Czytanie ma przyszłość
Konkurs

Konkurs książkowy - Czytanie ma przyszłość
KONKURS ROZWIĄZANY
Najbardziej spodobała się Wam wizja przyszłości czytelnictwa roztoczona przez:

Jak będzie wyglądało czytanie za kilkaset lat? Czy wciąż będą nam towarzyszyć papierowe książki? A może zupełnie przestaniemy czytać?

Pozwól swojej wyobraźni popłynąć w przyszłość i wygraj jedną z trzech książek "Kopuła" autorstwa tajemniczej Pomarańczowej Czapki. Wygrywa trzech uczestników, których odpowiedzi zdobędą najwięcej Waszych głosów.

Zadanie konkursowe: Odpowiedz na pytanie, jak Twoim zdaniem będzie wyglądało czytanie w odległej przyszłości?
Czas trwania konkursu: 04.06.2020 - 17.06.2020
Nagrody: 3 książki Pomarańczowej Czapki "Kopuła"

Wygrywają odpowiedzi, które otrzymają największą liczbę głosów od użytkowników.



Regulamin konkursu
Kopuła
Kopuła
"Pomarańczowa czapka"
7.8/10

Na dnie oceanu, pod olbrzymim kloszem, od stu pięćdziesięciu lat spoczywa ostatnie ludzkie miasto? Światem tym rządzą programy komputerowe, a roboty i specjalnie szkoleni agenci dbają tam o słabych, ...

    Udział wzięli:
    @mariolamasiul @milao.obr @Bookmaniak @filotka @Village.of.pages @Emma81 @agusia2426 @ziellona @Aleksandra_99 @Monika_Zygadlo @knadbrzeski @Johnson @Anna30 @biegajacy_bibliotekarz @Wiesia

Odpowiedzi

@filotka
@filotka prawie 4 lata temu
W odległej a może nie tak bardzo odległej przyszłości książki będzie drukować się na papierze produkowanym z otrębów, farby będą jadalne. Wszystko z dbałością o środowisko. Drzewa staną się tak nieliczne i zbyt cenne by ścinać je na papier. Po przeczytaniu takiej książki z otrębów będzie można ją zjeść 😁 oszczędność miejsca, zasobów, multipurpose level pro
@Wiesia
@Wiesia prawie 4 lata temu
Pobawię się we wróżkę i podam dwie wersje :
Pesymistyczna -do świata powieści będzie można się przenosić swoją jaźnią i wcielać się w wybranego bohatera (bez wpływu na narrację)
Optymistyczna -książki pozostaną w formie drukowanej, za to do produkcji papieu będą wykorzystywane włókna z chwastów, trawy itp.
A technologia zapewni papierowi 100% trwałość.
@mariolamasiul
@mariolamasiul prawie 4 lata temu
Moim zdaniem w przyszłości książki właśnie zyskają na wartości. Tak, tak wiem. Technologia idzie do przodu a ludzie książki w postaci elektronicznej będą mieli na wyciągniecie ręki. Uważam jednak, że tradycyjnych książek w formie papierowej będzie w końcu tak mało, że biblioteka stanie się tak ważna, jak dziś ważne jest muzeum. Takie hasło " Dotknij przeszłości". To piękne, że aby przeczytać książkę, będzie trzeba wejść do oddzielnego budynku, który przeznaczony jest wyłącznie dla książek tradycyjnych. Nie popsuty technologią. To będzie ta magia, dopiero wtedy. :)
@Johnson
@Johnson prawie 4 lata temu
Jeżeli mówimy o opcji futurystycznej w postaci niemalże SF, to będzie możliwość wstrzyknięcia bądź wgrania treści książki do mózgu, ale nie z obrazem (jak film) ale tak byśmy mogli sobie ją dalej wyobrażać czytając tekst zawarty w głowie. Na zasadzie np. świadomego snu. I tak jak na czytniku ebooków będziemy mogli wywołać daną książkę do "czytania wyobraźnią".
@Monika_Zygadlo
@Monika_Zygadlo prawie 4 lata temu
Będziemy czytaj dalej w wersji papierowej ale już znacznie mniej, niestety technologie pójdzie tak do przodu że elektroniczny sprzęt będzie niemal identyczny jak prawdziwa książka i znacznie tańsza. Cena elektroniki będzie niska a książka będzie kosztować fortunę, by zmniejszyć wycinkę lasów na papier, a książka stanie się towarem niemal luksusowym. Smutna przyszłość ale wydaje się że niestety bardzo prawdopodobna.
@ziellona
@ziellona prawie 4 lata temu
W 1961 roku Stanisław Lem pisał
"Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu."
i dalej
"Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot-sprzedawca. Publiczność wolała lektony — czytały głośno, można je było nastawiać na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację."
To się działo na długo przed wymyśleniem ebooków i audiobooków. Ale Stanisław Lem, wbrew pozorom, nie był ani jasnowidzem, ani wróżem. Ewentualnie można go posądzić o bycie futurologiem.
Patrząc na to kiedy i gdzie powstały pierwsze księgi (w jakimś klasztorze zagubionym w górach, gdzie wiele pokoleń mnichów pracowicie je przepisywało ręcznie). Patrząc dalej na czasy Gutenberga i upublicznienie książek - wciąż drogich, ale już osiągalnych dla ogółu. I dalej - na dzisiejsze promocje (Mnisi umarliby z żalu wiedząc, że książkę można nabyć za wartość kilograma marchewki). I teraz wróćmy do opisu Lema...
W niedalekiej przyszłości wydawanie książek papierowych, przestanie się opłacac. Ich miejsce zajmą ebooki i audiobooki. Książki papierowe będą drogie, w efekcie będzie się wydawać tylko te warte wydania - naukowe, słowniki...
Za 100 lat, może 200, jeśli nasza cywylizacja do tego momentu dotrwa, prawdopodobnie nawet tych Lemowych optonów i lektonów nie będzie.
Będziemy, na przykład, wchłaniać treść przez skórę. Taki odżywczy krem dla mózgu.
Albo wdychać treść, tak jak teraz robimy inhalację.
albo książka będzie nam przekazywana podczas snu, za pomoca jakiś malutkich mikrobów, które wejdą w uszy i zostaną.
Dla mnie te wizje są straszne, ale niestety realne. Tak jak straszna była, prawdopodobnie, dla Lema wizja kryształków z utrwaloną treścią.
@Emma81
@Emma81 prawie 4 lata temu
Moja wizja przyszłości czytelnictwa jest raczej czarnawa... Mam wrażenie, że tradycyjne książki znajdą się pod ochroną, ponieważ staną się "wymierającym gatunkiem". Ostatnie pozostałe egzemplarze znajdą się w gablotach muzealnych. Czytelnicy natomiast otrzymają ksiażko-boty. Powstaną małe dyski, zawierające całe lektury, które czytane będą przez umysł (nie przechodząc w ogóle przez narząd wzroku) czytelników. Wystarczy taki dysk ścisnąć w dłoni, a jego zawartość niemal natychmiast znajdzie się w umyśle książkoholika.
Pozytywnym aspektem takiego rozwiązania będzie tylko to, że każdy namiętny mól książkowy otrzyma możliwość "przeczytania" niezliczonej liczby lektur!! W obecnych czasach niestety czas skutecznie studzi zapały czytelnicze :-(
@milao.obr
@milao.obr prawie 4 lata temu
Myślę, że papierowe książki to będzie coś nie pojętego dla przyszłości.
Nie wie jak najlepiej zobrazować moją wizje, ale postaram się.
Wyobraź sobie coś jak prostokąt który ma 2 cm. długości, jest zaokrąglony na blokach. Taki walec? Tylko, że położony. Na środku tego naszego będzie przycisk. Gdy zostanie wciśnięty z tego przedmiotu pojawi się hologramowy ekran. Będzie ten ekran wyglądać jak w obecnych telefonach. Więc stamtąd można będzie pobierać e-booki. Będzie ten sprzęt o wiele wygodniejszy bo będziemy mogi schować tern "prostokąt" za ucho.

Mam nadzieję, że zrozumieliście o co mi chodzi

@Bookmaniak
@Bookmaniak prawie 4 lata temu
W przyszłości papierowe książki odejdą do lamusa. Tylko wybrani będą je posiadać, gdyż zastąpią je tanie zamienniki - e-booki, audiobooki oraz wizjobooki, czyli takie powieści które po połączeniu się z mózgiem, w głowie czytelnika zacznąpojawiać się obrazy z książki, cała akcja rozegra się tam. To będzie wersja dla opornych. Prawdziwi znawcy sztuki czytelniczej pozostaną przy tradycyjnym czytaniu. Taka jest moja wizja czytelnictwa w przyszłości.
@knadbrzeski
@knadbrzeski prawie 4 lata temu
Myślę, że przyszłościowo może to wyglądać tak, że czytając książkę, będziemy mogli tworzyć umysłem wirtualny świat właśnie z tej książki. Będziemy mogli przenosić się myślami do świata który obecnie czytamy. Pozwoli nam poczuć jeszcze lepiej lekturę.
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz prawie 4 lata temu
Nie wyobrażam sobie czytania (słuchania książek, bądź czytania z urządzeń... ), Nie ma jak zapach drukowanej strony, szelest kartek. Od kilku lat wiele osób twierdzi, że książka papierowa się nie utrzyma. Utrzyma się i ja w to wierzę.
@Aleksandra_99
@Aleksandra_99 prawie 4 lata temu
Według mnie człowiek przeniesie się mocnej na wersje elektroniczne. Ebooki i audiobooki zastąpią wersje papierową. Książki materialne będą unikatowymi egzemplarzami, na które pozwolić będą mogli sobie tylko ludzie posiadający znaczną ilość pieniędzy. W muzeach będzie można zobaczyć książki, a wiele osób nie będzie rozumieć czemu były one popularniejsze niż wersje elektroniczne. Do tego osoby obecnie kupujące książki staną się najbogatszymi osobami, będą musiały zatrudnić porządną ochronę by chronić swoje biblioteczki. Jednak kolejne pokolenia nie będą rozumieć czemu trzymać książki dlatego wraz z czasem wyjątkowe będą domowe biblioteczki. Na wypożyczenie książki papierowej będzie trzeba mieć specjalne pozwolenie. Po pewnym czasie powstanie "Ruch papierowych książek" i będzie on dążył do przywrócenia druku większej ilości egzemplarzy.
@agusia2426
@agusia2426 prawie 4 lata temu
Za kilkaset lat czytanie będzie wyznacznikiem bogactwa, zarówno tego materialnego, jak i intelektualnego. Z roku na rok wydawnictwa będą wydawać coraz mniej papierowych książek, ponieważ ludzie coraz częściej przerzucają się na e-booki i audiobooki albo w ogóle przestają czytać, bo ciekawsze wydają się seriale i internetowe newsy. W odległej przyszłości książki będą wydawane po kilka egzemplarzy, będą je kupować najbardziej wierni czytelnicy i ludzie oddani papierowym wersjom książek, ciężko będzie znaleźć "wolne" egzemplarze do kupienia lub odkupienia od kogoś, a posiadanie na półce książki będzie zaszczytem i powodem do dumy :)
@Village.of.pages
@Village.of.pages prawie 4 lata temu
Jedno jest pewne - Jeśli znikną książki i to, co przez tyle lat autorzy starali się wpleść w zwykłe życia czytelników, części ich duszy, a tym samym ich samych. Jeśli cały dobytek tylu opowieści, pochłonie technika i elektronika, czy będziemy mieli jeszcze możliwość poznać nas samych? Czy nowoczesność nie zepsuje nas? Książki były od zawsze, są, ale czy będą? Te pytania zadaje sobie wielu z nas, tak samo jak mnóstwo innych pytań powiązanych z tym, o czym tak naprawdę nie mamy pojęcia. Przyszłością. Tymczasem, możemy dociekać, zgadywać, wróżyć, a los jak zwykle zrobi nam psikusa. Odwróci kota ogonem i nie zważając na skutki, przejmie pałeczkę, poprowadzi to przedstawienie na scenie życia, zasłaniając się kurtyną tajemnicy. Więc co w końcu z tymi książkami? Nic, moi drodzy, los wymija nasze pomysły, aby samemu stworzyć niepowtarzalną historię. Niczym książkę, której nikt nie potrafi przeczytać przed premierą. Bestseller zdolny wszystko.
@Anna30
@Anna30 prawie 4 lata temu
Czytanie książek zwycięży ponad wszystko i nic tego nie zmieni.
Komputer może się zepsuć, a w robocie mogą być zainstalowane złe programy. Dla mnie książka znaczy bardzo dużo i będzie ona doceniona. To zawarty w niej największy skarb naszej wiedzy.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl