Film, jaki ostatnio obejrzeliście

Jenny_89 - "Pulp Fiction"? Zgodzę się, Tarantino tutaj się postarał :).

A mi w końcu udało przymierzyć się do "Czarnego łabędzia" z Natalie Portman w roli głównej. Choć muszę przyznać, że film okazał się dobry, to jednak się na nim zawiodłam. Jak na obraz oskarowy, nie był powalający.

Dziś po raz drugi HP 7 cz.2. Już byłam na premierze z czwartku na piątek o północy, ale to mi nie wystarczyło. Pół filmu przebeczałam.. Nie dlatego, że był smutny, dlatego, że to już koniec... Trzy lata temu koniec książek, teraz filmu... Załamka...
Film był inny. Inny od wszystkich innych części... Wspomnienia Snape'a... Ten ''nowy'' Hogwart... To wszystko było świetne. Oczywiście są minusy typu zbajerowanie ostatniej walki Harry'ego z Voldim, ale ogólnie film świetny.
I tak jak w książce, sam koniec wzruszający.. ;) No cóż, ''It All Ends'' :(

@lunik: Ja też ryczałam. Szczególnie kiedy Snape... I przy jego wspomnieniach... Normlanie załamka

HP 7 part. 2. Ryczałam ze zdwojoną siłą podczas śmierci Severusa(<3) ponieważ przypomniała mi się śmierć mojego ukochanego Syriusza(<3).
Film wspaniały, choć słabe 3D

I jeszcze wczoraj Seksmisję. Genialna komedia^^

CHOLERA, ZASPOJLEROWALIŚCIE MI! ;(

mi też, bo jeszcze na nim nie byłam

Ale wspomnienia Severusa też wyjątkowo wzruszające. Przy nich strasznie ryczałam

Dotknąć szczytu świata. Jeden z najlepszych filmów, jakie widziałam. Jeśli macie ochotę na coś dobrego i ambitnego, to polecam. Piękny film.

A sam koniec? Dzieci jadące expressem.. Też łzy

Ja obejrzałam przedwczoraj Seks w wielkim mieście 2.
Oprócz pięknych ciuchów i szpilek Laubotin'a nic ciekawego, fabuły zero.
Ale z koleżanką do coli i paluszków da radę.

HP 7.2 ! Bardzo mi się spodobał, chociaż 3D faktycznie nie było aż takie, że "Wow " :)

''Listopad'' - niezly , ale niektore momenty niezrozumiale

HP7 cz2 w 3D :)

HP 7 cz.2 - jak dla mnie najlepsza część :)

Namówiona przez koleżankę, w sobotę obejrzałam "Czarnego Łabędzia". Podobał mi się. Szczególnie gra N. Portman.

HP cz. 2 ;) Jechałam, aż do Gliwic by zobaczyć go w 2D, bo u mnie wszystkie kina ino 3D puszczały. Tak czy inaczej było warto choć w porównaniu z książka jak zwykle słabo

We wtorek byłam w kinie na Transformers 3. Jak zawsze mi się podobał. Fajna akcja i efekty specjalne. Jedne co mi się nie podobało to gra Rosie Huntington Whiteley. Kilkoma słowami jest do bani i nie tylko moim zdaniem. Oczywiście z Megan Fox nie można jej równać. I na tym chyba koniec, bo wszystko inne mi się podobało. :)

We wtorek byłam w kinie na Transformers 3. Jak zawsze mi się podobał. Fajna akcja i efekty specjalne. Jedne co mi się nie podobało to gra Rosie Huntington Whiteley. Kilkoma słowami jest do bani (sztuczna to mało powiedziane) i nie tylko moim zdaniem. Oczywiście z Megan Fox nie można jej równać. I na tym chyba koniec, bo wszystko inne mi się podobało. :)

ja oglądałam 3 część Narnii, najbardziej zachwycają mnie te wszystkie rzeczy fantasy w niej :-)

A ja tak rekreacyjnie wczoraj w telewizji :) oglądałam bardzo ale to bardzo świetny film ''Enigma'' :) akcji troche mało było ale cóż liczą się fakty :)

Kilka dni temu oglądałam " Helen " . Zdecydowanie polecam. Bardzo smutny film.

- Opactwo Northanger
- Perswazje

39 - dobre, szokujące, intrygujące. Trochę jak klątwa, trochę jak Paragraf 187. Polecam.

Jedz, módl się, kochaj - Po raz kolejny Julia Roberts udowadnia, że potrafi "pociągnąć' cały film. I robi to nadzwyczaj udanie.

Cross- kolejna słaba adaptacja komiksu. Nieudolne i bez pomysłu na fabułę. Może fani coś z tego wyciągną, ja nie byłem w stanie.

Game of death - Wesley Snipes to za mało aby wyciagnąć mielizny scenariusza na głęboką wodę. Mimo iż ogląda się przyjemnie to nie zachwyca.

Szybcy i wściekli 5 - IMHO najlepsza część cyklu. Gdyby tylko Van Diesel zrezygnował z cycków byłoby 10, a tak 8siem;)


A z innej beczki, nie rozumiem o co chodzi osobom, które mówią o spojlerach w przypadku HP. Chcecie spojler?? Przeczytajcie książkę!

"Co nas kręci, co nas podnieca" Woody'ego Allena. Nic szczególnego, ale całkiem przyjemna komedia.

"Jestem numerem 4" - rozczarowałam się. Jak dla mnie przereklamowany.

W Empiku widziałem książkę powiązaną z tym filmem. Ciekaw jestem jak wypada na jego tle. Ale mam jakieś dziwne uprzedzenie do książek, które zostają wydane wraz z premierą filmu. To najczęściej skok na kasę, niestety...

Czasem lepiej czegoś nie wiedzieć :)

"400 batów" o którym zresztą mówiłam prelekcję.
Fenomenalny film, jeden z pierwszych nowej fali awangardy francuskiej.

"Tristan i Izolda"
Bardzo fajny i ciekawy. Niby trochę przewidywalny, ale to na podstawie celtyckiego mitu, więc czego się tu spodziewać. Myślę, że warto obejrzeć.