Alibi na szczęście

Anna Ficner-Ogonowska
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 54 ocen kanapowiczów
Alibi na szczęście
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 54 ocen kanapowiczów

Opis

Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które układa dla swoich uczniów. Kiedy na jej drodze staje Mikołaj, Hania boi się zaangażować, ale on walczy o miłość za nich dwoje. Pomaga mu w tym jej przyjaciółka Dominika, której energia i poczucie humoru rozsadziły niejedno męskie serce. Jest też pani Irenka: prawdziwa skarbnica ciepła i mądrości - po prostu anioł stróż. To w jej nadmorskim domu, gdzie na parapecie dojrzewają pomidory, a kuchnia pachnie szarlotką i sokiem malinowym, Hania odnajduje utracony spokój, odzyskuje wiarę w miłość i daje sobie wreszcie prawo do bycia szczęśliwą. To pełna nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać. "Mądra, pięknie napisana, przesiąknięta głębokimi uczuciami historia przyjaźni i niespodziewanej, nieoczekiwanej miłości. Książka, o której długo nie można za­pomnieć. Opowieść o przeznaczeniu zasłuchanym w szum morza..." Danuta Stenka "Opowieść o tym, z jaką determinacją mężczyzna może walczyć o miłość kobiety. Chwilami pogodna, chwilami wzruszająca historia rodzącego się uczucia. Love story, którą czyta się jak kryminał." Artur Żmijewski
Data wydania: 2012-05-28
ISBN: 978-83-240-2247-2, 9788324022472
Wydawnictwo: Znak
Stron: 672
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Anna Ficner-Ogonowska Anna Ficner-Ogonowska Anna Ficner-Ogonowska – polska pisarka, z zawodu nauczycielka. Jej przygoda z pisaniem powieści rozpoczęła się od interwencji męża, który potajemnie wysłał jej książkę do wydawnictwa. Jest jedną z najpopularniejszych i najlepiej zarabiających pisare...

Pozostałe książki:

Alibi na szczęście Krok do szczęścia Jeśli zatęsknię Zgoda na szczęście Szczęście w cichą noc Okruch Czas pokaże Jesteśmy twoi Sprawki truskawki i inne owocowe sekrety Wybryki papryki i inne historie o warzywach Odroczone szczęście
Wszystkie książki Anna Ficner-Ogonowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Alibi na szczęście"

11.05.2014

Hania Lerska, to dwudziestosześcioletnia nauczycielka języka polskiego, która na co dzień pracuje w warszawskim liceum. Główną bohaterkę poznajemy u kresu wakacji, kiedy to samotnie spaceruje plażą Morza Bałtyckiego, próbując chłonąć resztki spokoju i wyciszenia bijące z tego miejsca. Żal wyjeżdżać, opuszczać ukochane rejony, z którymi wiąże się wi... Recenzja książki Alibi na szczęście

@ksiazkianny@ksiazkianny × 2

Niekiedy potrzeba nie lada odwagi, aby być szczęśliwym

11.11.2019

Książkę "Alibi na szczęście" skończyłam czytać dosłownie kilka chwil temu. Może to za wcześnie na rzetelną recenzję, jednak ona układała mi się w głowie już do pierwszych stron powieści. Rzadko przyznaję książce więcej niż sześć gwiazdek, tym razem nie zawahałam się ani chwili i przyznałam 9 (bo 10 jest dla książki, która zachwyci mnie totalnie i ... Recenzja książki Alibi na szczęście

@napisaneslowa@napisaneslowa × 2

Rewelacyjny debiut!

28.08.2012

"Alibi na szczęście" to powieść rekomendowana przez polskie gwiazdy kina. Danuta Stenka, Artur Żmijewski przekonują, że warto sięgnąć po ten sporych rozmiarów debiut. Nie powiem, że nie jestem zaskoczona. Debiutanci na naszym polskim rynku łatwo nie mają. Nie oszukujmy się, rzadko są promowani. Muszą sami wspinać się po tej dość wysokiej drabinie w... Recenzja książki Alibi na szczęście

@sabinka.t1@sabinka.t1

Alibi na szczęście

14.01.2013

„- Powiedz mi Lerska, dlaczego ty jesteś taka beznadziejna?! Patrzę na ciebie i myślę, że ty nawet na szczęście, które jest całkiem blisko, potrzebujesz jakiegoś cholernego alibi!. No, powiedz coś w końcu! Nie zachowuj się jak mumia, tylko powiedz coś! Odezwij się! Słyszysz?! - Nie mówi się „alibi na szczęście” tylko alibi dla szczęścia – szeptem ... Recenzja książki Alibi na szczęście

@mad28@mad28

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Deutschland91
2019-11-06
7 /10
Przeczytane

Początkowo nie miałam w planach czytać "Alibi na szczęście". Śledziłam opinie czytelników na tym portalu, które chwaliły powieść a inne ostro krytykowały. Po jakimś czasie jednak postanowiłam się skusić i przeczytać tę pozycję. Jeśli chodzi o ilość stron to książka jest dla mnie nieco za długa jak na taką historie, może jakby była nieco krótsza to akcja toczyłaby się nieco szybciej. Jednak to debiut autorki a wiadomo, że początki nie należą do najłatwiejszych. Wzruszająca historia o zakrętach losu oraz nadziei na lepsze jutro. Bardzo polubiłam panią Irenkę, to niezwykle urocza i mądra starsza pani. Jej powiedzonka wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Do tego akcja umiejscowiona nad morzem a w tle święta Bożego Narodzenia :). Trochę irytowały mnie zwroty "Hanuś" miałam czasem wrażenie, że wszyscy zwracają się do Hanki jak do małej dziewczynki a nie do dorosłej kobiety oraz drażnił mnie porywczy charakter Dominiki. Autorka opisała piękną przyjaźń między bohaterkami jednak na dłuższą metę denerwowałoby mnie to, że przyjaciółka dyktuje mi co mam zrobić i nie chce zrozumieć mojego zdania. Cały czas kibicowałam Mikołajowi, aby Hanka dała mu szansę. Podziwiałam go , sama bym chciała, żeby osoba na której mi zależy też się tak dla mnie starała. Od samego początku intrygowało mnie co dokładnie wydarzyło się w życiu Hanki, odkrycie prawdy wbiło mnie w fotel i zrozumiałam dlaczego była taka nieprzystępna. Miło spędziłam czas z tą lekturą, chociaż jest nieco nużąca to jednak nie można się...

× 4 | link |
BE
@bea82
2012-11-11

Anna Ficner-Ogonowska „Alibi na szczęście” Wydawnictwo ZNAK „Alibi na szczęście” jest debiutancką powieścią warszawskiej nauczycielki Anny Ficner-Ogonowskiej. Książka ta była pisana wyłącznie „do szuflady” a do tysięcy czytelniczek pochłaniających ją z wypiekami na twarzy trafiła dzięki mężowi pani Ani, który potajemnie wysłał ją do wydawnictwa. Główną bohaterką powieści jest Hania Lerska, młoda nauczycielka języka polskiego w warszawskim Liceum. Piękna, inteligentna kobieta, która w życiu zawodowym radzi sobie doskonale. Niestety w życiu prywatnym została ciężko doświadczona przez los. Nie umie otrząsnąć się z tragicznych wydarzeń z przeszłości, które wciąż rzutują na jej postrzeganie świata i podejście do ludzi. Hania ma tylko starszą o rok, „przyszywaną” siostrę, przyjaciółkę Dominikę. Zwariowana, bezpośrednia, o gorącym temperamencie pani stomatolog jest jej całkowitym przeciwieństwem. Kobiety łączy prawdziwie siostrzana więź i przyjaźń, której naprawdę można pozazdrościć. Niespodziewanie na drodze obydwu dziewczyn w tym samym czasie stają dwaj przyjaciele Przemek i Mikołaj a wraz z nimi do życia przyjaciółek wkrada się miłość. Dominika przyjmuje uczucie do Przemka całą sobą i czerpie szczęście pełnymi garściami. Hanka natomiast broni się jak może przed zakochanym w niej bez pamięci Mikołajem. Często powtarza sobie, że jest nienormalna i nie jest w stanie się zaangażować w żaden związek. Mikołaj natomiast jest mężczyzną idealnym. Wielokrotnie całkiem niespodziewanie przyc...

× 3 | link |
@FreeSoul
@FreeSoul
2012-06-30
10 /10
Przeczytane Ukochane;))) W Mojej Bibliotece

Muszę od razu napisać, że nie czytałam nigdy żadnej z polskich pisarek literatury kobiecej typu Michalak czy Grochola (i nadal uważam, że na tą drugą jeszcze mam czas). Nie należę też do osób zaczytujących się w polskiej literaturze - jednak ta pozycja zmieniła moje podejście do tej kwestii. "Alibi na szczęście" kupiłam przez czysty przypadek. Dłuższy czas byłam jej okładką "maltretowana" na portalach internetowych oraz w newsletterach wydawnictwa, po czym przyszedł dzień wielkiej przeceny Znaku i w szale książkowych zakupów sięgnęłam również po nią. I to była jedna z lepszych czytelniczych decyzji jakich w życiu dokonałam :) Książka jest niezwykła - ciepła, pachnąca, uspokajająca, relaksująca, napawająca błogim nastrojem i uświadamiająca jak wspaniałych ludzi potrafimy na swojej ścieżce spotkać. Pokazuje nasz kraj również w bajkowy, magiczny sposób - a nie w szary i przygnębiający, jak to wielu lubi go widzieć. Jest on wypełniony naszą kuchnią, naszymi zwyczajami, naszą mądrością ludową - której uosobieniem jest pani Irenka. Jest to po prostu taka Nasza książka w najpozytywniejszym tego słowa aspekcie. "Alibi na szczęście" to opowieść o cierpliwości, zaczynaniu życia od nowa i to w wieku, w którym ono nadal jeszcze jest "nowe". To historia o zrozumieniu oraz akceptacji niespodzianek, które niesie nam życie (złych lub dobrych), godzeniu się ze światem po traumatycznych wydarzeniach oraz o tym, iż zawsze należy wierzyć w przyszłość i posiadać nadzieję na odwrócenie się losu. A...

× 3 | link |
@madziab86
2012-10-05
8 /10
Przeczytane

Bardzo wciągająca. Trudno się oderwać. Nie lubię romansów, ale ten czytało się bardzo dobrze. Jedna z tych książek, którą czyta się nie mogąc się doczekać co będzie dalej (choć nie trudno przewidzieć dalszego ciągu).

× 3 | link |
@ejwa1960
2019-11-18
4 /10
Przeczytane Romans/obyczajowe/sensacja 2017 Z biblioteki

Ładna okładka,ciekawy opis książki,ale to wszystko.Muszę z przykrością przyznać,że tego nie da się czytać to jest po prostu nudne.Ta książka dość gruba ale to nic mogłaby być opasłym tomiskiem tylko żeby była o czymś ciekawym a tu nic ciekawego nie ma, moim zdaniem szkoda czasu:)

× 2 | link |
@Madame_K
@Madame_K
2013-06-26
8 /10
Przeczytane Posiadam

Ja polecam. Całkiem przyjemna i ciepła lektura. Jedna z lepszych ze swojego gatunku.

× 2 | link |
@ant_07
@ant_07
2012-10-27
8 /10
Przeczytane

Czyta się doskonale i nie sposób się od niej oderwać.

× 2 | link |
@Bujaczek
2012-09-28
8 /10
Przeczytane Posiadam ;)

Tę książkę trzeba przeczytać! ;)

× 2 | link |
@jotgol
@jotgol
2014-05-02
Przeczytane

Cudna. Polecam.

× 2 | link |
@wfotelu
2020-06-25
8 /10
Przeczytane

Na tę książkę wpadłam przypadkowo. Po prostu poszłam odwiedzić bibliotekę znajdującą się w miejscowości obok i za namową zaprzyjaźnionej bibliotekarki, wyszłam z książką Pani Anny.
"Pełna nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać." - Myślę, że te dwa zdania na mnie zadziałały. I owszem, po przeczytaniu mogę stwierdzić, że się z nimi zgadzam.
Główną bohaterkę - Hankę (nauczycielkę języka polskiego) - poznajemy w ciężkim momencie życia. Pewnego sierpniowego dnia, Hania straciła wszystko. Marzenia zeszły na boczne tory... Pewnego dnia, podczas zebrania w szkole, na jej drodze pojawia się Mikołaj. Po tym spotkaniu, życie obojga z nich zaczyna się zmieniać. Śledzimy pewnego rodzaju podchody.. Hanka boi się zaangażować, Mikołaj nie zraża się i walczy o miłość za nich dwoje.
Postacie wykreowane przez pisarkę są ciekawe. Poznajemy oazę spokoju, ostoję i opokę - Panią Irenkę - mieszkającą w domku nad Bałtykiem. Jest też Dominika - bardzo głośna przyjaciółka Hanki. Przyjaciele - Mikołaj i Przemek, którzy rozumieją się bez słów. Co prawda Hania mogłaby być bardziej wyrazista (Dominika nadrabia za eteryczną Hankę). Ogromny plus za dbałość języka, dobór słów. I te cudowne opisy... Czytając "Alibi" - przenosiłam się z warszawskich ulic do nadmorskiej kuchni pachnącej gorącym ciastem i herbatą z cytryną. Szkoda tylko, że momentami opowieść jest delikatnie przerysow...

| link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-06-19
10 /10

„Alibi na szczęście” to książka, którą już kiedyś czytałam. Teraz autorka rozwinęła tę historię o około 300 stron. I biorąc ją teraz do rąk zastanawiałam się jakie wrażenie zrobi na mnie po latach. Czy to rozwinięcie będzie dobrym pomysłem, czy nie. Gdy tylko zaczęłam czytać szybko moje wątpliwości rozwiały się. Wspaniale było ponownie towarzyszyć Hani i innym bohaterom.

„Alibi na szczęście” to piękna, poruszająca a czasami zabawna historia o Hani, Dominice, Mikołaju i Przemku. Jest to powieść o miłości przed która nie da się uciec. O niezwykłej cierpliwości zakochanego mężczyzny i nadziei na to, że szare dni kiedyś przeminą. Nadziei na nowe życie.

Hania jest nauczycielką języka polskiego. Dwa lata temu straciła w wypadku samochodowym najbliższych i od tamtej pory nie potrafi się pozbierać. Kiedy poznaje Mikołaja z każdym dniem czuje, że może być jeszcze pięknie.

Dominika to najbliższa przyjaciółka i siostra Hani. Jak nikt w tej powieści potrafi ustawić każdego do pionu. Jej cięty język nie jeden raz rozbawił mnie. Jest również dziewczyną Przemka.

Jest też pani Irenka. Kobieta, której dobre słowo rozgrzewa i dodaje otuchy. A w jej domku nad morzem nie jeden z nas chciałby zamieszkać i odpocząć od zmartwień i trosk.

Autorka potrafi zaczarować słowem. Napisanie książki o miłości tak obszernej, a przy tym nie zanudzić czytelnika wydaje mi się nie lada wyzwaniem. Opisy uczuć b...

| link |
@BagatElka
2019-11-13
1 /10
Przeczytane 💩 Do podarcia i d...... ZZZ....oddane

I mam za swoje.
Ponad rok wszystkie tomy stały sobie i czekały na półce aż mnie podkusiło żeby po nie sięgnąć. Okładka subtelna więc na letnie leniuchowanie w sam raz.I niestety to powinno mnie ostrzec ,niestety diabeł mnie opętał.
Okładka bajkowa,książka grubaśna,literki maleńkie a fabuła to lukier,cukier i ciągutki.Bohaterka to taka mamleja,że zęby cierpną,wszystko co się dzieje jest bajkowe i liryczne tylko elfów i wróżek brak.
Może to błąd i nie powinnam brać się za czytanie po "Siewcy wiatru" bo tam anioły są ,owszem ale jako zakapiory i banda zabijaków. A tutaj pani Irenka z wiarą,nadzieją i umiłowaniem i pieszczotami,Hanusiami i ciamcianiem.
Można dostać poważnego uszczerbku na umyśle od czytanie takich "cudów" literackich.Ja wiem,że pani Autorce nudziło się na wychowawczym więc sobie postanowiła,że nagryzmoli wielkie dzieło.
Mnie się tez czasami nudzi i nie całkiem równo pod kopułą mam bo gromadzę książki jak wiewiórka orzechy ale na Bogów wszelakich!,- nie biorę się za ich pisanie pomiędzy stolnicą a pralką bo mam rozwinięty instynkt samozachowawczy i szacunek dla innych.
Matki kochane,lepiej dalej mieszajcie w garach zamiast ludziom w głowach!
Tak jak nie każdy nadaje się na kierowcę tak i nie każdy kto pisze jest pisarzem.

| link |
@alicja.fanning
2024-08-07
7 /10
Przeczytane

Książkę tę czytałam dwanaście lat temu, kiedy to Pani Anna zadebiutowała nią, i byłam oczarowana. Dlatego chętnie sięgnęłam po wznowienie tej historii.

Hania zamknęła się w swoim świecie i niechętnie wpuszcza do niego kogokolwiek. Jej życie skończyło się, kiedy w tragicznym wypadku zginęli jednego dnia jej rodzice i ukochany Mikołaj. Nie chce żyć, wegetuje, kiedy może ucieka do domu Pani Irenki- jej anioła stróża, nad ukochane morze. Tam, w szumie fal znajduje ukojenie.

Właśnie tam zauważa ją pierwszy raz Mikołaj. Chłopak jest pod ogromnym wrażeniem, i chce ją poznać. Jakież jest jego zdziwienie, kiedy trafia na wywiadówkę i okazuje się, że tajemnicza kobieta jest wychowawczynią jego brata. Nie umie przestać o niej myśleć, próbuje się do niej zbliżyć.

Czy Hania pozwoli sobie na odrobinę szaleństwa? Czy będzie umiała zaufać? Wiele lat temu przestała marzyć, planować, żyć. Czy Mikołajowi uda się ją przekonać do powrotu do życia? Czy wystarczy mu sił za dwoje? Czy Hania odzyska utracony pokój? Czy pozwoli sobie na szczęście?

Ogromnie emocjonalna historia o miłości. Pełna wzruszeń, ciepła ale i dramatów ludzkich. Przygotujcie chusteczki. 896 stron przez które się niespiesznie płynie.

Bardzo polecam!



| link |
@atram_78
@atram_78
2020-02-03
4 /10
Przeczytane 🏠 Posiadam 🏠 ✔ Na jesień i zimę 2012

Nie wiem co napisać na temat tej powieści... Czyta się dobrze, chociaż kilka razy byłam mocno zirytowana zachowaniem głównych bohaterów. Nie brak w powieści dłużyzn, co powodowało, że kilka razy miałam ochotę "przelecieć" kilka/kilkanaście stron wzrokiem bez wczytywania się w treść.
Mimo tego, co napisałam powyżej jest w tej książce jakaś magia, która strasznie mnie do niej przyciągała...
Powieść zdecydowanie dla romantyczek i chociaż ja do tej kategorii się nie zaliczam, to i tak zamierzam przeczytać drugą i trzecią część. Chociażby tak z ciekawości, co będzie dalej. :)

| link |
@mrsbookbook
2019-05-09
9 /10
Przeczytane

Książka mimo iż obszerna to wciąga i czyta się ją jednym tchem. Każda postać jest opisana ze staranną dokładnością, za co wielkie brawa dla autorki, oraz za to, iż książka jest o miłości to nie ma nadmiaru scen romantycznych (lepiących się od miodu). Książka wyważona idealnie i z umiarem. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu taka książka się spodoba, (więcej kobiet sięgnie po tą książkę niż mężczyzn) lecz mnie urzekła. Gorąco polecam kobietom w każdym wieku (po przeczytaniu książki, pożyczyłam ją siostrze następnie babci), a książkę uważam za wybitną.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Alibi na szczęście. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Krok do szczęścia
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10
Zaparz sobie dobrą herbatę i sięgnij po tę książkę. Zaczytaj się i zapomnij o wszystkim. Hania cies...
Zgoda na szczęście
Zgoda na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
7.7/10
Ta historia czekała na Ciebie. Rozkoszuj się nią i zapomnij o całym świecie. Hania już wie, że chce...
Szczęście w cichą noc
Szczęście w cichą noc
Anna Ficner-Ogonowska
6.6/10
Wieczór wigilijny, za oknem cisza. Pada śnieg, dom pachnie piernikiem i goździkami, na stole dodatko...
Odroczone szczęście
Odroczone szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
10/10
Każdy zasługuje na szczęście. Wyczekiwana kontynuacja cyklu o szczęściu. Hania i Mikołaj zost...