Jeśli chodzi o książki (zresztą filmy też) z serii After, to muszę przyznać, że ominął mnie ten cały szał na nie. Gdy jednak zobaczyłam, że wychodzi graficzna wersja tej historii, nie mogłam się jej oprzeć 😅
Pierwszy tom, który przed premierą drugiego przeczytałam sobie ponownie, podobał mi się nieco bardziej. Tam fabuła kręciła się wokół relacji Tessy i Hardina, ale zaczepiała też o kwestie rodzinne, poznawanie przez Tessę amerykańskich realiów studenckiego życia itp. Druga część to już tylko kłótnie głównych bohaterów, którzy szybko godzili się, ale tylko po to, by za dwie strony znowu się na siebie obrażać. Pozostałe wątki zeszły na dalszy plan... Mam wrażenie, że nawet do pracy autorka posłała Tessę tylko po to, by każdego dnia Hardin mógł ją w niej “odwiedzać” i kleić się do niej jak rzep do psiego ogona...
Ale wiecie, co jest najgorsze? Naprawdę dobrze bawiłam się podczas czytania 😆
Chociaż nie przepadam za tym wyrażeniem, to tu nie da rady inaczej - muszę po prostu przyznać, że powieści graficzne z serii After to moje totalne guilty pleasure 😅
Niesamowicie angażuje się w te wszystkie dramy pomiędzy bohaterami i śledzę ich relację z zapartym tchem, ale jednocześnie widzę, jaka ona jest toksyczna i niezdrowa. Autorka jednak podeszła do tematu właściwie i przedstawiła go tak, że rozsądny czytelnik nie będzie tej relacji romantyzował (mam nadzieję!), ale od razu zwróci uwagę na wszystkie te czerwone flagi (a jest ich sporo).
...