Coś dla fanów Iron Maiden
https://www.instagram.com/reel/Clzu5-Cglxu/?igshid=YmMyMTA2M2Y=
Zgadza się! Jestem w szoku jak ten mały chłopiec świetnie sobe radzi. 😍 Wydaje się, że gotowanie sprawia mu przyjemność. I jak pięknie dba o młodszego brata. 😀 Z drugiej strony to straszne, że już musi umieć takie czynności, w końcu jest małym chłopcem. Znam wielu dużych chłopców, którzy do tej pory opanowali tylko sztukę gotowania wody w czajniku.
Wigilia. Stół zastawiony "jadłem wszelakiem", rodzice śpiewają kolędy, choinka pięknie świeci lampeczkami, a dziecko jak to dziecko - niecierpliwie czeka na prezenty. W końcu dzwonek do drzwi.
- To Święty Mikołaj! - radośnie krzyczy mały chłopczyk - Prezenty przyniósł!
Rzuca się do drzwi, otwiera i...
Do mieszkania rzeczywiście wtoczył się św. Mikołaj, ale tak pijany, że ledwo mógł na nogach ustać. Walnął się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach. Chłopczyk wcale nie zrażony tą sytuacją podbiegł do niego, szarpie go za rękaw i woła:
- Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syreną!!!
- Aaaa, proszszę cieebie barcco - wybełkotał Święty Mikołaj i podpalił mieszkanie.
Sąsiad spotyka na schodach Fąfarę i mówi:
- Dzień dobry! Czy wyjeżdża pan gdzieś na święta?
- Oczywiście.
- A można wiedzieć dokąd?
- Jeszcze nie wiem. Chcę sobie samemu zrobić niespodziankę.
- Halo, czy to firma „Święta na telefon"
- Tak.
- Co można u was zamówić?
- Mikołaja, Śnieżynkę, elfy, renifery, prezenty.
- To poproszę trzy Śnieżynki i dwa litry wódki!
Żona pyta męża:
- Gdzie ty uzbierałeś tyle grzybów przed samą Wigilią?
- U Kowalskich na strychu.
- To oni tam hodują grzyby?
- Nie, suszą.