Opinia na temat książki Antykwariat spełnionych marzeń

@angelika.jasiukajc @angelika.jasiukajc · 2020-09-12 19:36:10
Przeczytane

Antykwariat spełnionych marzeń ma być książką, "która pachnie korzenną kawą, otula cię niczym ciepły koc i przenosi w zaczarowany świat tej opowieści". Czy faktycznie tak jest?


Książkę czyta się naprawdę przyjemnie i szybko. Przyznam szczerze, że na początku odrobinę denerwował mnie brak podziału na rozdziały. Później wprawdzie się do tego przyzwyczaiłam, nie mniej jednak wolałabym, aby ten podział jednak był.


Co mi się podobało w tej książce? Na pewno jej niesamowity klimat. Zapach korzennej kawy, mnóstwo książek wokół, relacje, które łączyły główną bohaterkę z ojcem, macochą oraz panem Franciszkiem - jej pracodawcą, a także opiekunem i przyjacielem. Według mnie autorka fantastycznie to poprowadziła, ponieważ czytając, czytelnik po prostu czuł tą magiczną atmosferę ich bliskości.


Czytając o panu Franciszku miałam przed oczami obraz takiego typowego dziadka. Mimo, iż był przedstawiony jako ktoś, kto niezbyt lubił obnażać swoje uczucia, dało się łatwo wyczuć, że to bardzo dobry i serdeczny człowiek.


Emilia jest skromna i odrobinę staroświecka. Uwielbia stare książki i meble. Jej ubiór również wyróżnia się na tle innych kobiet w jej wieku. Marzy o przysłowiowym księciu z bajki. Jak dla mnie chwilami zachowywała się strasznie dziecinnie i naiwnie. Nie potrafiła stawić czoła problemom, wolała chować głowę w piasek.


Jeśli chodzi o fabułę, to nie jest ona jakaś szczególnie wyszukana. Nie ma tu żadnych zwrotów akcji ani nawet burzliwego romansu. Wszystko dzieje się raczej spokojnie i powoli. Mimo tego, że autorka wplata w historię Emilii jakieś elementy beznadziejności, to nie są one bardzo druzgoczące.


Mężczyźni, którzy pojawiają się w życiu głównej bohaterki, są trochę tacy nijacy. Niemniej jednak bardziej polubiłam Mikołaja. Może to dlatego, że Szymona jest w tej książce stosunkowo mało. Pojawia się na chwilę, naobiecuje nie wiadomo czego, znika bez słowa by za pół wieku pojawić się z kolejnym durnym wytłumaczeniem. Ja tego nie kupuję.


Po za tym w ogóle nie zrozumiałam motywu z tą "tajemniczą książką, która zmienia życie". Jak dla mnie był to zbędny element, ponieważ był słabo rozbudowany i nic nie wnosił do tej historii.


Podsumowując, książka rzeczywiście jest bardzo klimatyczna i taka... ciepła. Bardzo szybko się ją czyta i jest idealna na leniwe popołudnia. Niemniej jednak nie jest to lektura, którą będę pamiętała i pamiętała, długo po przeczytaniu. Szczerze mówiąc jestem trochę rozczarowana, bo liczyłam na naprawdę magiczną powieść.

https://www.angelika-jasiukajc-blog.pl
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Antykwariat spełnionych marzeń
3 wydania
Antykwariat spełnionych marzeń
Dorota Gąsiorowska
7.3/10

Opowieść o tym,jak jedna książka uratowała życie wielu osób . Emilia kocha książki. W malutkim antykwariacie na Siennej, otoczona aromatem kawy z kardamonem, czyta niezwykłe opowieści i snuje marzenia...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Antykwariat spelnionych marzeń" Doroty Gąsiorowskiej to powieść, która od pierwszych stron bardzo przypadła mi do gustu. Mam słabość do historii, gdzie na miejsce akcji wybrano księgarnię, antykwaria...

„Antykwariat spełnionych marzeń” Doroty Gąsiorowskiej mieści się w urokliwym Krakowie, który jako Miasto Królów, jest wręcz obietnicą przeżycia czegoś niesamowitego. Doświadcza tego Emilia, absolwentk...

@MariDa@MariDa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl