Bohater do podziwiania
Konkurs

Konkurs książkowy - Bohater do podziwiania
KONKURS ROZWIĄZANY
Cieszymy się, że książkowe bohaterowie są Waszą inspiracją, podpowiadają, jak żyć i jak radzić sobie z przeciwnościami. Za to właśnie tak bardzo kochamy książki. Tym razem swoje książkowe zasoby powiększą: @gaba3, @melkart002 oraz @Renax. Gratulujemy!

Wśród bohaterów książkowych znajdzie się wielu takich, których nie jesteśmy w stanie znieść. Jest też na szczęście wielu takich, których podziwiamy za ich cięty język, poczucie humoru czy odważne decyzje.

Którego bohatera książkowego podziwiasz i za co?

Daj znać w komentarzu pod tym konkursem, a my wybierzemy 3 odpowiedzi i nagrodzimy pakietem dwóch części "Ucieczka w zniewolenie" Karoliny Agaty Sochy. Konkurs trwa do 5 grudnia.
Regulamin konkursu
Ucieczka w zniewolenie. Tom II
Ucieczka w zniewolenie. Tom II
Karolina Agata Socha
8.6/10

Jaką cenę zapłacisz za miłość, której tak pragniesz? Sue James i Russella Cho połączyło uczucie, o jakim żadne z nich do tej pory nawet nie śmiało marzyć. Drogi zmuszonej do małżeństwa dziewczyny i ...

    Udział wzięli:
    @kerim @Lady_in_Red @milena9 @Brzezina @melkart002 @wiki820 @Aleksandra_99
    TA
    @migaczynka @book.lynn @stos_ksiazek @evelinajachimovic @gaba3 @Renax @iszmolda @SunaiConte @sija002 @specjalistka_od_slowa @Gosia

Odpowiedzi

@Gosia
@Gosia ponad 2 lata temu
Lisbeth Salander ❤️ podziwiam za jej charyzmę, odwagę, wolę walki i siłę by iść twardo przed siebie. Kobieta niezłomna, która wiele przeszła, ale mimo wszystko się nie poddawała, wciąż potrafiła zawalczyć o siebie i poradzić sobie ze wszystkimi napotkanymi troskami i kłodami niezmiennie wciąż rzucającymi jej pod nogi. Dla mnie to bohaterka godna podziwu, gdyż jej odwaga i woła walki sięga zenitu! Za to właśnie ją podziwiam❤️
@specjalistka_od_slowa
@specjalistka_od_slowa ponad 2 lata temu
Dla mnie godny podziwu jest książę Lew Nikołajewicz Myszkin z powieści pt. "Idiota" Dostojewskiego. To postać niezmiernie wrażliwa, szczera i, co najważniejsze, dobra. Wszystkie te cechy w otaczającym go świecie pełnym intryg, nieuczciwości, udawania sprawiają, że postrzegany jest jako naiwniak i głupiec (tytułowy "idiota”).

Według mnie Myszkin wydaje się człowiekiem z zupełnie nie tego świata, jak niemalże Jezus Chrystus, który wybacza każdemu nawet najgorsze czyny i w ogóle nie myśli o sobie. W świecie powszechnego konsumpcjonizmu i egoizmu postać ta zdecydowanie skłania do refleksji.

Świat z takimi "idiotami" w większej liczbie byłby zdecydowanie znośniejszy, niech byliby solą w oku dla tych, którzy są najbardziej zepsuci i wsparciem dla tych, którzy ich potrzebują, by nie stracić wiary w ludzkość.
@sija002
@sija002 ponad 2 lata temu
Moją ulubioną bohaterką jest piegowata, ruda dziewczynka z Zielonego Wzgórza.
Mimo ciężkich wyzwań stałe wytrwała w drodze do celu. Podziwiam za ogrom wyobraźni mimo wielu krzywych spojrzeń i uwag. Za inteligencję i mądrość do której dążyła sama.
I oczywiście wieczne poprawianie humoru.
Bo komu nie robi się cieplej na serduchu czytając o losach Ani?
@Renax
@Renax ponad 2 lata temu
Moim ulubionym bohaterem jest Ignacy Rzecki z 'Lalki'. To, co w nim podziwiam, to cechy, które teraz nie są doceniane: skromność, lojalność, oddanie przyjacielowi, szlachetność. Gdy w liceum czytałam tę lekturę to właśnie dla Rzeckiego i jego pamiętnika. Tacy ludzie jak on są 'solą ziemi' i takich przyjaciół cenię. Przecież on nie był 'stary', a swoją miłość odstąpił Wokulskiemu... No i był przy nim jak opoka. Taki stary romantyk.
@SunaiConte
@SunaiConte ponad 2 lata temu
Najbardziej podziwiam Irenę Sendlerową. Jej losy zostały opisane w książce Anny Czerwińskiej " Listy w butelce. Opowieść o Irenie Sendlerowej. Irena była kobietą która codziennie ratowała żydowskie dzieci. Starała się zapewnić im nowe życie z dala od toczącej się wojny. Kobieta była nawet torturowana jednak nie przyznała się do niczego. Nie wyjawiła żadnego nazwiska dziecka ani do niczego się nie przyznała. Irena Sendlerowa to przykład kobiety całkowicie oddanej swojej sprawie. Dla mnie jest ona wzorem, dlatego że nawet pomimo tortur i więzienia dalej pomagała dzieciom żydowskim. Sama chciałabym mieć tyle odwagi i hartu ducha co ona.
@iszmolda
@iszmolda ponad 2 lata temu
Książki uwielbiam od dzieciństwa, dlatego jedną z pierwszych bohaterek, która wywarła na mnie duże wrażenie była Ania Shirley z powieści z Lucy Mount Montgomery. Tą rudowłosa dziewczynka ujęła mnie swoją szczerością, uporem, dobrocią i fantazją. Chociaż życie jej nie rozpieszczało nigdy nie straciła pogody ducha i radości. Miała odwagę realizować swoje pasje, dążyć do spełniania marzeń i nie bała się łamać schenatów.
@gaba3
@gaba3 ponad 2 lata temu
Podziwiam Annę Winną w utworze ,,Stulecie Winnych" za to, że nie bała się być sobą i nie dała się zaszufladkować w otaczającym ją świecie. Mimo tego, iż była drobną, rudowłosą pięknością to nawet mężczyźni (co na początku XX w. różnie bywało) odnosili się do niej z szacunkiem i nie lekceważyli, tylko liczyli z jej zdaniem. Wielu w sobie rozkochała, choć nie robiła tego świadomie, raczej sprawiał to jej wrodzony wdzięk i determinacja. Ania jest młodą kobietą wkraczająca dopiero w dorosłe życie, chce się kształcić i pomimo tego, że pochodzi z chłopskiej rodziny nie brak jej inteligencji, wręcz przeciwnie jest nadzwyczaj uzdolniona. Życie jej nie oszczędza. Dziewczyna nie ma matki, a okres jej młodości przypada na lata w których wybucha II wojna światowa. Oczywiście jak każdy popełnia błędy, ma chwile słabości i nie zawsze działa zgodnie z moralnymi regułami. Bardzo kocha swoich bliskich, z pewnością zrobiłaby dla nich wszystko, nawet gdyby to miało zaważyć na jej losie.
Myślę, że ta jej odwaga i upór są cechami godnymi podziwu. Czasem zastanawiam się czy sama potrafiłabym być tak dzielna jak ona...
@Lady_in_Red
@Lady_in_Red ponad 2 lata temu
Szczególnie lubię kiedy literatura ukazuje portret silnych i niezależnych kobiet pokonujących trudności, które wydają się nie do przejścia. Dlatego też w pierwszej chwili od razu przypomniała mi się główna bohaterka jednej z moich ukochanych książek- Tatiana, postać przedstawiona w książce „Jeździec Miedziany” Pauliny Simons.



Dlaczego Tatiana to postać godna podziwu? Poznajemy ją jako nastoletnią dziewczynkę u progu wybuchu wojny, która wywróciła jej życie do góry nogami, i podczas blokady Leningradu, w którym utknęła zmagając się codziennie z głodem i widokiem ludzi umierających z wycieńczenia i zimna na ulicach. Zmuszona sytuacją podejmuje różne prace chcąc pomóc rodzinie zapracować na pożywienie, którego zaczyna brakować w sklepach. Nastoletnia dziewczynka pracuje ponad swoje siły w fabryce składając radzieckie czołgi na produkcji taśmowej, później angażuje się do pomocy w szpitalu codziennie oglądając rany, ból i cierpienie ludzi których los rzucił na linie frontu. Tatiana zakochuje się w Alexandrze, żołnierzu, z którym spotyka się jej starsza siostra. Jednak to uczucie również nie jest łatwe a łącząca ich relacja bardzo się komplikuje. Młoda dziewczyna musi szybko odnaleźć się w nowej wojennej rzeczywistości, do tego rodzące się w niej uczucia też są dla niej czymś zupełnie dotychczas obcym. Co gorsze, nie może podzielić się z nimi z najbliższą jej osobą, którą jest siostra Dasza, żeby jej nie zranić. To postać która na przestrzeni całej historii boryka się z bardzo trudnymi wyborami, zaczynając w bardzo młodym wieku. Z czasem wojna odbiera jej w brutalny sposób rodziców i ukochaną siostrę. Tymczasem konflikty zbrojne przybierają na silne i pozbawiona najbliższych Tatiana pod ostrzałem wrogich wojsk i wśród spadających bomb musi uciekać z oblężonego Leningradu, jednocześnie próbując poradzić sobie z potężnym młodzieńczym uczuciem do Alexandra, miotając się wewnętrznie między chęcią zaznania szczęścia a wyrzutami sumienia wobec umierającej siostry.

Przyznacie sami, że taki obrót spraw to dosyć duży ciężar jak na jedną, kilkunastoletnią dziewczynę która dopiero uczy się życia. Dlatego dla mnie Tatian to bohaterka godna podziwu. Niejednokrotnie śledząc jej losy zastanawiałam się ile jeszcze zła i cierpienia może znieść jeden człowiek? A mimo to Tatiana wciąż potrafi wykrzesać w sobie radość i uśmiech, wspierając swoim optymizmem tych, których wojna doświadczyła równie dotkliwie i nie tracąc wiary, że w każdym można znaleźć okruch dobra, trzeba tylko dobrze poszukać.

@evelinajachimovic
@evelinajachimovic ponad 2 lata temu
Moim bohaterem, idolem jest Harry Hole z książek Jo Nesbo.
Uwielbiam go za to, że jest o krok od wszystkich. Myśli nie szablonowo, zachowuje się tak, jak uważa że powinien, nie przejmuje się opinią innych. Walczy z własnymi słabościami, z różnymi skutkami. 🙈 On wie, że nie da się go kochać, ale jednocześnie chce być kochany. Sam kocha tylko siebie i swoją największą słabość - alkohol.
Podziwiam go też za to, że za po każdym upadku i tak wstaje i prze przed siebie ☺️


@stos_ksiazek
@stos_ksiazek ponad 2 lata temu
Ostatnio przeczytałam książkę "Oni" Joanny Opiat-Bojarskiej. Spodobała mi się tam postać Kosmy. Przez zespół Aspergera chłopak mówi to, co myśli. Jeśli chce, żeby ktoś mu nie przeszkadzał, mówi to prosto z mostu. To samo w przypadku, gdy ktoś coś chce i w tym celu robi podchody, zamiast przejść od razu do sedna. Ile razy chciałam zachować się tak jak Kosma podczas niechcianej rozmowy bądź spotkania. Ale zawsze z tyłu głowy wołał do mnie głos, że tak nie wypada, że to niegrzeczne. Gdyby można było postępować tak jak Kosma, wszystko byłoby prostsze. Ale nie robimy tak, bo ludzie nie lubią prawdy, niby każdy ceni prawdomówność i szczerość, ale gdy dochodzi, już do takiej sytuacji to większość ludzi obraża się za prawdziwość.
@book.lynn
@book.lynn ponad 2 lata temu
Postacią z literackiego świata, którą cenię najbardziej, jest Magnus Bane z serii Dary Anioła Cassandry Clare.
Magnus to czarownik, który swoją magię wykorzystuje do tego, by pomagać innym. Nie godzi się na cierpienie rodziny i przyjaciół, ponieważ sam wie, co znaczy odrzucenie.
Z pozoru wesołkowaty arogant, w głębi serca ma wielką moc i chęć do działania. Gdyby żył naprawdę, to byłby moim bohaterem.

@migaczynka
@migaczynka ponad 2 lata temu
Myślę że każdy z nas bez względu na to czy czyta książki czy nie ma bohatera, osobę czy nawet postać fikcyjna którą w jakiś sposób podziwia. Posiadanie takiego autorytetu sprawia że Staramy się być lepsi, stawiamy sobie wyzwania i cele. Dla mnie taką postaciom jest Audrey Hepburn. Wielu z was pewnie zapyta dlaczego traktuje ją jako bohaterkę z książki. Głównie ze względu na fakt, w jaki sposób została w nim przedstawiona. Mam na myśli dzieło jej syna - Seana pod tytułem Audrey Hepburn. Uosobienie elegancji. Jest nim bowiem ukazana jako zupełnie inna osoba niż znana nam aktorka z Śniadania u Tiffany'ego. Biografia ta bowiem nie skupia się na jej osiągnięciach zawodowych, a na życiu prywatnym. Napisana z perspektywy syna ukazuje Hepburn jako niespełnioną żonę, oddaną matkę, a przede wszystkim uśmiechniętą kobietę w rzeczywistości przepełnioną smutkiem.

Swoim życiem zainspirowała mnie z wielu powodów, które najlepiej podsumowują słowa:

Jej wewnętrzne potrzeby były bardzo proste i sprowadzały się do tych samych podstaw: troska, miłość i opieka. Przede wszystkim miłość.


TA
@tayen ponad 2 lata temu
Jedną z postaci, którą niezwykle podziwiam jest Lennie z książki "Niebo jest wszędzie". W jej historii poznajemy ją w momencie kiedy świat dziewczyny całkowicie się zawalił po śmierci jej kochanej siostry. W niesamowity sposób, iście poetycki, autorka słowami bohaterki opisuje emocje i ogrom żałoby. Lennie próbuje na nowo poskładać swoją rzeczywistość i walczy z ogromnymi uczuciami w tym również żalu i wyrzutów. Podczas swojej drogi nie gubi wrażliwości i mimo bólu pragnienia przeżywania, chociaż w początkowej fazie ma z tego powodu wyrzuty do siebie. Śledzimy jej godzenie się z życiem i odnajdywanie na nowo.
Lennie pokazuje nam piękną lekcję podnoszenia się po stracie bliskiej osoby przy zrozumieniu, że powinniśmy iść dalej mając cały czas pamięć o niej w sercu.
Serdecznie polecam lekturę.
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 ponad 2 lata temu
W ostatnim czasie zaczytuje się w książkach Andrzeja Sapkowskiego. Wiedźmin to świetna seria, a postać Geralta jest wyjątkowa. Dąży on do celu bez względu na przeszkody, po prostu chce zrobić to co musi. Pokonuje dużo przeszkód. Nie jest bohaterem idealnym, czasami dopiero po czasie rozumie swoje błędy. Ale dzięki temu jest bliski czytelnikowi i jest po prostu ludzki.
@wiki820
@wiki820 ponad 2 lata temu
Moim ulubionym bohaterem jest Myron Bolitar z książek autorstwa Harlana Cobena, ponieważ jest to postać intrygująca, inteligenta i tajemnicza. Były koszykarz, choć do końca niewiadomo jak wygląda, uchodzi za przystojnego mężczyznę. Jeśli można się zakochać w postaci z książki, to ja właśnie w niego jestem wpatrzona jak w obrazek. Myron zawsze pomoże rozwikłać najtrudniejsze zagadki, a przy okazji może pomóc rozładować popęd seksualny. Przy nim czułabym się bezpieczna.
@melkart002
@melkart002 ponad 2 lata temu
moim ulubionym bohaterem jest Hannibal Lecter - geniusz, erudyta, artysta nie tylko kulinarny, perfekcjonista, filantrop, wesołek (choć nie każdy docenia ten jego walor), doskonały aktor, w pewnym sensie filozof i moralista, magik, i tylko ma jedną małą wadę - to postać z książki...
@Brzezina
@Brzezina ponad 2 lata temu


@kerim
@kerim ponad 2 lata temu



Jest wielu bohaterów książkowych i w tej materii można wybierać i wybierać bez najmniejszego problemu. Chce aby moja odpowiedź, a raczej wybór, był nieoczywisty, ponieważ w tym, co każdy z nas tworzy, w takiej lub innej formie, ma być (myślę, że powinno) zadziwienie, nowość w ujęciu tematu. Długo myślałem i postanowiłem, że bohaterem będzie - Polka, Kobieta, Święta … i najważniejsze: Osoba niesamowicie „P O K O R N A”, mająca wizje Jezusa Chrystusa (i nie tylko).
Tą osobą jest św. Faustyna Kowalska (1905 – 1938). Właśnie za pokorę, podziwiam Ją – właśnie takiego bohatera książkowego wybrałem!
Mówiąc o książce mam na myśli Jej „Dzienniczek”, który jak wiadomo, napisała pod natchnieniem Władz Niebiańskich. Może nie jest Ona takim bohaterem oczywistym jak: Wokulski, Szwejk czy Boryna, ale jest człowiekiem, który znalazł się w niesamowitym okresie naszych dziejów.
Młoda dziewczyna pochodząca z ubogiej rodziny, słabo wykształcona, chcąca służyć Bogu i ludziom … przyczynia się do powstania działa, które odciśnie znaczące piętno na Kościele. Duchowo-mistyczne doświadczenia, rozmowy zapisane tam, są jak scenariusz filmu (zresztą powstał). Jak wiadomo, życie to nie jest bajka. Faustyna chce wstąpić do Zakonu, napotyka liczne problemy, jest wyśmiewana, poddana ostracyzmowi społecznemu, bo jak to możliwe, aby Bóg przemawiał przez tak marną istotę, tak prostą i niewykształconą.
W dzisiejszym świecie liczą się głośne osoby, celebryci, aktywiści … pokora jest traktowana jako coś niemodnego, przeżytek. Właśnie to uniżenia jest tak ważne, bo pokazuje, że można żyć inaczej, nie na piedestale, ale zwyczajnie, tak po swojsku - normalnie. Cieszyć się z podstawowych czynności, doceniać przyrodę i co jest bardzo ważne – Boga (który jest coraz bardziej obrażany, mimo panującej wolności i „tolerancji”). Dla Faustyny też bardzo ważny był każdy człowiek. Ktoś powie, że to normalne, wiadome. Nie – tak nie jest! Wystarczy popatrzyć na otaczającą nas rzeczywistość, jak wiele jest jeszcze do zrobienia, do poprawy.
Chcąc opisać kwestie z nią związane typu: „Dzienniczek”, Obraz, Święto, Koronkę, to zapis konkursowy by był niesamowicie wydłużony. Dlatego charakterystyka bohatera została zaznaczona ogólnie, aby wskazać, że to co może być w ludzkich oczach uważane za małe i nic nie znaczące, u Najwyższego jest na pierwszym miejscu.
Każdy naród potrzebuje swoich bohaterów – tych książkowych (wymyślonych), służących ku pokrzepieniu serc, ale też tych prawdziwych (jak wiadome, znalazła się w Dzienniczku), którzy żyli i przyczynili się do zmian w kraju, jak też na świecie.
Polecam każdemu lekturę ww. dzieła. Co prawda - nie Faustynka jest tam głównym bohaterem (mając na myśli obsadę), ale bycie w otoczeniu Jezusa Chrystusa, to nie lada zdarzenie – wydarzenie na skalę światową!
:-)
Źródło:
Źródło:
Źródło:


Dzienniczek (i zdjęcie): autor.


Tekst przesyłam w „Godzinie Miłosierdzia” – pozdrawiam Wszystkich.


@milena9
@milena9 ponad 2 lata temu
Podziwiam Anię z Zielonego Wzgórza za jej konsekwencje, determinację i upór w pokonywaniu własnych słabości. I za to że nigdy nie odpuszczala.
Podziwiam także Weronike bohaterkę 📖 Obca kobieta Magdaleny Majcher za wytrwałość w walce o prawo do kontaktów z córką byłego partnera, Oliwia. Za obdarzenie dziecka ❤, ostworzenie mu domu i poczucia bezpieczeństwa.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl