Jaki aparat najlepszy

A nie lepiej iść do sklepu fotograficznego?
Ja mam Sony-Alfa-200, ale hm, już dawno porzuciłam fotografię cyfrową na rzecz analogowej, więc na szczeście omija mnie problem wydawania tysięcy złotych.

Przede wszystkim zastanów się jakie będziesz zdjęcia robić, czemu, ile razy wyciągniesz aparat w ciągu miesiąca (taaa, też biegałam codziennie na początku, a teraz nie wiem czy nie leży pod łóżkiem) i czy to napewno warte jest 3000 złotych.
Moja Sony kosztowała 1000zł i wystarcza, nie mam zapędów na profesjonalną fotografię, bardziej użytkową już teraz. Bo z "artystyczną" przerzuciłam się na analogi za 20zł z allegro, to jest niezła sprawa też.

Powodzenia, dawaj znać co wybrałaś!

Dobrymi firmami są Nikon i Canon. Ja osobiście mam właśnie Nikona D90 i jestem zakochana :). Jednak z opisu wygląda że chcesz robić zdjęcia w makro, co na nieszczęście jest potrzebny specjalny obiektyw więc kolejna kasa do tyłu :/

Ładne zdjęcia makro wychodziły Zenitem z odwróconym obiektywem - tania i fajna sprawa, ale minus jest taki, że to nie cyfrówka :D
Cyfrowe aparaty z dobrym obiektywem makro nie są tanie, ale moim zdaniem, jeśli zależy Ci na DOBRYCH zdjęciach to powinna to być lustrzanka cyfrowa, czyli koniecznie z wymiennymi obiektywami do zdjęć makro, a nie cyfrówka z funkcją makro.
Jeśli będziesz robiła tylko zdjęcia makro, to nie musisz wymieniać obiektywu na inny :)

"Moim poprzednim aparatem np. biedronka wychodziła jako czarno czerwona kropka z nóżkami :)"- to nie jest kwestia aparatu tylko ustawień. Ja kiedyś robiłam takim 5 megapikseli i zdjęcia pszczół, biedronek i innych małych obiektów i też wychodziły dobrze.

Po pierwsze błędne myślenie- będę miała aparat za 3,5 tysiąca, będę robić świetne zdjęcia. Nieprawda i powtarzam to wszystkim, którzy tak na to patrzą! Po pierwsze tak jak już wspomniałam, żeby robić dobre zdjęcia na aparacie za taką sumę trzeba się bardzo dobrze znać, a jeżeli nie będziesz go umiała ustawiać to twoje zdjęcia będą hm... średnie. Po drugie taki sprzęt to już bardzo często skomplikowana sztuka, do której trzeba dokupować co najmniej 2 obiektywy jeżeli chcesz robić różnego rodzaju zdjęcia. Tak jak już Małami powiedziała, będziesz potrzebowała obiektywu do Makro. Popieram Interplaygirl, gdyż uważam, że aparat za 3000 wymaga zbyt wiele jak na amatora. Uwierz mi, miałam do czynienia z wieloma takimi lustrzankami. Też tak kiedyś myślałam, że drogi aparat zafunduje mi super zdjęcia.

Ja osobiście wolę Nikona niż Canona, ale to już kwestia gustu. Raczej jestem sceptyczna w stosunku do lustrzanek Sony, ale dla takiego pasjonata jak ty (wnioskuję z opisu) w zupełności wystarczy. Nikon D90- bardzo porządny aparat miałam okazję go wypróbować i bym się zastanowiła na twoim miejscu nad tą pozycją, choć do makro to on się raczej nie nadaje bez wymiany obiektywu.

Jeżeli chodzi o ludzi w sklepie, to nie zawsze znajdziesz człowieka, który się zna na fotografii i ustawianiu aparatu. Większość wszystkie zdjęcia robi na tych samych parametrach buhahah. I oni chcą ustawiać ludziom aparaty?! Ja bym się poradziła jakiegoś fotografa czy kogoś kto się tym zajmuje, a nie jakiegoś chłoptasia, co to się do roboty w takim sklepie załapał, a nie ma pojęcia o czymkolwiek.

Zapamiętaj przy wyborze, taki drogi aparat trzeba umieć ustawić do natężenia światła, jego odbijania i kąta padania! Bardziej uniwersalne są prostsze. Nawet jeżeli najwięcej zdjęć robisz w makro to i tak będziesz chciała czasem uwiecznić jakiegoś człowieka itd. więc nie kupuj aparatu jedynie z myślą o makro.

"Ja bym się poradziła jakiegoś fotografa czy kogoś kto się tym zajmuje, a nie jakiegoś chłoptasia, co to się do roboty w takim sklepie załapał, a nie ma pojęcia o czymkolwiek."

Hej, hej, mój kumpel pracuje w sklepie z aparatami Nikona, zna się na tym wybornie - może nie generalizuj szarikow:)
I trochę szanujmy insytucję pracy -my mamy szczeście, że nie musimy tego robić, a ludzie pracują i studiują jednocześnie.

Nie generalizuję i z całym szacunkiem do twojego kolegi. Nie mówię, że zawsze tak jest, ale stwierdzam tylko fakt, iż są takie sytuacje, bo już się nie raz spotkałam z brakiem kompetencji. Poszłam ostatnio do sklepu z aparatami, interesowała mnie cyfrówka taka uniwersalna, to już nie skomentuję, co mi facet odpowiedział kiedy przedstawiłam mu moje wymagania. I znowu wychodzi na to, że muszę się ciotki poradzić...
"my mamy szczeście, że nie musimy tego robić, a ludzie pracują i studiują jednocześnie." - mamy XXI wiek i jak klient przychodzi do sklepu specjalistycznego to wymaga wykwalifikowanej obsługi szczególnie jeżeli chodzi o drogi sprzęt typu aparaty czy gitary.
O i właśnie twój kolega jest przykładem człowieka jakiego chciałabym widzieć w sklepie muzycznym i z aparatami. Pasja i obeznanie- to wszystko czego mi potrzeba, a nie jeszcze łaskę robią, że ci na pytanie odpowiedzą.

Cóż co do Nikona D90, szarikow masz racje do makro niezbyt się nadaje... lecz na moje możliwości aparat jest git. Co do sklepu z aparatami do fakt trzeba poszukać dobrego sklepu z dobrą obsługą. Bo dobry sprzedawca potrafi niesamowicie pomóc w wyborze.

Uwielbiam sprzedawców w sklepach z aparatami fotograficznymi. Interesowały mnie lustrzanki sony . Pytam w jednym sklepie i słyszę, że nie już lepiej kupić Canona. Idę do drugiego sklepu, a tam z wielkim uśmiechem na ustach sprzedawca wychwala zalety aparaty Sony Alpha.

Dokładnie tak jest Samzwanypuszkinem. To zależy kto jakie ma reklamować, a nie jakie są lepsze.

Samzwanypuszkinem drugi sklep to z pewnością FJ? :)

Ja osobiście fotografuję Canonem 40D i smieną. :)

Może na początek PowerShoty Canona z serii G?

No, Smena to najlepsza rzecz na świecie, bez dwóch zdań.

ja mam nikona D40 już ponad 3 lata i śmiga.

Jak dla mnie to najlepiej zapytac znajomego fotografa :)

Ja zabrałam tacie Smenę Symbol... i już mam kliszę założoną i pierwsze zdjęcia zrobione. :) Aparat ma ok 50 lat! I jest w całości sprawny.

Ja mam Canona 500D i nie narzekam,świetne zdjęcia robi :)