Wyobraźmy sobie taką sytuację: 31 października, Halloween. Spragnieni mocnych wrażeń postanawiamy zjeść kolację w restauracji o wdzięcznej nazwie „Ostatnia Wieczerza”. Początkowo wieczór przebiega bez ekscytacji, spokojnie spożywamy zupę z dyni i krwisty stek z warzywami. Wreszcie pora na deser. Naszą uwagę w menu przyciąga danie o frapu...