Opinia na temat książki A niech to szlag!

Przewrotne życie skłania młodą Joannę do zamieszkania w Londynie.Opiekuje się tam czteroletnią Grace.Poznaje gburowatego ojca dziewczynki i tym sposobem sama nie wie,że to co ją za chwilę spotka okaże się niespodziewana przygodą. Dwa różne charaktery,poukładany Timothy i pełna energii Joanna która jest jak chodzący pech będą musieli stoczyć"walke"z tym co ich różni.

W życiu już tak jest,że niefortunne zdarzenia,które w danym momencie wywołują w nas gniew i złość po czasie stają się dla nas obiektem śmiechu i wspominek.Na miejscu bohaterki chodziłabym całe życie śmiejąc się z siebie. Ta książka jest przepełniona emocjami,z początku ubaw na najwyższym stopniu po czym autorka postanowiła nas zaskoczyć i wskoczyć na inny level.Poziom gdzie smutek po stracie bliskiej osoby daje się odczuć poprzez wyrażenie to swoim zachowaniem.W dodatku ta mała słodka istotka,która skradła moje serce,nie da się nie polubić Grace.
To historia dziwna,dlaczego? Bo po jej przeczytaniu zaczęłam inaczej patrzeć na to co mnie otacza,czy to dobrze? Tak bo niektórych rzeczy nie byłam świadoma a przeczytanie książki "A niech to szlag " uzmysłowiło mi,że inni mają gorzej i należy cieszyć się z tego co mamy.
Jestem całkowicie zafascynowana swobodą stylu w jakim autorka przedstawiła nam te historię.Podoba mi się Joaana,jej stanowczość i opiekuńczość.Opisana jest w sposób prawdziwy a wydarzenia jakie spotyka na swojej drodze sa realne.Ksiażka przezabawna ale i bolesna.Połączenie tych dwóch skrajnych emocji doskonale wyszło autorce. Ogromne gratulacje za stworzenie dzieła, które polecę każdemu ❤
Książki tej się nie czyta od tak sobie, ja się chłonie i chce się więcej z każdą stroną...aż nadchodzi ten nie odwieczny problem ostatniej kartki😒 niestety mogłabym czytac takie historie w nieskończoność. Autorka wpasowała się w mój gust idealnie