Opinia na temat książki Bazar złych snów

Jestem fanką opowiadań Kinga. Uważam, że w kategorii "horror" są lepsze niż powieści, w tym sensie, że straszą lepiej przy mniejszej ilości tekstu. Choć akurat w tym tomie częściej niż czysty horror King oferuje nam zadumę nad różnymi zawikłaniami życia i śmierci. Może przede wszystkim śmierci. Widać też ślady czy echa różnych jego utworów (nawiedzony samochód pojawił się i w "Christine" i w "Buicku 8", jedno opowiadanie nawiązuje do uniwersum Mrocznej Wieży, motyw zapowiedzianej śmierci czy sytuacji po "końcu świata" też powtarza się u Kinga często).

Poza tym uwielbiam wszelkie autobiograficzne wstawki Steviego, który potrafi opisać różne wydarzenia ze swego życia lub kontakty z czytelnikami w dowcipny i autoironiczny sposób, więc wprowadzenia do poszczególnych utworów bardzo mi się spodobały. Tom może z lekka nierówny, ale i tak wciągnęłam w całości na raz.