Opinia na temat książki Alibi na szczęście

@wfotelu @wfotelu · 2020-06-25 10:35:45
Przeczytane
Na tę książkę wpadłam przypadkowo. Po prostu poszłam odwiedzić bibliotekę znajdującą się w miejscowości obok i za namową zaprzyjaźnionej bibliotekarki, wyszłam z książką Pani Anny.
"Pełna nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać." - Myślę, że te dwa zdania na mnie zadziałały. I owszem, po przeczytaniu mogę stwierdzić, że się z nimi zgadzam.
Główną bohaterkę - Hankę (nauczycielkę języka polskiego) - poznajemy w ciężkim momencie życia. Pewnego sierpniowego dnia, Hania straciła wszystko. Marzenia zeszły na boczne tory... Pewnego dnia, podczas zebrania w szkole, na jej drodze pojawia się Mikołaj. Po tym spotkaniu, życie obojga z nich zaczyna się zmieniać. Śledzimy pewnego rodzaju podchody.. Hanka boi się zaangażować, Mikołaj nie zraża się i walczy o miłość za nich dwoje.
Postacie wykreowane przez pisarkę są ciekawe. Poznajemy oazę spokoju, ostoję i opokę - Panią Irenkę - mieszkającą w domku nad Bałtykiem. Jest też Dominika - bardzo głośna przyjaciółka Hanki. Przyjaciele - Mikołaj i Przemek, którzy rozumieją się bez słów. Co prawda Hania mogłaby być bardziej wyrazista (Dominika nadrabia za eteryczną Hankę). Ogromny plus za dbałość języka, dobór słów. I te cudowne opisy... Czytając "Alibi" - przenosiłam się z warszawskich ulic do nadmorskiej kuchni pachnącej gorącym ciastem i herbatą z cytryną. Szkoda tylko, że momentami opowieść jest delikatnie przerysowana, z góry wiemy jak się ona skończy. Nie ma momentów zaskoczenia... Mimo tego, czyta się ją całkiem przyjemnie. Drażniącą mnie kwestią są ciągłe zdrobnienia wplatane dosłownie co chwilę w dialogi Pani Irenki ("Oj, Hanuś, Hanuś..."), jednakże zapominam o tym, bo co jak co - odpoczęłam czytając tę książkę.
Jeśli ktoś lubi takie lekkie "babskie" powieści, przepełnione miłością i ciepłem - zachęcam. Bo warto usiąść z tą książką w fotelu, chociażby po to, aby zapomnieć o codzienności i przenieść się do wyidealizowanego świata stworzonego przez Panią Annę.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Alibi na szczęście
2 wydania
Alibi na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10

Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie wiem co napisać na temat tej powieści... Czyta się dobrze, chociaż kilka razy byłam mocno zirytowana zachowaniem głównych bohaterów. Nie brak w powieści dłużyzn, co powodowało, że kilka razy miała...

@atram_78@atram_78

Idealna na leniwe popołudnie. "Alibi na szczęście" długo czekała na swoją kolej, ale gdy po nią sięgnęłam pochłonęłam ją bardzo szybko. Początkowo nie zachwyciła, ale im dalej tym lepiej. Banalna love...

książę dobrze i szybko się czyta. momentami zbyt naiwna i wręcz nieprawdopodobna, ie zmienia to faktu iż jest ciepła i wzruszająca.

@paulina.zakrzewska@paulina.zakrzewska

Anna Ficner-Ogonowska „Alibi na szczęście” Wydawnictwo ZNAK „Alibi na szczęście” jest debiutancką powieścią warszawskiej nauczycielki Anny Ficner-Ogonowskiej. Książka ta była pisana wyłącznie „do szuf...

BE
@bea82
© 2007 - 2024 nakanapie.pl