Opinia na temat książki Smażone zielone pomidory

@posrodkwiatowicieni @posrodkwiatowicieni · 2021-10-18 14:23:33
Przeczytane
Są książki, które trafiają do nas w odpowiednim momencie życia, znajdują nas, tak jakby wiedziały, że są właśnie tym, czego potrzebujemy. I jakże cudownym jest, móc po ich przeczytaniu powiedzieć, że znalazło się historię, która zamieszka w sercu na długie lata. Tak, właśnie znalazłam swoją książkę. Książkę, która jest jak słoneczny jesienny poranek, kiedy możesz zaczerpnąć oddech pełną piersią, która jest jak powrót do domu, po długim męczącym dniu, która jest jak historie słyszane setki razy, ale tak ukochane, że można ich słuchać kolejne setki razy. Książkę tak rzadką w swoim rodzaju, że nie mam do niej ani jednego zastrzeżenia. Tak uroczą, cudowną i dowcipną, że można się w niej zatracić od pierwszej strony. To historia, w której świat jest tak realny, że dosłownie czuć zapach Hooverville i słychać przejeżdżające przez to małe miasteczko pociągi. Miasteczko, w którym chciałoby się dorastać i zdobywać życiowe doświadczenie. Miasteczko liczące zaledwie 200 mieszkańców, a każdy z nich jest namacalny, każdego chciałoby się znać i być częścią ich życia. Bo to w nim znajduje się kawiarnia Whistle Stop, która dla wielu była jak dom. Gdzie za 25 centów można było dostać jajka, kaszę, bekon, szynkę, kawę i uśmiech. Tak cudownie jest się zatracić w tej powieści, pełnej południowego uroku pełnej ciepła i mądrości. Tak niesamowicie jest dać się zaplątać między teraźniejszością, a przeszłością.
I tak naprawdę, wszystko w tej książce sprawia, że uśmiech nie schodzi z twarzy. Każde odniesienie do jedzenia, sprawiało, że wszystkiego chciałam kosztować. Każda z postaci sprawiała, że książka z każdym wersem zapadała w moje serce i pamięć jeszcze bardziej. Przyznaję, były też łzy, ale to były łzy wywołane czystą radością z tego, jak wiele miłości wylewało się kart tej powieści. Jedyne czego żałuję, to to do Whistle Stop trafiłam tak późno. Nie bądźcie jak ja, nie lekceważcie tej książki i tych małych kobiet, które w niej zamieszkują, bo mają one ogromne serca.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-10-03
× 4 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Smażone zielone pomidory
8 wydań
Smażone zielone pomidory
Fannie Flagg
8.0/10

Bestseller wszech czasów. Kultowa powieść. Mądra, komiczna i zaprawiona nutką czarnego humoru. Uroczo staroświecka i zaskakująco współczesna. Oto pełna pasji, miłości, dramatów oraz cudów historia...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kompletnie pokręcona chronologicznie książka. Sporo wysiłku trzeba, aby połapać się w tym wszystkim, bo z jednej strony mamy właściwą akcję (głównie czasy przedwojenne), z drugiej - komentującą je na...

PZ
@haes82

Nigdy nie miałam styczności z twórczością Fannie Flagg. “Smażone zielone pomidory” postanowiłam przeczytać, ponieważ czytałam dużo pozytywnych opinii na temat tej książki. Mi osobiście książka się po...

Niedawno ukazało się nowe wydanie książki Fannie Flagg o pięknej okładce - "Smażone zielone pomidory". Książka czekała trochę na przeczytanie, chyba ze względu na ilość stron. Ale gdy zaczęłam, wiedz...

CZ
@czytac.lubie

'Smażone zielone pomidory' jest powieścią obyczajową, ale jej czar polega na atmosferze książki, na pokazaniu prawdziwych problemów, ludzi z wadami i odczuwającymi żal za straconym życiem, jakiś nied...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl