Tydzień bez nowości

@Honorata, ja coś wykombinuję:) na razie problem jest z regałami, bo ich nie ma, a miejsce na regały na szczęście jest. Ale marzy mi się taka wielka biblioteka z kanapą i fotelami mięciutkimi! A żeby nie było, że narzekam to powiem, że brak miejsca i tak by mnie nie powstrzymał przed kupowaniem kolejnych książek. Nie mówiąc już o czytaniu ich;)Tak myślę, że można by zrobić w takiej bibliotece kącik młodzieżowo-dziecięcy, sam Nienacki, Bahdaj, Siesicka i spółka i wracać tam co jakiś czas w ramach odmłodnienia na duszy:) A teraz wracam do mojego Gombrowicza!

Wróciłam z dalekiej podróży nad Amur, z Ałbazina ;)
http://52tygodnie.blogspot.com/2012/08/pan-samochodzik-ktory-nie-wiedzia-ze.html

@mono, już przeczytałam:) Świetna okładka I wydania. chcialabym je posiąść:)
@Scorpionica,ja własnie mam taki kącik młodzieżowy na mym regale, wszystko w jednym miejscu. W ogólne to ustawienie mam tematyczne.Ostatnio też robię się rozsądna i czytam sporo ebooków a gdy mi się naprawdę ksiązka spodoba, to dopiero wtedy kupuję wydanie papierowe.

@arwena przypomniałaś mi o "Błękitnym zamku" , jak byłam nastolatką, byłam zakochana w tej książce i w ogóle w Montgomery :) Kurczę, a pamiętacie "Historynkę"? To była też książka mojego dzieciństwa. Mama kazała mi iść spać,a ja latarkę pod kołdrę brałam i czytałam :)

@sylwia, też tak czytałam i teraz konsekwencji ponoszę, okulary muszę nosić.

@Honorata77, ja także noszę okularki, co prawda tylko do czytania, ale mam, a czasy czytania pod kołdrą i tak miło wspominam :)

@sylwia, ja tez, takie to emocjonujące było:) Albo filmy dla dorosłych oglądane przez dzierkę od klucza w pokoju rodziców:)

@Honorata, ja np. udawałam, że zasnęłam, rodzice nie mieli serca żeby mnie budzić, a i tak oglądałam ;)

:To były czasy:) Pamiętam odkładanie kieszonkowego żeby całe przepuścić w księgarni, a teraz nawet z domu nie muszę wychodzć, wystarczy przez interenet kupić.

Ja za to z chrzestną oglądałam Santa Barbara, Pokolenia i Dynastię, tylko mi oczy zasłaniała w tzw. 'momentach'. Ale i tak zawsze udało się coś podejrzeć:) Dziecka nie przechytrzysz:)

Oj tak, Dynastię też oglądałam. Do momentu kiedy pojawili się osmici bo wtedy już dałam sobie spokój z tym serialem

@sylwia, Błękitny Zamek jest cudowny zawsze chętnie wracam do tej książki, którą oczywiście posiadam :)
A okularki to i ja także noszę , skutek czytania po nocach ( na nic prośby i groźby rodziców , ze oczu szkoda :) ) oraz ślęczenia przed telewizorem gdy leciały w/w seriale , naoglądałam się ich za wszystkie czasy i teraz to tylko wybiórczo już coś oglądam np. Mentalistę . Ale nałogowe czytanie przetrwało, i bardzo dobrze - a najlepiej mi się czyta przed snem .

Ja myślę, że tu sami kiepsko widzący (moje zdjęcie mówi samo za siebie).

@Honorata77 Na allegro dają tylko wyd. drugie

@mono, ja tą ksiązkę mam, jakieś wydanie późniejsze, musiałabym sprawdzić, a drugie to mnie nie satysfakcjonuje:) Ja tam tylko 1 wydana zbieram, a co!:)

@scorpionica, arwena, okularnicy łączcie się! :)

Książkoholicy już chyba tak mają, że są okularnikami ;) Co do seriali też oglądałam Dynastię, a "Ptaki ciernistych krzewów" oglądałyście? Pamiętacie? Serial z resztą powstał na podstawie powieści, coś mi się tak kojarzy.

Książka mnie się podobała. Chociaż oczywiście film jest bezkonkurencyjny:) moja mam jest fanką:)

To ja zabiorę się za książkę "Arsene Lupin, dżentelmen włamywacz". W całości wydana w 1907 roku, w Polsce 1908.

Mam nadzieję, że będzie ciekawa ;)

"Ptaki ciernistych krzewów" oglądałam, ale jakoś nie przemawiało to do mnie. Książki nie czytałam. A pamiętacie "Powrót do Edenu" i Stephanie Harper?:) I proponuję założyć Stowarzyszenie Okularników i Miłośników Bardzo Starej Literatury:)

Aha i jeszcze jedno. Zainspirowałyście mnie do porządków na regałach, więc miejscowa biblioteka znowu się wzbogaci o kilka tytułów:)

@Wehikuł Czasu, to był fantastyczny włamywacz! A serial, a książka! Czytaj i pisz.

@scorpionica, to mnie też zapisz do Stowarzyszenia:) Powrót do Edenu pamietam. Tam czarnym charakterem była Gilian, taka wredna małpa farbowana na rudo :)
@wehikuł czasu, Arsen Lupin jest super, aczkolwek znam go tylko z wersji filowej.

Ja przyznam, że o ile z filią dziecięcą w moim mieście lubię się bardzo i tam wszelkie duble oddaję (a trochę ich jest). Filia dla dorosłych nie przekonała mnie jeszcze tak bardzo i raczej książki takie wymieniam a nie oddaję do biblioteki. No, ale może kiedyś to się zmieni.

Okularnikiem jestem nie pełnym, raczej etatowym. Częściej w użyciu sa szkła kontaktowe:)

@Honorata, zaraz tworzę wątek Stowarzyszenia:)
@Mery ja lubię biblioteki za to, że wiem, że tam moje książki będą cały czas w obiegu:) nie lubię rozstawać się z książkami, więc jak to robię, to wiem, że biblioteka będzie dla nich dobrym domem:) i nawet jeśli masz szkła kontaktowe to też zaliczasz się do naszego grona okularników:P

Nowy wątek utworzyłam http://nakanapie.pl/forum/ksiazki/2783/stowarzyszenie-okularnikow-i-mi-osnikow-bardzo-starej-literatury. Proponuję, żebyśmy pisały tam o różnych wygrzebanych przez nas perełkach książkowych, zwłaszcza pierwszych polskich wydaniach różnych tytułów:) ale nie tylko, wiecie od słowa do słowa i tak zboczymy trochę z tematu głównego:)

Podczas przeprowadzki byłam zmuszona przerzedzić nieco moją biblioteczkę domową i nie miałam wątpliwości że książki powędrują do miejskiej biblioteki ( miasteczko było małe , więc jedynej ) i cieszyło mnie że będą w dobrych rękach. Przez lata korzystałam z jej zasobów i z radością się odwdzięczyłam , dodając co nieco od siebie. ( choć trudno było mi się z nimi rozstać )

A teraz idę spojrzeć na nowy wątek, gdyż okularnikiem jestem i starą literaturę lubię :)

Hm, bardzo chętnie przyłączyłabym się do akcji "tydzień bez nowości" we wrześniu, ale mam problem z wyborem książki. Znacie może jakieś interesujące kryminały, wydane przed 2000 rokiem? Koniecznie kryminały. Z góry dzięki :)

To moja recenzja "I nie było już nikogo": http://decode-books.blogspot.com/2012/08/i-nie-byo-juz-nikogo-agatha-christie.html