Nie martw się, emocje opadną i rozmowa dobrze się potoczy. Szczerze przyznam, że jak mnie ktoś zignoruje, to też jestem zawzięta i udaję, że nie mam czasu, ale jak mi przejdzie, to sama najczęściej się odzywam pierwsza, tylko, że wtedy mówię dlaczego milczałam ;-)