Opinia na temat książki All inclusive. Raj, w którym seks jest bogiem

@Gabriela_Deda @Gabriela_Deda · 2020-01-27 12:55:47
Przeczytane Ebooki
Kiedy myślisz o Dominikanie, z pewnością Twoja wyobraźnia tworzy w głowie przepiękne, piaszczyste plaże, rozciągające się po horyzont turkusowo-lazurowe morze oraz lejący się strumieniami rum popijany świeżymi owocami morza. Bo Dominikana widziana przez pryzmat luksusowych hoteli to jedyny obraz, jaki pokazuje się turystom. Tymczasem to kraj ciągłego wykorzystywania seksualnego, gwałtów, pedofilii, w końcu biedy i nieszczęścia.
„All inclusive” to znakomity reportaż o ciemnej stronie tego kraju. O największych problemach, z jakimi muszą zmagać się lokalsi oraz o tym, co tak naprawdę dzieje się w tym kraju, gdy turyści nie patrzą. A dzieje się mnóstwo przerażających rzeczy!
Niestety, turyści również mają w nich swój ogromny udział. Korzystanie z usług dominikańskich prostytutek (obojga płci!) to standard, bo biały człowiek z USA (dla wielu Dominikańczyków każdy biały człowiek to bogaty Amerykanin) może za kilka godzin czy dni towarzystwa zasponsorować lodówkę bądź jedzenie na miesiąc. A niestety jest bardzo niewiele innych możliwości dla tamtejszej biedoty na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy.
Autor reportażu przeprowadza nas nie tylko przez współczesne problemy lokalnej ludności, ale także pokazuje co sprawiło, że w Dominikanie żyje się teraz tak, a nie inaczej. Przedstawia kawał historii tego kraju, który niestety przez wiele lat borykał się z ogromnymi trudnościami (wymieńmy chociażby rządy tyrana Trujillo czy brutalnych kolonizatorów). 
Większość problemów tego kraju ma jeden wspólny mianownik: seks. Wokół niego kręci się niemal wszystko, a bez niego niczego nie można osiągnąć. Dla wielu ludzi to klucz nie tylko do sukcesu, ale również do uratowania życia swojego lub swoich bliskich.
Księża (również polscy!) regularnie wykorzystują tam dominikańskie dzieci, by zaspokoić swoje potrzeby, a jednocześnie uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny (w Dominikanie ksiądz uosabiany jest niemal z bogiem). Ojcowie sprzedają swoje nieletnie córki sąsiadom czy bogatym turystom, by zdobyć pieniądze na życie. A mimo to Dominikana wciąż uchodzi za rajski kierunek, mlekiem i miodem płynący.
Sięgnęłam po tę pozycję z jednej prostej przyczyny - chciałam dowiedzieć się nieco więcej o kraju, który wkrótce mam odwiedzić. Niestety, mój pobyt w Dominikanie z całą pewnością nie będzie tak beztroski jak wszystkich nieświadomych turystów, którzy boją się wystawić czubek swojego nosa spoza 5-gwiazdkowego hotelu przy prywatnej plaży i nawet przez kilka minut nie zastanowili się, jak naprawdę żyje się w tym karaibskim kraju. Świadomość tego, co dzieje się w Dominikanie, jak żyją tam ludzie będzie towarzyszyć mi przez cały wyjazd. I uważam, że każdy, kto myśli o wyjeździe do Dominikany powinien sięgnąć po tę książkę.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-01-27
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
All inclusive. Raj, w którym seks jest bogiem
All inclusive. Raj, w którym seks jest bogiem
Mirosław Wlekły
8/10
Seria: Reporterzy Dużego Formatu

Seria Reporterzy Dużego Formatu: Najlepsi autorzy, gorące tematy i fascynujące historie bez fikcji. Dominikana to karaibski raj! Tak mówią ci, którzy pojechali tam w wersji all inclusive . Ale wystarc...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przytłaczający reportaż, wolałabym, żeby takich fałszywych rajów jak Dominikana nie było. Jak Pitcairn, Tajlandia, Filipiny. Gdzie bogaci biali mogą kupić wszystko i bez wyrzutów sumienia to robią. Aż...

@zooba@zooba
© 2007 - 2024 nakanapie.pl