Alibi na szczęście recenzja

Niekiedy potrzeba nie lada odwagi, aby być szczęśliwym

Autor: @napisaneslowa ·1 minuta
2019-11-11
Skomentuj
2 Polubienia
Książkę "Alibi na szczęście" skończyłam czytać dosłownie kilka chwil temu. Może to za wcześnie na rzetelną recenzję, jednak ona układała mi się w głowie już do pierwszych stron powieści.
Rzadko przyznaję książce więcej niż sześć gwiazdek, tym razem nie zawahałam się ani chwili i przyznałam 9 (bo 10 jest dla książki, która zachwyci mnie totalnie i zaskoczy).
Jest to piękna opowieść o walce o swoje szczęście, o tym, że mimo zła jakie nas dosięga możemy spotkać szczęście, tylko musimy umieć je przyjąć. Nie obrażać się na świat, że jest zły i coś schrzanił wcześniej, tylko przyjmować bez obaw, to co dla nas ma. Hania to bohaterka, która wiele w życiu przeszła, mimo młodego wieku. Gdy na jej drodze staje Mikołaj, zakochany w niej po uszy, trudno się dziwić, że nie rzuca mu się w ramiona. Potrzebuje czasu, żeby odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie.
To również piękna opowieść o tym, ile w stanie jest znieść mężczyzna, który kocha naprawdę i chce walczyć. Nie poddaje się, ale ciągle na nowo rozpoczyna walkę o kobietę. Najpierw tylko z plaży, później ze zdjęcia, a na koniec, tą, która jest tak blisko, ale również tak daleko.
Anna Ficner-Ogonowska napisała bardzo rozległą powieść poruszającą wiele aspektów życia. To nie tylko miłość, ale może przede wszystkim przyjaźń. Przyjaźń, o jakiej marzy każdy z nas, ale nie każdy może ją przeżyć. Relacja jaka zachodzi między dziewczynami (między Mikołajem a Przemkiem również) jest do pozazdroszczenia. A czytając ich kąśliwe rozmowy nie mogłam opanować śmiechu. Daj Boże takiej przyjaciółki jak Dominika!
Polecam wszystkim, bez wyjątku.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Alibi na szczęście
2 wydania
Alibi na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10

Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które ...

Komentarze
Alibi na szczęście
2 wydania
Alibi na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10
Daj się porwać tej pięknej historii o miłości, przed którą nie da się uciec. Hania straciła wszystko. Jej życie zatrzymało się pewnego sierpniowego dnia. Przestała marzyć, a jedyne plany to te, które ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na tę książkę wpadłam przypadkowo. Po prostu poszłam odwiedzić bibliotekę znajdującą się w miejscowości obok i za namową zaprzyjaźnionej bibliotekarki, wyszłam z książką Pani Anny. "Pełna nadziei opo...

@wfotelu @wfotelu

Nie lubię tak grubych książek, bo zawsze mam wrażenie, że są nudne. Sięgając po tę część "Alibi na szczęście "z trylogii Pani Anny tak właśnie myślałam. Jednak tyle czasu już leży na półce, to wezmę ...

@magdalenaszarlat0 @magdalenaszarlat0

Pozostałe recenzje @napisaneslowa

Wrzask
O co ten Wrzask?

Po kryminały sięgam wtedy, gdy chcę się zrelaksować, odpocząć, ale także wtedy, gdy chcę przećwiczyć siebie i razem z detektywem stanąć przed zadaniem rozwiązania zagadk...

Recenzja książki Wrzask
Bóle fantomowe
Śladami Mistrza Myślwiskiego

"Bóle fantomowe" to kolejna powieść Jędrzeja Solińskiego. Wcześniejszych nie czytałam, tutaj, nie ukrywam przyciągnął mnie opis i porównanie w nim prozy autora do prozy ...

Recenzja książki Bóle fantomowe

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl