Tak, tak, wszystko to prawda, ale po raz kolejny przekonuję się, że nazwa mojej specjalizacji wprowadza ludzi w błąd:] Chodzi o to, że po tym raczej mogę projektować sieci wodne i kanalizacyjne. W sumie długo się zastanawiałam, jaki kierunek wybrać. Chcę pracować za biurkiem, ale robić jednocześnie coś pożytecznego i praktycznego, więc brat mi doradził właśnie taki kierunek i specjalizację. Jako że on zawsze ma rację, to skorzystałam, a przynajmniej jak potem nie znajdę pracy, to będę mogła zgonić winę na kiepskiego doradcę:)