Książka ta z pewnością będzie należeć do tych, z którymi mam niemały problem, aby ostatecznie ją ocenić. Bo opis wskazywał na to, że będzie to kolejny wciągający do samego końca thriller, podczas lektury którego serce często by przyspieszało swój rytm. No właśnie, napiszmy kilka słów o czym ta pozycja jest. Mila to bardzo bystra dziewczyna, która każdego bacznie obserwuje i jest w stanie dostrzec wszelkie uczucia danej osoby, nie rozmawiając z nią. Wybiera się ze swoim ojcem do jego przyjaciela, Matthew, który mieszka z rodziną w Ameryce. Dzień przed wyjazdem Gil otrzymuje informację od Suzanne, że Matthew wyszedł i do tej pory nie wrócił. Postanawia on nie zmieniać planów wyjazdów i wyrusza w podróż ze swoją córką. Czy uda się wyjaśnić, co się stało z dawnym przyjacielem? Czy prawda nie zabije przyjaźni?
I wracając do tego, dlaczego mam problem z tą książką. Bo niby czytało się ją szybko, autorka dysponuje naprawdę lekkim piórem to jednak fabuła była wciągająca jedynie na samym początku. W pewnym momencie im dalej się w to wszystko brnęło tym odczuwało się większe znudzenie. Dlatego raczej tej książki polecać nie będę, bo to nic specjalnego, jest wiele ciekawszych pozycji za które lepiej się wziąć ;)