Każdy mól książkowy marzy o spotkaniu ze swoim ukochanym pisarzem! Ja miałam tę niezwykła przyjemność, poznać autorkę mojego życia, Jodi Picoult, cztery lata temu podczas premiery jej najnowszej książki „Małe wielkie rzeczy”.
A wy, kogo udało się wam poznać? Czy chodzicie na spotkania autorskie?