witajcie,
widzę, że nie tylko ja się roztapiam, nawet z obiadu zrezygnowałam i zżarłam tylko lody.
W końcu weekend spędzamy w domu i bardzo się z tego cieszę, bo szczerze to mam już dosyć wyjazdów. I też byłam dzisiaj z Marysią w bibliotece. Wzięłam skromnie tylko dwie, bo w domu też duży stos czeka, ale sami wiecie, ciężko wyjść z niczym z biblioteki mi przynajmniej.
A Wy już macie plany na ten ostatni wakacyjny weekend?