór lepszych lub gorszych spostrzeżeń i refleksji, które są autorskim odzwierciedleniem rzeczywistości. Generalnie jednak jest przeciwny utożsamianiu poety z tym co pisze, do tego celu dużo lepszy jest podmiot liryczny. Życie pełne jest niepowtarzalnych chwil łapanych przez wiersze!
# 2011-06-19 23:15
Odpowiedz ▼
Każdy ma duszę. Wydaje mi się, że ludzie sztuki mają nawet więcej duszy w duszy niż "zwykli śmiertelnicy" ;-)
W jednym z wierszy porównuje się Pan do podmiotu lirycznego, to chyba był wiersz pt. "Ja" z Abrakadabra. Z tym wierszem może utożsamić się chyba każdy człowiek, który zastanawia się nad sensem swojej egzystencji w tym zwariowanym świecie. Czy Pan pisząc "Ja" myślał o tym, że ten wiersz stanie się swojego rodzaju rozmową czytelnika samym ze sobą? Takie skojarzenia przyszły mi do głowy, gdy pierwszy raz (ok. pół roku temu) było mi dane przeczytać ten niesamowity monolog samego ze sobą, o sobie.
W jednym z wierszy porównuje się Pan do podmiotu lirycznego, to chyba był wiersz pt. "Ja" z Abrakadabra. Z tym wierszem może utożsamić się chyba każdy człowiek, który zastanawia się nad sensem swojej egzystencji w tym zwariowanym świecie. Czy Pan pisząc "Ja" myślał o tym, że ten wiersz stanie się swojego rodzaju rozmową czytelnika samym ze sobą? Takie skojarzenia przyszły mi do głowy, gdy pierwszy raz (ok. pół roku temu) było mi dane przeczytać ten niesamowity monolog samego ze sobą, o sobie.
# 2011-06-19 23:36
Odpowiedz ▼
Wszystkimi kończynami popieram wszelkie sposoby rozpowszechniania mądrej literatury, do której zaliczam również i Pana poezję. W szczególności doceniam Pańskie aforyzmy, które mają działanie balsamiczne. Mianowicie dają odpowiedzi na pytania, które człowiek zadaje sobie w chwilach zwątpienia. Domyślam się, że owe aforyzmy powstają dzięki bacznej obserwacji społeczeństwa i relacji międzyludzkich. Kiedy możemy spodziewać się kolejnych publikacji Pana złotych myśli?
# 2011-06-19 23:46
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-20 07:47
#
och Sonniu bardzo przykro mi, że zapewne muszę Ciebie rozczarować, może nawet wszystkich Czytelników moich utworów, otóż nie piszę z założoną tezą, tak też było w przypadku poematu "JA". Bardzo lubię ten utwór, jest on dla mnie ważny. Kiedy go pisałem rzeczywiście przeżywałem szereg rozterek, więc zapewne doszło do daleko idącego zbliżenia autora z podmiotem lirycznym. Myślałem, że w tych rozważaniach jestem osamotniony, ale zdaje się, że nie koniecznie, a w takim trochę mi lżej.
Jeśli chodzi o duszę, to myślałem o tym w wymiarze religijnym, o tym co zostaje po śmierci i gdzieś tam sobie dalej wędruje, ale jak rozumiem Tobie bardziej chodzi o pewną wrażliwość, no to już nie mnie oceniać. Jestem jednak przekonany, że wrażliwość mogę przejawiać również osoby, które nie piszą wierszy.
Jeśli chodzi o duszę, to myślałem o tym w wymiarze religijnym, o tym co zostaje po śmierci i gdzieś tam sobie dalej wędruje, ale jak rozumiem Tobie bardziej chodzi o pewną wrażliwość, no to już nie mnie oceniać. Jestem jednak przekonany, że wrażliwość mogę przejawiać również osoby, które nie piszą wierszy.
# 2011-06-20 07:47
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-20 07:54
#
"Kiedy możemy spodziewać się kolejnych publikacji Pana złotych myśli?" - Nie wiem. Rozmawiałem o tym z moim Wydawcą, a on mi powiedział:
- Co chciałbyś co roku wydawać książkę? Nie ma tak dobrze.
Więc teraz nie wiem. Jest kilka koncepcji co dalej. Najbardziej jednak prawdopodobne, na tym etapie wydaje się, że najszybciej ukażę się książka zawierająca moje prace konkretnej poezji, jednak to nic pewnego, ponieważ jeszcze książka nie jest zakończona, planowane jest też wznowienie "SEKRETÓW ŻYCIA" opatrzone ilustracjami FRANCISZKA MAŚLUSZCZAKA, rozpocząłem pracę też nad nowym kalendarzem na 2012 rok, ale co z tego wyniknie - nie wiem.
- Co chciałbyś co roku wydawać książkę? Nie ma tak dobrze.
Więc teraz nie wiem. Jest kilka koncepcji co dalej. Najbardziej jednak prawdopodobne, na tym etapie wydaje się, że najszybciej ukażę się książka zawierająca moje prace konkretnej poezji, jednak to nic pewnego, ponieważ jeszcze książka nie jest zakończona, planowane jest też wznowienie "SEKRETÓW ŻYCIA" opatrzone ilustracjami FRANCISZKA MAŚLUSZCZAKA, rozpocząłem pracę też nad nowym kalendarzem na 2012 rok, ale co z tego wyniknie - nie wiem.
# 2011-06-20 07:54
Odpowiedz ▼
@Julia_Nadstawna
23 posty
2011-06-20 13:17
#
Julku - zwracam się tak do Autora bo się znamy :-) .. i to jest pewnie przyczyną dla jakiej nie ma okazji zadać różnych pytań. Świetna okazja!
Może zechciałbyś... Napisz nam tu coś o poezji Twojego Taty.
Czy kiedykolwiek odczułeś, że ona na Ciebie działa?
że nakazuje Ci pisanie?
coś kontynuujesz?...
czy masz "chemię" z twórczością Twojego Taty?
(i przy okazji napisz gdzie można się na nią natknąć)
Interesuje mnie problematyka kontynuacji czegoś po rodzicach i samopoczucie "bycia w sztuce" gdy nasi rodzice już tam byli.
Jak Ci z tym? Jestem ciekawa Twojego poglądu, jeśli masz ochotę o tym mówić.
Może zechciałbyś... Napisz nam tu coś o poezji Twojego Taty.
Czy kiedykolwiek odczułeś, że ona na Ciebie działa?
że nakazuje Ci pisanie?
coś kontynuujesz?...
czy masz "chemię" z twórczością Twojego Taty?
(i przy okazji napisz gdzie można się na nią natknąć)
Interesuje mnie problematyka kontynuacji czegoś po rodzicach i samopoczucie "bycia w sztuce" gdy nasi rodzice już tam byli.
Jak Ci z tym? Jestem ciekawa Twojego poglądu, jeśli masz ochotę o tym mówić.
# 2011-06-20 13:17
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-20 18:04
#
Mój tata Zdzisław Jerzy Bolek należał do tzw. pokolenia Współczesności. Wydał kilka bardzo dobrych i cenionych tomów wierszy. Cóż zdaje się, że w tej chwili rzeczywiście trudno jest trafić na jego twórczość poza bibliotekami - dobra uwaga aby to naprawić przynajmniej w sieci ! Dzięki! :-)
Oczywiście jako dziecko wiedziałem, że tata pisze wiersze - nie wiele z tego rozumiałem, bo były to wiersze dla dorosłych, a nie dla dzieci.
Nie wiem czy dlatego zacząłem pisać czy też nie.
Ojciec pisał inaczej niż ja i chyba tutaj porównania będą prowadzić donikąd.
Nie ma takiej możliwości, że to że tata pisał to ja mam nakaz to kontynuować, nie dałbym rady.
Piszę, bo wydaje mi się że coś dostrzegam i chcę się tym podzielić z innymi.
Mam kilka wierszy, które podejmują dialog z twórczością taty. W 2000 roku zorganizowałem na przystankach autobusowych wystawę plakatów poetyckich z wierszami mojego taty, do których sam zrobiłem szatę graficzną.
Mój tata zmarł w 1975 roku i dziś mało kto już go pamięta, więc moje tzw. "istnienie w sztuce" nie ma charakteru dziedzicznego, chociaż w "spadku" dostałem wrogów ojca, jest mi to obojętne, bo patrzę na starych niedołężnych ludzi, których zatruwa nienawiść. Wyrządzili wiele krzywdy mojemu ojcu, mnie też próbowali, ale chyba nie odnieśli sukcesu. ;-)
nie wiem czy wyczerpałem temat, jeśli nie proszę o dalsze pytania.
Oczywiście jako dziecko wiedziałem, że tata pisze wiersze - nie wiele z tego rozumiałem, bo były to wiersze dla dorosłych, a nie dla dzieci.
Nie wiem czy dlatego zacząłem pisać czy też nie.
Ojciec pisał inaczej niż ja i chyba tutaj porównania będą prowadzić donikąd.
Nie ma takiej możliwości, że to że tata pisał to ja mam nakaz to kontynuować, nie dałbym rady.
Piszę, bo wydaje mi się że coś dostrzegam i chcę się tym podzielić z innymi.
Mam kilka wierszy, które podejmują dialog z twórczością taty. W 2000 roku zorganizowałem na przystankach autobusowych wystawę plakatów poetyckich z wierszami mojego taty, do których sam zrobiłem szatę graficzną.
Mój tata zmarł w 1975 roku i dziś mało kto już go pamięta, więc moje tzw. "istnienie w sztuce" nie ma charakteru dziedzicznego, chociaż w "spadku" dostałem wrogów ojca, jest mi to obojętne, bo patrzę na starych niedołężnych ludzi, których zatruwa nienawiść. Wyrządzili wiele krzywdy mojemu ojcu, mnie też próbowali, ale chyba nie odnieśli sukcesu. ;-)
nie wiem czy wyczerpałem temat, jeśli nie proszę o dalsze pytania.
# 2011-06-20 18:04
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-20 18:07
#
Oczywiście zmieniają się nie tylko słowa! Jednakże większość tego co jest nam dane doświadczać została już zapisana w biblii i od wieków nie pojawia się nic innego, można mieć do tych samych rzeczy inny stosunek, inaczej to oceniać, inaczej reagować, ale meritum jest to samo.
# 2011-06-20 18:07
Odpowiedz ▼
@Juliusz_Bolek
39 postów
2011-06-20 18:13
#
Poemat "SEKRETY ŻYCIA. Kalendarz poetycki"
napisałem w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Było to już jakiś czas temu,
więc dziś trudno mi powiedzieć jako do tego doszło.
Utwór składa się z dwunastu części,
przyporządkowanych dwunastu miesiącom
i odpowiadających dwunastu etapom życia człowieka
od narodzin do śmierci.
Całość ma charakter afirmacyjny pochwały życia.
Cieszę się, że udało mi się napisać taki optymistyczny poemat,
bo przeważnie poeci piszą rzeczy smutne.
Utwór jest ciepło przyjmowany przez Czytelników.
Doczekał się przekładu na kilkadziesiąt języków świata.
Jest chyba najbardziej znanym moim utworem.
Jedno z wydań poematu, jako bardzo dużej książki,
pobiło rekord Guinessa na największy tom wierszy.
Z kolei miniaturowa wersja książki ukazała się w postaci tzw. "bodybooka"
i można ją było powiesić na szyi jako talizman przynoszący szczęście.
W 2010 roku na p. Bankowym w Warszawie
została zaprezentowana trójwymiarowa wystawa Luizy Kwiatkowskiej
z ilustracjami do całego poematu.
Wystawę, jak szacują organizatorzy obejrzało ponad 200.000 osób,
to bardzo, bardzo dużo ludzi.
Łączny nakład książek zawierających "Sekrety Życia" wynosi kilkanaście tysięcy, to bardzo dużo jak na poezję.
Ktoś mnie zapytał dlaczego ciągle zajmuję się "Sekretami życia"?
- A dlaczego nie? Wszystkim poetą życzę napisania chociaż jednego wiersza
na miarę właśnie "Sekretów życia".
Mnie na razie drugiej podobnej rzeczy nie udało się stworzyć.......
napisałem w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Było to już jakiś czas temu,
więc dziś trudno mi powiedzieć jako do tego doszło.
Utwór składa się z dwunastu części,
przyporządkowanych dwunastu miesiącom
i odpowiadających dwunastu etapom życia człowieka
od narodzin do śmierci.
Całość ma charakter afirmacyjny pochwały życia.
Cieszę się, że udało mi się napisać taki optymistyczny poemat,
bo przeważnie poeci piszą rzeczy smutne.
Utwór jest ciepło przyjmowany przez Czytelników.
Doczekał się przekładu na kilkadziesiąt języków świata.
Jest chyba najbardziej znanym moim utworem.
Jedno z wydań poematu, jako bardzo dużej książki,
pobiło rekord Guinessa na największy tom wierszy.
Z kolei miniaturowa wersja książki ukazała się w postaci tzw. "bodybooka"
i można ją było powiesić na szyi jako talizman przynoszący szczęście.
W 2010 roku na p. Bankowym w Warszawie
została zaprezentowana trójwymiarowa wystawa Luizy Kwiatkowskiej
z ilustracjami do całego poematu.
Wystawę, jak szacują organizatorzy obejrzało ponad 200.000 osób,
to bardzo, bardzo dużo ludzi.
Łączny nakład książek zawierających "Sekrety Życia" wynosi kilkanaście tysięcy, to bardzo dużo jak na poezję.
Ktoś mnie zapytał dlaczego ciągle zajmuję się "Sekretami życia"?
- A dlaczego nie? Wszystkim poetą życzę napisania chociaż jednego wiersza
na miarę właśnie "Sekretów życia".
Mnie na razie drugiej podobnej rzeczy nie udało się stworzyć.......
# 2011-06-20 18:13
Odpowiedz ▼
W Skrótach szalenstwa, skoro one zostały napisane tak dawno, szokuje mnie trafność spostrzeżeń i przepowiedni co bedzie się dzialo, biblia w tyk zakresie jest dużo mnie precyzyjna
# 2011-06-21 11:54
Odpowiedz ▼
@Julia_Nadstawna
23 posty
2011-06-21 12:23
#
Dziękuję Julku za odpowiedź.
Oczywiście, że nie wyczerpałeś tematu, ale to temat rzeka, która może się rozlewać na boki dowolnie i w nieskończoność. Poza tym dalsze pytania byłyby już ciekawskością ;-)
Odpowiedź mnie satysfakcjonuje.
Czekam więc na wiadomość gdy powstanie jakaś stronka, eksiążka czy coś tam z wierszami Twojego Taty.
Pozdrawiam serdecznie i rób dalej to co robisz, bo to jest spójne i OK.
Poezja w wersji tradycyjnej idzie do lamusa, moda nowa się na nią nie kroi a Ty potrafisz korzystać z nowych kanałów i masz na nie pomysły łącząc je w artystycznej wypowiedzi. Spójnie własnie. To będzie modą.
Mogę tylko i wyłącznie podziwiać i czerpać.
Ale o mnie już dość, bo ja już zeszłam z tej "kanapy" tydzień temu. Jakoś niełatwo się pożegnać bo milo tu.
Pozdro.
Oczywiście, że nie wyczerpałeś tematu, ale to temat rzeka, która może się rozlewać na boki dowolnie i w nieskończoność. Poza tym dalsze pytania byłyby już ciekawskością ;-)
Odpowiedź mnie satysfakcjonuje.
Czekam więc na wiadomość gdy powstanie jakaś stronka, eksiążka czy coś tam z wierszami Twojego Taty.
Pozdrawiam serdecznie i rób dalej to co robisz, bo to jest spójne i OK.
Poezja w wersji tradycyjnej idzie do lamusa, moda nowa się na nią nie kroi a Ty potrafisz korzystać z nowych kanałów i masz na nie pomysły łącząc je w artystycznej wypowiedzi. Spójnie własnie. To będzie modą.
Mogę tylko i wyłącznie podziwiać i czerpać.
Ale o mnie już dość, bo ja już zeszłam z tej "kanapy" tydzień temu. Jakoś niełatwo się pożegnać bo milo tu.
Pozdro.
# 2011-06-21 12:23
Odpowiedz ▼
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa
Autorzy
Wszystko o autorach
