Przeczytane
Gdyby nie informacja, że mam przyjemność czytać trzeci tom przygód Harper Connelly, pomyślałabym, że chyba jednak wertuje ponownie pierwsze dwa tomy... po raz kolejny Harris postanowiła nam zaprezentować jak perfekcyjnie można spaprać kryminał: bo oprócz marudzenia Harper i irytującego wątku pani szeryf mówiącej tylko: "nie mogą państwo opuścić miasta" przewijającego się przez każdy rozdział, nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się niczego więcej na temat zbrodni, która jak na ironię jest głównym tematem książki!! Aż do samego końca czytelnik skazany jest na wysłuchiwanie problemów głównej bohaterki, by dopiero pod koniec w sposób iście gwałtowny, odkryć tożsamość sprawcy (czytelnik, który zasmakował nie jednego kryminału, już w połowie powieści będzie wiedział o kim mowa) okrutnej serii morderstw o której wspomniano w dwóch pierwszych rozdziałach!! Zdecydowanie rozczarowanie i przed wcześnie zmarnowany potencjał, nie polecam.