Opinia na temat książki A niech to żółwie tasmana

MA
@Magnis · 2024-05-02 15:54:13
Przeczytane POWIEŚĆ PRZYGODOWA
Jack London to znany pisarz książek przygodowych i nawet jednej o tematyce fantastycznej jaką kiedyś przeczytałem. Sięgając po A niech to żółwie Tasmana! miałem nadzieje na przyjemną i dobrą opowieść, bo powieść jest krótka i zapowiadała się ciekawie. Dlatego postanowiłem dać jej szansę i przeczytać.

Książka A niech to żółwie Tasmana! jest historią o dwóch braci i ich córkach, który razem zamieszkują pod jednym dachem. Fryderyk jako osoba majętna, jego brat jako osoba nie mająca majątku, lecz przez swoje burzliwe życie doświadczona i mająca wiele znajomych. Autor kreśli obraz dwójki braci odmiennych z wybranymi drogami po drodze i wyborami jakich dokonali kiedyś rzutujących na obecne życie. Przedstawia Toma Traversa jako awanturnika, podróżnika, poszukiwacza przygód i bogactwa w czasie swoich wypraw. Do niego właśnie lgną młodzi i dawni kompani chcący kolejny raz posłuchać opowieści z jego życia. Bardzo dobrze wypada przedstawienie relacji łączących go z córką na zasadzie przyjaciół, którzy mogą zrozumieć się bez słów. Kontrast stanowi jego brat jaki wybrał ścieżkę dobrobytu i zarabiania pieniędzy na dom lub lepsze życie nieraz ryzykując wiele po drodze. Wraz z córką prowadzi interes i stara się zarobić na utrzymanie wszystkiego. Zderzenie początkowo dwóch światów nie odbiega od zwyczajnego życia jakie prowadzą podczas zamieszkania ze sobą. Jednocześnie wraz z rozwojem wydarzeń widać kto żył pełnią życia, a kto bał się lub poświęcił się na prowadzeniu interesu rezygnując ze swoich marzeń. Autor ukazuje różnicę pomiędzy braćmi wynikającą z pójściem innymi drogami przez cały czas. Tom Travels jest przez swoje wyprawy i przygody szczęśliwym człowiekiem mającym wielu przyjaciół spotkanych na swojej drodze. Kontrast pojawia się u Fryderyka pojmującego jak wiele może stracił w swoim życiu za sprawą nie zrealizowanych marzeń. Jego dom staje się obiektem schadzek i spotkań wielu osób przychodzących do jego brata. Opowieść naprawdę wciąga i porusza tematykę drogi jaką wybierze się, relacji z najbliższymi, szczęśliwego życia i spotkaniami z nie widzianymi krewnymi jacy mogą okazać się niezwykle pouczające. Także relacji między ojcem i córką mającą wydźwięk przyjaciół i bliskości rozumienia się bez słów. Bohaterowie mimo długości książki zostali nakreśleni bardzo dobrze i wypadają ciekawie. Mają cechy charakteru i swojego zachowania. Jednocześnie nie są papierowi, ale posiadają głębie i podczas czytania stają się nam bliscy. Można ich polubić i poczuć nawet nić sympatii do nich w czasie czytania. Relacje pomiędzy postaciami zostały bardzo dobrze ukazane. Świetnie napisana historia, potrafiąca wywołać emocje w czasie czytania z niezwykle ciekawym zakończeniem. Finał naprawdę świetny, poruszający, dający do myślenia i udany ze wszech miar, który spodobał mi się.

Książka A niech to żółwie Tasmana! jest pozycją przygodową poruszającą tematykę relacji między ojcem i córką, przyjazdu dawno nie widzianego brata i jego kłopotów jakie po drodze miał. Jednocześnie widać tutaj różnicę pomiędzy braćmi, nie zrealizowane marzenia i bogatsze życie Toma żyjącego pełnią życia za wszelką cenę względem Fryderyka mającego bogactwo, ale niestety monotonne życie. Akcję poprowadzono w równym tempie i szybko do przodu bez przerwy. Wiele działo się w czasie czytania. Nie brakowało emocji jakie pojawiały się czasami i pod koniec w finale. Autor świetnie sobie poradził tworząc może krótką, ale treściwą opowieść jaką dostałem. Wydarzenia zgrabnie poprowadzone i wciągnęły mnie od samego początku. Nie sposób nudzić się przy tej krótkiej opowieści i tak nie stało się w moim przypadku. Sięgając po małą książeczkę nie spodziewałem się takiej wspaniałej historii w klimatach przygodowych jaką dostałem. Autor spisał się bardzo dobrze i stworzył ciekawą opowieść jaką pochłania się szybko i wzbudza pewne emocje w czasie czytania. Niespodzianką stała się A niech to żółwie Tasmana! w pozytywnym znaczeniu tego słowa i cieszę się z sięgnięcia po nią. Nie spodziewałem się tego co otrzymałem i miło spędziłem z książką czas w przyjemny sposób czytając. Dlatego chętnie kiedyś znów może będę miał okazje do przeczytania coś autora i skuszę się na jego powieści lub zbiory opowiadań jakie wydano. A niech to żółwie Tasmana! to pozycja dla każdego kto lubi powieści przygodowe z dobrą warstwą obyczajowości. Książka na tyle ciekawa, ze pewnie do niej wrócę jeszcze kiedyś i ponownie przeczytam.

Ocena:
Data przeczytania: 2024-04-20
× 8 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
A niech to żółwie tasmana
A niech to żółwie tasmana
Jack London
7/10

Opowiadanie Londona, ostatni utwór powstały przed śmiercią pisarza, liczy zaledwie kilkadziesiąt stron. Autor, prezentując nam sylwetki dwóch braci, Toma i Fryderyka, ustawicznie prowokuje nas do od...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl