My jesteśmy sztywni, zblazowani i zgorzkniali bo nikogo nie wrobiliśmy, ani nikt nas nie wrobił. Nie chciało się nikomu chyba.
Plan na kwiecień - to żeby dzisiaj wszystko poszło dobrze z moim zębem ostatecznie, a wtedy w środę koncert Świetlickiego na który mam wejście VIPowskie<3
No i pozaznaczałam sobie na kalendarzu "MAT', "POL", "ANG" na każdy dzień, żeby się zmusić do nauki do matury, która jest matkoboskaobożeumrę za miesiąc.