Przystań Nocnych Marków

Witajcie!
Antyska, masz tu coś na ;))
Chłopi nie byli tacy źli, a czytasz całość, czy tylko część jesienną?

moja interpretacja będzie równie ciekawa....


Nie rozumiem dlaczego Ci ludzie się nie chcą uczyć....

Dobry wieczór.

@Kasiek, a co ci ludzie, aktualnie chcą? Oprócz zabawy i pełnego brzuszka?;)

"Mitologia" nuda?! Uwielbiam mitologię, niestety ostatnio w ogóle jej nie czytam, tyle tylko co omawiamy ją na języku polskim. Oj, będę musiała to nadrobić.

Czytam tylko część jesienną, ponieważ ta jest obowiązkowa. Ale sama w wolnym czasie przeczytam całość ;)

Dziękuję za pobudzenie! Akurat słucham innych ich piosenek. :D

Jak dla mnie "Mitologia" to najgorsza lektura, jaką jak na razie czytałam w gimnazjum. Za to "Krzyżacy" bardzo mi się podobali :)

Nie wiem. Im się notować nawet nie chce, pytają czy wysłałabym im na mejla notatki.

Które mam w zeszycie, wiec weź to przepisuj.

A u mnie na odwrót. "Mitologia" bardzo interesowała, ale czytałam ją fragmentami. A przez "Krzyżaków" nie przebrnęłam. To już "Potop" był ciekawszy ;)

@kasiek - nie ulegaj! Wymagać trzeba. Jak nie będziesz od nich wymagać, oni od siebie także nie.
Ja mam już taki nawyk, ze nawet jak nauczyciel dyktuje nam notatki (tak, w liceum jeszcze się to zdarza, zwłaszcza z historii, biologii, geografii) to sama zapisuję wszystko, co wydaje mi się być najważniejsze. ;)

Mitologia nie jest zła ;)
Antyska, co za telepatia :D
Ja też miałam kiedyś zamiar przeczytać całość Chłopów, ale byłam ciekawa zakończenia, przeczytałam streszczenie i później już jakoś nie chciało mi się do nich wracać...

Zapewne były inne, ciekawsze książki ;)
Dlatego ja muszę się "uporać" (w pozytywnym sensie tego znaczenia, dlatego cudzysłów) z innymi, a gdy będzie czas - dokończę całych "Chłopów". ;)

Tak to jest, że zawsze są książki ciekawsze od tych obowiązkowych ;))

Dokładnie tak! ;) Ale nie ma to jak klasyka, którą wypada znać ;)

Mnie "Krzyżacy" właśnie się nie podobali. Mam ich w domu, więc może kiedyś jeszcze sięgnę, ale jak na razie się na to nie zanosi.

Pewnie w tym tygodniu zacznę czytać "Kamienie na szaniec", podobno świetna książka. Muszę trochę szybciej czytać lektury, idę na konkurs z polskiego i muszę większość z nich znać.

"Kamienie na szaniec" początkowo mi się nie podobały, ale jak wciągnęły, to pochłonęłam w dwa dni! Muszę niedługo do nich wrócić. ;)
Oo, swego czasu też chodziłam na takie konkursy. Teraz po prostu brak czasu...

Co do Krzyżaków, to pamiętam, że na początku czytało mi się to bardzo topornie, ale później coś zaczęło się dziać i omijając przydługie opisy, można było przeczytać ;)

Właśnie, omijając przydługie opisy... Może kiedyś znów sięgnę. ;)

Mnie Krzyżacy też pokonali :P


Nie będę im ulegać... tylko szkoda mi gardła które zdzieram na darmo....

Ja właśnie "Kamienie na szaniec" muszę przeczytać do poniedziałku. xd

Doris, dasz radę! ;))

Z takim wsparciem na pewno dam. :D

Witam Was :)
Co słychać? Wiem, jeśli chodzi o mnie to ostatnio się obijam, ale zaglądam i czytam co ciekawego piszecie :)

No a tu cisza, jak makiem zasiał. I pójdź człowieku do pracy, później czytał Christie(<3) i pisz recenzję a tu ciszaaaa

I znowu milczenie moli?

Ja jestem. :D
Jak wam dzień minął?

Hej Wampirku :)

Mi z boląca głową i niskim ciśnieniem. A tobie?

Szkoła, dom, szpital, szkoła, dom. Zabieram się teraz za lekcje, a później będę oglądała "Lekarzy". Dzisiaj dzień nie był zły, gorzej z jutrem. Siedem lekcji, a w dodatku najcięższe. Ale za to wieczorem będą emocje, oj będą! :D