Balet, który niszczy

Nie wiem jak ocenić tę książkę... postanowiłam przyznać max za skalę emocji, jakie wywołała u mnie oraz za możliwość poznania codzienności w publicznych szkołach baletowych w Polsce. 
Wstyd mi, że ludzie mieniący się pedagogami, tak się zachowują. Wstrząsające historie, zamieszczone w książce, powinni poznać wszyscy: dzieci, chcące związać swą  przyszłość z baletem, rodzice oddający swe latorośle w ręce zwichrowanego, przestarzałego systemu nauczania i szalonych pseudopedagogów. Najbardziej przerażająca jest świadomość, że nikt nie kontroluje tych placówek.

Po przeczytaniu tej pozycji odnosze wrażenie, że gdzieś tu zabrakło zwyczajnej kontroli nad tego typu szkołami. Relacje byłych uczennic i uczniow szkoł baletowych z róznych części kraju, są bardzo jednoznaczne i niestety przedstawiajace w bardzo niekorzystnym świetle te placówki.
Wiadomo nie można wrzucać wszystkich szkół do jednego worka, bo na pewno jest wiele takich, gdzie nauczanie i to ogolne i to artystyczne przebiega prawidlowo, ale nie można przymknąc oczu choćby na takie relacje. A są one dramatyczne, wręcz przerażające.