Opowiadanie kanapowiczów:)

Coś na tej zasadzie: Był słoneczny poranek.
Świeciło słońce.
A dzieci bawiły się na podwórku.?

Jeżeli tak, to ja piszę: Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.

To moze ja zaczne...

-To niemożliwe- Pomyślałam gdy tylko dotarło do mnie

Ok to zaczynymay od teksu sylissima:)
Ahha. Nie konczcie kazdego zdania kropka:D niech to bedzie prawdziwe i w ciagu:)
Zeby było czytelne to co jakis czas będę kopiowac Wasze wpisy do jednego postu.

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem.

Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia.

Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły.

To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami.

i mam pytanie. nie lepiej po 1 zdaniu, zamiast po zdaniu zawierającym max. 8 słów? bo to takie ograniczenie jest i dziwie wyglądałoby takie opowiadanie o krótkich zdaniach...

Jestem za. Może niech ktos nasze opowiadanie skleja w jakims edytorze, bo tu pojawi sie dużo komentarzy. Myslę że może powstanie nam historyczne dzieło. AnnaKa26 cudowny pomysł:)

Słuchajcie zróbmy to tak:
Po jednym zdaniu bedzie taki"sylabowany"ten tekst, chodzi o to zeby bylo prawdziwe i w ciagu, nie kazdy konczy zdanie kropką bo będzie to głupio wyglądac:)
Ale proponuje że każda osoba chcac dodac swoj tekst do poprzedniego musi skopiowac teks wyzej+dodac cos od siebie.. wtedy bedzie to czytelne dla kazdego i trzymało sie kupy ok?:) czyli pierwsza osoba kopiuje linijke, druga juz wiecej, trzecia jeszcze wiecej itd...

A co do ilości.. 8 słow to maksymalna ilość, kazdy może dodać ile chce:)
Jeszcze jedno:D proponuje zawsze odswiezyc strone przed dodaniem swojego teksu, zeby nie bylo balaganu.OK kONIEC:)

okej

może już całość skleję...

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami.

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść za zawsze, by stale być blisko..."

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Bolało, wiedziała, że śmierć bliskiej osoby boli, ale

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Bolało, wiedziała, że śmierć bliskiej osoby boli, ale musiała przetrwać te męki - dla niej.

Muszę się zapytać: może teraz by wrócić "tego pamiętnego dnia". i w jakim czasie by to umieścić? Współczesne nam czy jakos wcześniej?

Wasza wyobraźnia robi wrażenie:)
Właśnie pomyślalam, że może skonczyc sie to prawdziwym dziełem naszej pracy.
Dlatego proponuje żebysmy ustaliły najwazniejsze rzeczy-gatunek, czas, temat, ogolny zarazys o czym bedzie itd... wtedy wszyscy bedziemy myslec w tym samym kierunku. Jednak mozna tez zostawic tak jak jest i kazde zdanie i dalsze losy pozostawic samemu sobie? co sadzicie?

Możemy ustalić pewne szczegóły, będzie nam łatwiej.. ale i tak zostawimy duże pole działania naszej wyobraźni:)

Początek mamy świetny. Myślę, że możemy wrócic do przeszłości. Opisać co sie stało. Wprowadzić duuuzo akcji, żeby nie było tylko nudnych opisów.

A moze własnie teraz przedstawic bohaterke opisac jej krótką pzreszlość? wychodzi na to, że mamy młodą bohaterke, która starciła bliską osobe- kogo? męża? "dla niej" dla kogo? córki? mamy? przyjaciólki? duzo mozliwosci.. jak starciła, co sie stalo i czemu? FAJNIE bedzie

Musimy jakos nazwać naszą bohaterkę. Ustalić czas akcji.. no i miejsce. A później ruszamy dalej.

Jeśli chodzi o "nią" to proponuje przyjaciółke albo siostre

Czas wydaje mi sie, ze wspolczesny, co do miejsca..hmm? ja natomiast pomyslalam o córce- mąż umarł/zginął, i pozostala córka, która jak sie pozniej okaze (odziedziczyła chorobe?) lub jest chora..no nie wiem.. niech sie wypowie wieksza liczba osob, moze nowe pomysły?

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Bolało, wiedziała, że śmierć bliskiej osoby boli, ale musiała przetrwać te męki - dla niej.

W sumie to mnie przekonałaś. Córka to dobry pomysł. OK. W polsce czy gdzieś za granicą. Wiem że powinniśmy dbać o nasza Polskę ale wydaje mi się zę zagraniczne będzie egzotyczniejsze, owiane nutka tajemnicy:P

Chociaż w sumie polskie też byłoby dobre... Jeszcze ten jeden szczegół i chociaz imiona bohaterek żeby przejsc dalej...

Kochani czekamy na Wasze opinie, czy piszemy na spontana, czy tworzymy ogolny zarys naszego dzieła? NIe bójcie się kazdy pomysl jest ważny i każdy chce dobrze:)
To tylko zabawa, ale jak coś z tego wyjdzie to bedzie super!

Może stwórzmy spontana, będzie śmieszniej:)

Ja myślę, że chyba lepszy spontan :) Zawsze ktoś może wpaść na zaskakujący pomysł i dodać do opowiadania :)

OK, czyli spontanicznie:) to wklejam nasz początek i działajmy:)

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Bolało, wiedziała, że śmierć bliskiej osoby boli, ale musiała przetrwać te męki - dla niej.

Dziewczyna o kruczoczarnych włosach pochylała się nad grobem. Dziś była kolejna, trzecia rocznica tego pamiętnego dnia. Stała, cała dygocząc się. Czarne wspomnienia powróciły. To zdarzyło się dzień przed jej urodzinami. Po raz setny czytała napis nagrobnej płyty: "Można odejść Na zawsze, by stale być blisko..."
Bolało, wiedziała, że śmierć bliskiej osoby boli, ale musiała przetrwać te męki - dla niej. To ona jako jedyna rozumiała ją w każdej chwili, a przysięga, którą złożyła dla przyjaciółki była teraz jedynym celem, do którego niestrudzenie dążyła.