Opinia na temat książki Australijskie piekło

@blondeside @blondeside · 2021-02-23 09:35:21
Przeczytane
Dajcie się porwać przygodzie i razem ze mną wkroczcie na pokład Batavii. Ale ostrzegam! To nie będzie bezpieczna wyprawa. Czy skazani na wiele miesięcy niewygody i nieprzychylne fale dobijemy szczęśliwie do celu...?

Gotowi? Płyniemy!

Na początek cofnijmy się w czasie do XVII wieku, gdzie nowy i piękny okręt zwany Batavia miał wyruszyć w swój pierwszy rejs. Czy to nie brzmi ekscytująco?
Na jego pokładzie, przygotowani do wielomiesiecznej podróży pasażerowie. A wśród pierwszy po Bogu - czyli kapitan statku Adrian Jakobsz.
Na pokładzie zabraknie damskiego towarzystwa, bowiem m.in. piękna Lukrecja van der Mylen wraz ze swoją służącą udaje się w rejs, aby dostać się do swojego męża. Jednak na Batavii znajduje się ktoś jeszcze. Diabeł wcielony pod postacią Jeronima Kornelisza. Człowiek ten, jako pomocnik chirurga wyruszył w podróż. A jego przeszłość, którą poznamy na początku raczej nie wzbudzi sympatii. To tyle jeśli chodzi o dobre wieści...
...rejs ten był skazany na porażkę. Dojdzie do katastrofy, która zapoczątkuje prawdziwe piekło.
Jak wiele człowiek jest w stanie zrobić, aby przetrwać? Komu można zaufać, a kto jest gotowy zdradzić?
Gwałty, morderstwa, podstęp, głód, zdrada... Jest też miłość, a ta z kolei bywa fałszywa...
"Australijskie piekło" to osnuta na faktach powieść, dla której tło stanowiły wydarzenia związane z dziewiczym rejsem holenderskiego statku.
Autor, serwuje nam prawdziwą ucztę historyczną, bowiem bohaterami jego książki są również postaci z przeszłości, członkowie załogi, których dane udało mu się znaleźć m. in. wspomniany już Jeronimus Cornelisz, Lucretia van der Mylen czy Adriaen Jacobsz.
Na końcu książki znajduje się dodatek w postaci tła historycznego, co stanowi idealne uzupełnienie dla tej historii i ciekawą garść faktów, o jakich zapewne niewielu słyszało.
Miałam okazję poznać już styl autora, który z resztą przypadł mi do gustu. Tak więc jego najnowszą powieść czytałam z przyjemnością. Historia, jaką rozpoczyna się książka, porywa nas bez pamięci. A od momentu wpłynięcia Batavii, gwarantuję, że nie odłożymy lektury dopóki nie dowiemy się jak ta wyprawa się skończy. Dzieje się wiele, a jedno wydarzenie napędza kolejne. Trudne warunki sprawiają, że nasi bohaterowie podejmują ryzykowne, odważne a czasem wręcz szalone decyzję. Do czego są w stanie się posunąć? Świetnie przedstawiony charakter człowieka, a dokładnie to jak ulega on zmianie w zależności od tego, na co jesteśmy skazani, narażeni. Radosław Lewandowski niesamowicie ukazał nam, czym w istocie jest wola życia w człowieku, a przykładów znajdziemy tu co nie miara.
Powieść ta jest bardzo klimatyczna. Słownictwo i wyrażenia związane ze statkiem, rejsem pozwalają nam w pełni przenieść się na pokład Batavii.
Niemal czuć w powietrzu słoną wodę!
Autor "Australijskiego piekła" wykonał naprawdę solidny kawał dobrej roboty, mówiąc potocznie, ponieważ odszukanie faktów, dat, postaci historycznych i przedstawienie nam całego tła historycznego to nie lada wyzwanie. Wielki ukłon w stronę Radosława Lewandowskiego.
Jeśli w kręgu Waszych zainteresowań są książki o dalekich i nie do końca bezpiecznych wyprawach, książki w których bohaterowie są naprawdę dopracowani, barwni a przede wszystkim ciekawi to ta pozycja będzie dla Was idealna.
Ja ze swojej strony pragnę serdecznie podziękować za zaufanie i możliwość patronowania tej powieści. Jestem niezwykle dumna ze taka właśnie książka trafiła pod moje skrzydła.
Czytajcie "Australijskie piekło", z czystym sumieniem to najlepsza książka jaką od bardzo bardzo dawna miałam okazję przeczytać.
Za egzemplarz dziękuję Autorowi
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Australijskie piekło
Australijskie piekło
Radosław Lewandowski
8.9/10

Powieść rozmachem i klimatem nieustępująca „Buntowi na Bounty”. Autor przedstawia burzliwe losy bohaterów w ogniu wojny trzydziestoletniej w czasach: kardynała Richelieu, Kartezjusza, Olivera Cromwel...

Komentarze

Pozostałe opinie

Świetna powieść przygodowo-historyczna. Bardzo mroczna, momentami wręcz brutalna, a do tego nie jest to fikcja literacka. Z dużym realizmem odtworzone tło historyczne. Sama historia świetnie opisana ...

DE
@delta1908

29. 10. 1628 statek "Batavia" należący do VOC (Holenderskiej Kampanii Wschodnioindyjskiej) wraz z dwoma innymi towarzyszącymi statkami wyrusza w swój pierwszy rejs w stronę Indii. Kierownikiem wypr...

Trzeba przyznać, że Pan Radosław wykonał kawał świetnej roboty. Czytając ją czujemy jak byśmy byli jej bohaterami. Jeśli się wciągniemy w historię to oderwać się będzie ciężko, żywiołowe opisy, świet...

Na wstępie chciałam zaznaczyć, że autor wydając tą książkę wykonał kawał morderczej pracy. Tutaj wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Okładka mega wciągająca, dająca nam przeświadczenie o przyg...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl