W cztery miesiące po złożeniu przez Ellisa ostatecznej wersji "American Psycho" w nowojorskich kręgach literackich zawrzało. Zaczęło się od tego, że kilka kobiet zatrudnionych w domu wydawniczym odmówiło pracy nad powieścią, która z obsesyjną wprost dokładnością opisuje dnie i noce masowego mordercy, 27-letniego przedstawiciela nowobogackiego grupy yuppies.