Anara

Marcin Zajdler
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Anara
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

„Anara” Marcina Zajdlera to opowieść z cyklu fantasy. Książka przedstawia losy osiemnastoletniego Aleksa, który nie ma łatwego życia. Wychowywany przez przyjaciela rodziny – barmana, stara się zapomnieć o przeszłości. Nie znał swoich rodziców, a dziadek porzucił go w dzieciństwie zostawiając na pamiątek srebrny wisiorek, skrywający pewną tajemnicę. Chłopak cierpi nie tylko z powodu braku kontaktu z najbliższymi, ale również z powodu dręczących go sennych koszmarów i tajemniczych szeptów. To właśnie dzięki nim przypadkowo odkrywa przejście do innego świata. Po drugiej stronie głównemu bohaterowi przyjdzie się zmierzyć nie tylko ze śmiertelnym zagrożeniem ze strony Ar-khanu – królestwa znajdującego się w rękach samego Boga, ale będzie musiał stoczyć wewnętrzną walkę z samym sobą i dowiedzieć się, kim tak naprawdę jest i czy w ogóle różni się czymś od swoich wrogów. Piękna, zaskakująca i zapierająca dech w piersiach opowieść, zawierająca elementy grozy, spleciona epickim romansem dwóch młodych osób, co powoduje, iż każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Data wydania: 2015
ISBN: 978-83-7900-433-1, 9788379004331
Wydawnictwo: Psychoskok

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Anara - Marcin Zajdler

24.01.2016

Po książkę "Anara" Marcina Zajdlera sięgnęłam z ciekawości. Opis przemówił do mojej duszy Książkoholika i pomyślałam, że złamię bariery mojej "abstynencji" względem powieści fantasy. Zawsze gdy zabierałam się za ten gatunek, coś mnie od niego odciągało, jakieś bardziej wyczekiwane premiery, czy też to, że po prostu fabuła była dla mnie za nudna. T... Recenzja książki Anara

KO
@KobieceRecenzje365

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@agnieszka3211
@agnieszka3211
2015-09-18
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Od kiedy zamiast prawdziwych kolorów zaczął widzieć czerwień, która przesycała i przygasała wszelkie inne barwy, wiedział, że już nigdy nie będzie tak, jak dawniej. Ale pogodził się ze swym nowym życiem, wiedząc, że prędzej czy później nadarzy się okazja do zemsty, a wtedy zapłacą wszyscy, którzy przyczynili się do jego losu.
Balmor, świecąc latarką trzymaną w drżącej ręce, rozejrzał się uważnie po opustoszałym miasteczku, jakby sprawdzając, czy jest na ulicy zupełnie sam. Jego mroczne, tajemnicze i pozbawione wyrazu oczy zwęziły się niebezpiecznie, szukając jakiegoś podstępu. Na ułamek sekundy ukryta pod czarnym kapturem twarz zwróciła się w kierunku okna po przeciwnej stronie ulicy, jakby doskonale zdając sobie sprawę z tego, że ktoś się w nią wpatruje, po czym momentalnie obróciła się w stronę lasu. Długa peleryna, sięgająca krańcem ziemi, nagle załopotała na wietrze, kiedy starzec ruszył przed siebie, tonąc w gęstej mgle, otaczającej pobliskie drzewa.
Zewsząd otaczał go mrok. Jedyne światło sączyło się z ulicznych latarni, których nikły blask nie był w stanie się przebić przez ciemną zasłonę nocy. Chłodne powietrze przyjemnie muskało mu skórę, ale każdy silniejszy powiew wiatru sprawiał, że po jego plecach rozchodziły się zimne dreszcze. Wszechogarniająca pustka i niczym nie przerwana cisza budziły w nim lęk, lecz rodząca się w duszy determinacja nie pozwalała mu się zatrzymać.
Dodaj cytat