Recenzje książki "1200 gramów szczęścia"

Dodaj swoją recenzję

Ekstremalnie wzruszająca

5.07.2022

Ekstremalnie skrajny wcześniak, skrajny wcześniak, średni wcześniak... zagłebialiście się kiedyś w ten temat? Ja kiedyś nie skupiałam się na tym zupełnie. Do momentu kiedy zostałam ciocią kruszynki urodzonej w 25 tygodniu. Dopiero wtedy spędziłam wiele wieczorów zgłębiając wiedzę na ten temat. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki "1200 gr... Recenzja książki 1200 gramów szczęścia

@zaczytana.buntowniczka92@zaczytana.buntowniczka92

1200 gramów szczęścia

27.05.2022

Od kiedy tylko dowiedziałam się, że ma powstać taka książka wiedziałam że muszę ją przeczytać i ją mieć w swojej biblioteczce. Czekałam długo ale się w końcu doczekałam. Jest piękna, poruszająca i urokliwa. I zaczęło się to co przeżyłam, trudno opisać ale spróbuję. Od pierwszej strony wiedziałam, że nie będzie to książka która się przeczyta, i o k... Recenzja książki 1200 gramów szczęścia

@agnieszkajasica@agnieszkajasica × 1

1200 gramów — dużo czy mało? Pojęcie względne, ale na pewno skrajnie mało, jeśli chodzi o dzi...

5.05.2022

RECENZJA PREMIEROWA Premiera książki 5.05.2022r. Emilia pomimo bogatej mamy i możliwości wsparcia finansowego postanowiła do wszystkiego dojść sama. Przez lata pracowała w warzywniaku, ale w końcu zdecydowała się postawić wszystko na jedną kartę i spróbować spełnić marzenie z dzieciństwa — zostać modelką. Kobieta myślała, że los się do niej uśm... Recenzja książki 1200 gramów szczęścia

@viki_zm@viki_zm × 16

Tyle szczęścia i tyle moich łez

WYBÓR REDAKCJI
25.05.2022

Emilia osiąga sukcesy i w końcu spełnia marzenia. Wszystko układa się wspaniale, ma u boku cudownego mężczyznę, wymarzoną pracę jako modelka i niebawem na świat ma przyjść ich córeczka. Jednak życie nie jest non stop sielanką i oprócz pojawienia się pandemii COVID-19 na głowę przyszłych rodziców spadają kolejne trudności. Z powodu pogarszającego s... Recenzja książki 1200 gramów szczęścia

@fantastycznapanda@fantastycznapanda × 2