Dzień dobry! Ja już po WIELKICH PORZĄDKACH. Chociaż, kto tam wie... Coś jeszcze na pewno się znajdzie. Teraz nadrabiamy lekcje z całego tygodnia. ech....
Dzień dobry! Wróciłam ze ślubu koleżanki. Krótko byłam, ale w sumie jakbym miała spędzić jeszcze godzinę na 12-centymetrowych obcasach, to bym zwariowała ... :P
@Tessiak jak ja mam malutki obcas to już się czuje jak bym na szczudłach chodziła a 12 cm wow :) ja ze względu na problem z kostkami niestety nie mogę butów na takim obcasie ;)
Kupowałam przez Internet i nie spodziewałam się, że będą aż tak hardkorowe... No zdjęciu nie wyglądały groźnie. Trzeba tylko przypominać towarzyszowi "wolniej, bo się zabiję" :P
@Elen czekam na opinię. Oglądałam zwiastun i mi się kompletnie nie podobało, ale zobaczymy. Jeszcze nie wiem czy się na to do kina wybiorę, bo na razie nie mam czasu.
Witajcie! Film bardzo mi się podobał, niektóre sceny były naprawdę świetne i chwytające za serce, ale choć niektórzy twierdzą, że jest tak samo dobry jak książka to z tym jednak się nie zgodzę. Ekranizacja była w końcu w znacznym stopniu skrócona, wiele rzeczy niedopowiedzianych no i nie oddaje wszystkich uczuć towarzyszących w czasie czytania, moim zdaniem książka była straszniejsza, bardziej brutalna i oddająca klimat Igrzysk. Ale obejrzeć jak najbardziej warto :)
Spotkałam się ze stwierdzeniem, że ekranizacja może być albo wierna, albo dobra. Nie można zbyt wiele oczekiwać od reżysera, moim zdaniem. Filmy musiałyby trwać co najmniej dwa razy dłużej, by przekazać wszystko to, co ukazuje książka. Tylko czy na pewno o to chodzi?
Witam :) u mnie kolejny ciężki dzień... pocę się nad magisterką. A jeszcze muszę zrobić koncept nowego szamponu na zajęcia, bo na koleżankę z pary liczyć nie można...
Dzień dobry! @Elen dzięki za opinię :) @Muriel może się jednak razem wybierzemy? Sama widzisz, że nie jest tak strasznie jak przewidywałaś :D A miało być tak strasznie... A tu piąteczka z wosu, a dyktanda z najgorszego języka świata nie było :D
ceisha, to nie jest zarzut dla reżysera że film skrócony, wiem przecież, że inaczej się nie da. Moim zdaniem jednak filmowe Igrzyska Śmierci nie były tak straszne jak książkowe, ale trudno się dziwić wziąwszy pod uwagę fakt, że film jest od 12 lat ;)
@Elen, nie twierdzę, że zarzucasz coś reżyserowi. Ot, tak, moja luźna opinia. ;) Zawsze znajdzie się coś, co nie przypadnie do gustu. Reżyser miał swoją koncepcję, Ty masz swoją, ja swoją. I jak tu dogodzić? :p
Dzień dobry. :) Jakoś nie ma chętnych do tworzenia kartki z kalendarza. Ja niestety za rzadko bywam osatnimi czasy "w internecie", więc się nie podejmę. Ale mam nadzieję, że znajdzie/znajdą się osoby chętne. Słonecznego wtroku wszystkim życzę :)