30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia

Danuta Augustyniak
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów
30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 10 ocen kanapowiczów

Opis

„Stojący przede mną mężczyzna wykonuje gwałtowny ruch i nagle widzę przed oczyma gruby, zaostrzony szpikulec o długości mniej więcej dwudziestu centymetrów. Siedzę na fotelu. Osadzony stoi tyłem do drzwi, trzymając ostrze na wysokości moich oczu. Dzieli nas odległość wąskiego biurka. Robi mi się gorąco. Pokój zaczyna tańczyć wokół mnie. Strach. Tak, zawsze twierdziłam, że tylko głupiec się nie boi.
(…)
– Denerwuje się pani?
– Tak.
– Boi się pani? – dopytuje dalej.
Potwierdzam, a wtedy on wyciąga w moją stronę szpikulec i kładzie go w mojej wyciągniętej dłoni. Cały czas patrzy mi w oczy”.

Kobieta na stanowisku zastępcy dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce, więzieniu gromadzącym największych zbrodniarzy w historii? Czy to aby na pewno dobry pomysł? Pokonując nieufność osadzonych i kolegów funkcjonariuszy, Danuta Augustyniak udowodniła, że zawód funkcjonariusza Służby Więziennej nie ma płci. Z wielką wrażliwością, a jednocześnie bardzo stanowczo podejmowała trudne decyzje o losach ludzi znajdujących się za kratami. Starała się przy tym dostrzec okruchy dobra nawet u tych osadzonych, którzy mieli na koncie wielokrotne morderstwa czy gwałty na nieletnich, twierdząc, że za swoje czyny zostali już ukarani. Dewiza pani dyrektor o równym traktowaniu tych, którzy jej podlegali, bywała jednak wielokrotnie wystawiana na ciężką próbę, jak tego dnia, kiedy dowiedziała się, że do jej więzienia trafił sprawca wypadku, w którym zginął jej mąż i ojciec dwójki ich dzieci.

W tej książce, odsłaniającej świat ukryty za murami zakładów karnych, nie zabraknie mrożących krew w żyłach historii o samookaleczeniach wśród więźniów, aktach przemocy osadzonych wobec siebie nawzajem czy zemście więziennej społeczności na funkcjonariuszach. Znajdziesz w niej także fascynujące opisy więziennej codzienności i kodów komunikacji wykorzystywanych przez osadzonych.

Data wydania: 2021-10-13
ISBN: 978-83-8225-081-7, 9788382250817
Wydawnictwo: Feeria
Kategoria: Literatura faktu
Stron: 368
dodana przez: Vernau

Autor

Danuta Augustyniak Danuta Augustyniak ppłk Danuta Augustyniak – Zastępca Dyrektora Aresztu Śledczego w Warszawie – Białołęce.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Białołęka nie pęka"

7.07.2022

"Człowiek jest z natury dobry" - Jean-Jacques Rousseau Takim mottem kierowała się w swojej pracy autorka książki "30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia." Nie było to jakieś tam podrzędne więzienie na peryferiach naszego kraju. Była to słynna Białołęka, jedno z największych więzień w Polsce, w których kary odbywają na... Recenzja książki 30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia

Osobista opowieść dyrektorki więzienia.

17.11.2023

"30 lat za kratami" to osobista opowieść Pani Danuty Augustyniak, która przez trzy dekady pracowała w służbie więziennej na niemal każdym stanowisku. Ta książka to dla mnie przede wszystkim obraz kobiety, która udowadnia, że swoją pracowitością, wytrwałością, determinacją, przekonaniami i wewnętrzną siłą można burzyć mury nietolerancji i budować m... Recenzja książki 30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia

@nowika1@nowika1 × 3

Recenzja książki "30 lat za kratami"

14.04.2024

Jako osoba zaznajomiona z tym środowiskiem miałam duże oczekiwania względem tej pozycji, jednak postanowiłam ocenić ją z perspektywy kompletnego laika, który nie wie tak naprawdę nic w tym zakresie. Bardzo podobało mi się to, że autorka precyzyjnie opisała regulacje oraz procedury, jakie towarzyszą funkcjonariuszom w codziennej pracy. Nie jest to... Recenzja książki 30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mommy_and_books
2021-11-24
9 /10
Przeczytane

Czy wyobrażacie sobie kobietę pracującą w Areszcie Śledczym? Czemu nie? Danuta Augustyniak złamała ten stereotyp. Pod koniec swojej kariery pracowała na stanowisku zastępcy dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce. Tam znajdują się najwięksi zbrodniarze. Jak sobie z nimi radziła? Jakie były jej początki kariery? Czy było jej ciężko? Czy czuła dyskryminację?

Nasza bohaterka założyła rodzinę. Miała męża – niestety zginął tragicznie. Ma dwójkę dzieci. Rodzina nie przeszkodziła jej w dalszej karierze, a w ręcz jej kibicowała. Została sama z dwójką małych dzieci i mimo wszystko dała radę. Wielkie brawa.

Wiadomo jak w każdej pracy na początku kariery nie było łatwo. Miała do czynienia ze strasznymi przestępcami. Nieraz stawała w obliczu śmierci. Mimo wszystko nie poddała się i każdego dnia wracała z uśmiechem do pracy. Była ceniona przez wyższych rangą, podwładnych jak i więźniów. Kiedy przechodziła na emeryturę wszyscy płakali.

Zawsze miała czas dla swoich pracowników, nieważne o jakiej porze dzwonili. Kiedy zdarzały się samobójstwa w więzieniu to zawsze stawiała się na służbie po jej zawiadomieniu.

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Nie zawiodłam się. Jeżeli lubicie czytać o strażnikach i więźniach to jak najbardziej polecam książkę „30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia.”. Czytacie historie na faktach – to nie możecie przegapić tego tytułu.

...

× 2 | link |
@beata.karbownik
2022-04-30
7 /10
Przeczytane

Jak to jest być jedyną kobietą w służbie więziennej?
Czy jest łatwiej, czy wręcz przeciwnie, bardziej pod górkę?
Danuta trafia do służby więziennej w czasach, gdy nie ma mundurów kobiecych, sa to męskie mundury, koszule, płaszcze.
Zaczyna pracę dosłownie od kuchni, a kończy po trzydziestoletniej służbie jako zastępca dyrektora w Areszcie Śledczym w Warszawie-Białołęce.
Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze jest dobrze, ale Ta kobieta się nie poddaje. Udowadnia wszystkim że swoim uporem i ciężką pracą potrafi dużo zdziałać.
Jedyne czego mi brakowało w tej książce to minusów tej pracy, bo i takie na pewno się pojawiały.
Ale jest też dużo plusów, pierwsza za kratami matura, wprowadzenie czytelnictwa do więzienia a nawet .....nie nie będę więcej zdradzać, bo chciałabym żebyście i wy sięgnęli po tę książkę i przekonali się co tam Pani Danuta jeszcze wymyśliła.

Przyznam szczerze że obawiałam się tej książki, że będą to nudne wywody i będę się męczyła z czytaniem tej książki, ale było wręcz przeciwnie. Z zaciekawieniem "połykałam" kolejne strony.

Polecam, bo naprawdę warto poznać te historię .
Jako ciekawostkę dodam jeszcze że Pani Danuta przez całą chyba swoją służbę chodziła na .....uwaga .....na szpilkach, i w szpilkach weszła nawet na dach, żeby sprawdzić jego stan. WOW szacun!!!
...

× 2 | link |
@madbed
2022-05-22
Przeczytane

Areszt śledczy w Warszawie-Białołęce to jedno z największych więzień w Polsce, a nawet w Europie.
Danuta Augustyniak pełniła w nim funkcję zastępcy dyrektora. W więzieniu, które gromadziło największych zbrodniarzy w historii.
Swoją pracę zaczęła w latach 90tych i od samego początku musiała udowodniać współpracownikom, że sobie poradzi.
Przez lata przyszło podejmować jej trudne decyzje o losach ludzi znajdujących się za kratami. Zawsze chciała być sprawiedliwa, działać w zgodzie ze sobą i swoimi przekonaniami. Zawsze patrzyła na osadzonych jak na ludzi twierdząc, że za swoje czyny zostali już ukarani.
Jej dewiza o równym traktowaniu została mocno wystawiona... Kiedy pewnego dnia do więzienia trafia sprawca wypadku samochodowego w którym zginął jej mąż.
Pani Danuta była żoną, matką, która godziła to z pracą za murami zakładów karnych. Przybliża nam wiezienną codzienność, komunikację więźniów, podział ich przynależność, problemy z jakimi przyszło jej się mierzyć.
Dostaniecie tu historię mrożące krew w żyłach o samookaleczeniach, aktach przemocy więźniów wobec siebie nawzajem, metodach pracy, konsekwencji w działaniu i podejmowanych decyzjach.
Nie zabraknie też historii wywołujących śmiech, a także uronionych łez.
Starałam się i walczyłam na koniec, aby nie popłynęły, ale nie udało się.
"Uda się. Damy radę"

| link |
@ksiazkowerecenzjenabi
2024-04-14
5 /10
Przeczytane
@nowika1
2023-11-17
7 /10
Przeczytane
KA
@czytam_kiedymoge
2023-09-19
7 /10
Przeczytane
@agaw_21
@agaw_21
2023-03-08
7 /10
Przeczytane
PA
@Paulina01
2022-07-15
7 /10
Przeczytane
@Siostra_Kopciuszka
2022-07-07
6 /10
Przeczytane 📘 Jedynki 📚Bieżące :)
@skazani_na_czytanie
@skazani_na_czytanie
2021-11-27
7 /10
Przeczytane
@karsob85
2021-10-24
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka 30 lat za kratami. Osobista opowieść dyrektorki polskiego więzienia. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl