gwara Wielkopolska :)

a macie słowo juchać? w sensie kradzieży? bo mój kuzyn z Poznania używa ;)

Ogólnie słowo jumać to właśnie kraść (http://pl.wikipedia.org/wiki/Juma). A furszpan to stangret lub woźnica. A w moim przypadku znajomośc takich słów lub zwrotów biezre się z takich źródeł: babcia mojej dziewczyny jest z Poznańskiego, ona sama umie "godoć" po śląsku. A ja "biedny" jestem zmuszony poznawać: pyry z gzikom, colsztoki, klarki, antreje i inne takie.

to ciekawe masz życie :P ale przyda się..
No o jumać mi chodziło ;) Przekręcanie liter (nawet zamienianie) w moim przypadku to norma.

A gwoli ścisłości słowo juchać to znaczy kochać się. Pozdrawiam.

heheh, frodo, ciekawe masz życie :)) nie powiem, ale widać znajomości z "babką" wychodzą na +, bo znowu odgadłeś zagadkę :)

gratuluję ;)

otóż mam propozycję, kto odgadnie najwięcej moich zagadek otrzyma nagrodę niespodziankę - taką małą drobnostkę ;)

no to następny cytacik :)))

a co do "jumać" itp to muszę sprawdzić etymologię w moich filologicznych knigach :) odezwę sie do Was, jak sprawdzę, póki co odgadujcie :)

"I ciotka obróciła się jak wartołka, furkła dyrdokiem i zatrzasła drzwi przed samym klubrem. Insze chłopy w twoim wieku chodzą jak wartołki, a tyś krzywy jak staro wierzba. Fyrali my po całej izbie jak wartołki."


wiecie co, nie wierzcie Wikipedii, bo w słowniku gwary poznańskiej nie ma takiego słowa jak "jumać" czy "juchać" :(

a frodo u nas są za to Pyry z gzikim i antrejki :))))

właśnie przy googlach jak wpisałam juchać, to jako podpowiedź było kochać ;) pamięć dobra ale krótka.
kasiula199, może nie ma, ale się używa.. ;)

oki, nie czepiam się :)))

Ciotka obróciła się jak fryga, zaszeleściła spódnicą i zamknęła drzwi przed samym nosem. Inne chłopy w twoim wieku chodzą jak frygi a ty jesteś krzywy jak stara wierzba. Biegaliśmy po pokoju (izbie) jak frygi. Cos mogłem pokręcić, ale wydaje mi że sens jest taki. Pozdrawiam.

bardzo dobrze :)))

następny cytat:

Przestań tak dziochać, bo mi smak odbierasz. Odkąd ma nową szczęke to dziocha tak, że nie można z nim jeść.

powodzenia :)))

dziochać to jeść łapczywie i głośno, podejrzewam, że także chodzi o mlaskanie. ;)

ah, google. ale już nie będę zgadywać. Bo to nie daje satysfakcji.. Chciałam tak jeden raz zgadnąć :P

bardzo dobrze :)

Gwiazd jak dla mnie to możesz wygooglać odpowiedź, w końcu nauka nie idzie w las, tylko w nas :)))

a oto następna zagadka :)

"Żgajki z bloków co noc sie wypuszczajóm na okradanie naszych działek."

dziochać kojarzy mi się ze śląską dziołchą, a to troszkę (nawet bardzo ;P) co innego ;)

no "gwiazd" nasza gwara jest the best :)))

Wyrostki z bloków co noc wypuszczają się na okradanie naszych działek (ogródków działkowych).

piknie :)))

coś za łatwo Wam idzie, ale o tam ;)

zadaje kolejny cytat:

"Padło więc zwięzłe polecenie motorniczego: ,,Franek, przełóż no te wajche, bo jadymy bez Teatralke"

ludziska, odgadujcie ;))))))) bo juz szykuję dla Was następną zagadkę ;)
dodam dla ułatwienia, że "teatralka" to most teatralny ;) wiec macie juz ułatwienie ;)

Bez pośpiechu: "Franek, przestaw tą zwrotnicę to pojedziemy przez most teatralny.

bardzo dobrze ;)

Masz dla mnie ćmika prosi Nowak. [...] przez cołki czas to ćmika człowiek nie widzioł tyle co sie aby kumpel doł szczype sztachnąć.

powodzenia ;)

ćmik to oczywiście papieros

heh, no zagadka była za łatwa, heh, gratulacje :)

Szofer zabranzuje i sie babcie wećpi na automobil, i jazda.

heheh, sama się uśmiałam z tego, co powyżej :))) heh, dobre ;)

Bo to jest niezłe, czyli szofer (kierowca) zahamuje (zatrzyma) babcię się wrzuci do samochodu i jedziemy.

hehhe, świetnie :) chyba niebawem zabraknie mi zagadek :(((

dobra, następne:

"Usiądziesz na schodkach pod kościołem, będziesz kręcił lajerkastą i śpiewał."

powodzonka

zachęcam także innych do odgadywania, ludziska - frodo was zakasuje :)))

Lajerkasta to katarynka. No i "frodo kasuje". Nie jest to co prawda Czarna Mowa "Ash nazg durbatulûk, ash nazg gimbatul,ash nazg thrakatulûk agh burzum-ishi krimpatul", ale swojska dla mnie gwara poznańska. Ale też brzmi nieźle. Pozdrawiam.

zagadka odgadnięta, ale co to niby jest??????????????????????????????????????????????????????????????????

chyba jakiś slang tajwańczyków z budek z kebabami, jakaś masakra.

Nie to Czarna Mowa orków i innych stworów Saurona (czyli przekształcona Wyższa Mowa) z "Władcy Pierścieni" J.R.R. Tolkiena. A słowa te na inskrypcja na Jedynym Pierścieniu Władzy.

no tak, mogłam się domyślić, heh, już samo "frodo" dużo mówi, widziałam wszystkie części tego filmu, ale najgorszy był widok na końcu, jak ten pająk robił kokon z człowieka ;((((

pozdrawiam wszystkich, idę szukać nowych cytatów ;)

Bez wojne a to zamiost chleba, to sie brało landrot, te na blache upieczóne na tych kryngach te landroty z pyrów.

powodzonka ;)

Landroty to placki ziemniczane smażony na blasze pieca. Pozdrawiam

Następna zagadka :)

Co ty wiary teroz żyje na knebel, zgroza!