Należy pogratulować wydawnictwu pomysłu na tę książkę i jego wykonania! Chodziło o zebranie w jednym miejscu tekstów Herberta - z jego utworów poetyckich jak i esejów z podróży - odnoszących się bezpośrednio do poszczególnych obiektów sztuki - budynków, obrazów i rzeźb. Dotąd, czytając wiersz lub esej musieliśmy albo sięgnąć do jakiejś encyklopedii sztuki lub do internetu, by wiedzieć o czym jest mowa - musieliśmy polegać wyłącznie na opisie poety, który najczęściej jest naprawdę wnikliwy i znakomity, choć on sam w tychże tekstach nie raz stwierdza, że nie da się oddać w pełni obrazu słowem. Ale jak dotąd nikt nie poszedł za niewypowiedzianą sugestią autora Pana Cogito. Dopiero w tym wydaniu - wielkim i luksusowym, niemal albumowym - wszystkie wspomniane obiekty zamieszczono bezpośrednio obok tekstów w formie dobrych, kolorowych ilustracji. Ze względu na rozmiar nie da się książki czytać w podróży i szybko - i bardzo dobrze. Tak samo trudno jest czytać cały tom poezji jednym cięgiem. Tutaj można lekturę smakować - oglądać fascynujące działa sztuki gł. z basenu Morza Śródziemnego i jednocześnie czytać ich krótkie, mistrzowskie charakterystyki, obserwacje Mistrza, ukazujące jego wrażliwość, niewiarygodny zmysł obserwacji, umiejętność wczucia się w nie, doskonałą oszczędność, zwięzłą trafność opisu czy interpretacji... Bo nawet w esejach nie ma w nich zbędnych słów. A przekonać się o tym można właśnie wtedy, kiedy jednocześnie z lekturą możemy rzucić okiem na to, co inspirowało autora. Żałuję tylko, że nie zawsze można było zobaczyć całe dzieło, cały obraz, lecz niekiedy tylko jego fragmenty - siłą rzeczy uciekał wtedy szerszy kontekst.